Bazylek co miał zgniłą łapę, już w kochającym domku :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw mar 04, 2010 21:41 Re: Po kota do Brzezin czyli "Azylek" z gnijącą łapą

mnie tez sie podoba Bazyl :1luvu: :ok:
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Czw mar 04, 2010 21:42 Re: Po kota do Brzezin czyli "Azylek" z gnijącą łapą

bAzyl :ok:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 04, 2010 21:46 Re: Po kota do Brzezin czyli BAzylek z gnijącą łapą

to co, ciocia graszka musi zmienić banerek :twisted:

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Czw mar 04, 2010 21:56 Re: Po kota do Brzezin czyli BAzylek z gnijącą łapą

Ale narozrabiałam :oops:
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23788
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 04, 2010 21:58 Re: Po kota do Brzezin czyli BAzylek z gnijącą łapą

Duszek686 pisze:Ale narozrabiałam :oops:


ano Duszek przyleciał i zrobiło się :lol:

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Czw mar 04, 2010 22:49 Re: Po kota do Brzezin czyli BAzylek z gnijącą łapą

Piękne imię (Bazylek) i piękny kocio. :ok: za zdrówko maleńtasa.
Obrazek

"Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu."
Ernest Hemingway

ewan

Avatar użytkownika
 
Posty: 5825
Od: Nie cze 21, 2009 19:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt mar 05, 2010 12:08 Re: Po kota do Brzezin czyli BAzylek z gnijącą łapą

Co u Bazylka? Zdradźcie coś.

Ja jestem kompletnie bez pieniędzy w tym miesiącu ale coś tam wyszperam i dorzucę (nie dużo ale chociaż na dobrą puchę), możecie podać konto? Do kogo pieniądze słać?

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt mar 05, 2010 14:09 Re: Po kota do Brzezin czyli BAzylek z gnijącą łapą

Jak pięknie Bazylek się prezentuje :1luvu: :1luvu: :1luvu: Chwyta kocisko za serce :oops: :wink:
Czekamy na zapis popisów wokalnych Bazyla :D :D :D
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Pt mar 05, 2010 15:19 Re: Po kota do Brzezin czyli BAzylek z gnijącą łapą

doberek BAzylku :1luvu:
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Pt mar 05, 2010 16:00 Re: Po kota do Brzezin czyli BAzylek z gnijącą łapą

bry bry :1luvu:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pt mar 05, 2010 17:37 Re: Po kota do Brzezin czyli BAzylek z gnijącą łapą

Byłam dziś u młodego na chwilę. Dooobrze wygląda :mrgreen: Widziałam wyraźną poprawę w sposobie poruszania - nieźle sobie radzi. Oczywiście śpiewanko było, przytulanki, całowanie. Jest naprawdę słodki.

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt mar 05, 2010 20:10 Re: Po kota do Brzezin czyli BAzylek z gnijącą łapą

pomiziajcie Bzylka ode mnie następnym razem :1luvu: :1luvu:
Obrazek Obrazek

Gośkas

 
Posty: 1121
Od: Nie sty 04, 2009 18:22
Lokalizacja: Joli Bord

Post » Pt mar 05, 2010 22:47 Re: Po kota do Brzezin czyli BAzylek z gnijącą łapą

jejku, jaki on piekny :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: te przytulanki na rączkach i błoga mina.... ach.... bezcenne :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Sob mar 06, 2010 7:00 Re: Po kota do Brzezin czyli BAzylek z gnijącą łapą

Aha - i pięknie korzysta z kuwetki! A kupy robi gigantyczne :mrgreen:

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob mar 06, 2010 12:00 Re: Po kota do Brzezin czyli BAzylek z gnijącą łapą

Cieszę się ogromnie że wraca do zdrówka. Bazylek ma wielką wolę życia :ok:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 486 gości