Dobra i zła wiadomość - Dyzio został znowu sam. Właściwie nie sam, bo z nim jest jeszcze czarna koteczka, bardzo bijaźliwa i nieufna. Biedny Dyzio - nie ma kogo teraz wylizywać. Poniżej allegro Dyzio poprawione, bo bez Majeczki. Dzięki dziewczyny za odwiedziny i podrzucanie.
Dyzio został w domku tymczasowym. Jego kolejny towarzysz znalazł dom, a Dyzio czeka. Dyzio na pewno znowu wyliże i wybawi nastepne kocię. Ach, nie ma kot szczęścia. http://www.allegro.pl/item1003155173_tr ... kocur.html