Trufla-felv(+/-)-piękna, szczęśliwa... ds u motodramy :)))

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lut 15, 2010 18:35 Re: Trufla - felv(+) - przytulaśna i radosna-pokochaj!!!

Podrzucam piękną Trufelkę.. :1luvu:
szkoda.. jakby ktoś mobilny w razie czego mógł wziąć na siebie opiekę wet.. to taki domek chyba mógłby być..
Pozdrawiam Serdecznie.
lesna
 

Post » Pon lut 15, 2010 21:15 Re: Trufla - felv(+) - przytulaśna i radosna-pokochaj!!!

Motodrama pisze:Rozmawiałam - pani szuka kota dla swoich starszych rodziców, więc białaczkowy kot odpada. Gdyby Trufla nie miała białaczki, to pewnie już dawno miałaby DS z pazurem w nosie.

P. S. Czy ktoś mógłby użyczyć swój numer do ogłoszeń Trufli? Z różnych przyczyn odpadam. Proszę o P.W.



Motodrama, jesli sądzisz, że nie dadzą rady rodzice opiekować się Trufelką a pani nie znalazła jeszcze kotka to daj mi namiar na pw, mam kilka kotków na oku, którym szukam domku. No chyba że Ty też masz. Wiesz, chodzi o to, by domek się "nie zmarnował" (za przeproszeniem)

Mój nr telefonu moższ spokojnie umieścic w ogloszeniach - jesli go nie masz napiszę pw, ale chyba masz :mrgreen:

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :1luvu:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35640
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon lut 15, 2010 21:30 Re: Trufla - felv(+) - przytulaśna i radosna-pokochaj!!!

Zastanawiam się - dlaczego właściwie w przedbiegach starsze osoby są skreślane. Ja powtórzyłam tę głupotę niepomierną w rozmowie - przecież to nie są dzieci i to ich decyzja, czy wezmą chore zwierzę, czy zdrowe. Tym bardziej że choć niskie to ich świadczenia są raczej przewidywalne (inna rzecz, że ceny u wetów 8O ). W każdym razie póki co dziękuję enedzie za przymus zgłębiania problemu białaczki oraz inne przymusy. Poza wszystkim, gdyby nie białaczka nie miałabym okazji mieć u siebie takiej miłej koteczki (i wcale nie szmacianki).

P. S. Marzenia11 - dzięki. Runu pewnie nie będzie, chociaż kto wie...

Edit: Pokrochmaliły mi się wątki - musiało to kiedyś nastąpić :mrgreen:.
Ostatnio edytowano Wto lut 16, 2010 10:08 przez Motodrama, łącznie edytowano 1 raz

Motodrama

 
Posty: 3054
Od: Sob wrz 29, 2007 13:21

Post » Pon lut 15, 2010 21:39 Re: Trufla - felv(+) - przytulaśna i radosna-pokochaj!!!

Przeciez możesz jeszcze raz do nich zadzwonić. Może się zdecydują na Trufelkę. Nic straconego. Jak Ci głupio to ja mogę zadzwonić.
Daj znać.

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :1luvu:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35640
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto lut 16, 2010 0:34 Re: Trufla - felv(+) - przytulaśna i radosna-pokochaj!!!

Przeciez wiedzialas motodramo, ze pani szuka kotka dla swoich rodzicow... Zreszta co to przeszkadza, ze to starsi ludzie? Moja babcia ma kota super chorego i sobie radzi :) Moze zastanow sie jeszcze... No chyba, ze byl jeszcze jakis powod za odrzuceniem kandydatury...

jhet

 
Posty: 1491
Od: Wto lip 14, 2009 23:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 16, 2010 6:42 Re: Trufla - felv(+) - przytulaśna i radosna-pokochaj!!!

:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :ok:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35640
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto lut 16, 2010 9:55 Re: Trufla - felv(+) - przytulaśna i radosna-pokochaj!!!

jhet pisze:Przeciez wiedzialas motodramo, ze pani szuka kotka dla swoich rodzicow... Zreszta co to przeszkadza, ze to starsi ludzie? Moja babcia ma kota super chorego i sobie radzi :) Moze zastanow sie jeszcze... No chyba, ze byl jeszcze jakis powod za odrzuceniem kandydatury...

To nie tak - kiedyś byłam przekonana, że Trufla bardzo nadaje się właśnie dla starszych osób. Natomiast uświadomiwszy sobie konieczność np. częstych wizyt, które w przypadku białaczki należy na pewno brać pod uwagę (np. infekcje nie leczą się tak łatwo jak u kotów FelV (-) i mogą być wielorakie), zdanie zmieniłam nie wiem dlaczego. To moja rozmówczyni dała do zrozumienia, że mogą nie dać rady, a ja jej bez sensu przytaknęłam. Chyba obydwie nie wzięłyśmy pod uwagę zdania tych państwa :oops: .

Motodrama

 
Posty: 3054
Od: Sob wrz 29, 2007 13:21

Post » Wto lut 16, 2010 18:21 Re: Trufla - felv(+) - przytulaśna i radosna-pokochaj!!!

Motodrama pisze:
jhet pisze:Przeciez wiedzialas motodramo, ze pani szuka kotka dla swoich rodzicow... Zreszta co to przeszkadza, ze to starsi ludzie? Moja babcia ma kota super chorego i sobie radzi :) Moze zastanow sie jeszcze... No chyba, ze byl jeszcze jakis powod za odrzuceniem kandydatury...

To nie tak - kiedyś byłam przekonana, że Trufla bardzo nadaje się właśnie dla starszych osób. Natomiast uświadomiwszy sobie konieczność np. częstych wizyt, które w przypadku białaczki należy na pewno brać pod uwagę (np. infekcje nie leczą się tak łatwo jak u kotów FelV (-) i mogą być wielorakie), zdanie zmieniłam nie wiem dlaczego. To moja rozmówczyni dała do zrozumienia, że mogą nie dać rady, a ja jej bez sensu przytaknęłam. Chyba obydwie nie wzięłyśmy pod uwagę zdania tych państwa :oops: .

Ja myślę ze zawsze należy rozważyć możliwości .. przykładowo, może córka mogłaby w razie czego wziąć na Siebie dowóz kotka do lecznicy.. po prostu najlepiej siąść i zastanowić się, jakie są możliwości w razie pogorszenia stanu zdrowia.. bo tu Motodrama masz racje, może zajść potrzeba częstych czy wręcz codziennych wizyt z kotem w lecznicy, lub porobienia badań .. i z tym, przy kotku już zdiagnozowanym, jak Trufelka trzeba się liczyć od razu.. czyli po prostu przewidzieć taką możliwości i postępowanie w razie jej zaistnienia.. oby nie.. ale to dotyczy każdego, nie tylko ludzi troszkę starszych od nas :wink:
Za Trufelkę.. :ok:
Pozdrawiam Serdecznie.
lesna
 

Post » Wto lut 16, 2010 18:57 Re: Trufla - felv(+) - przytulaśna i radosna-pokochaj!!!

Od paranoi, którą przerobiłam (bo białaczka poważną chorobą jest) - ciągłe mycie podłogi w pomieszczeniu, przebieranie się w fartuch ochronny (z założenia miał być to miesiąc, miesiąc paranoi jest do przeżycia :mrgreen:) doszłam do rutyny, czyli po prostu: częste mycie rąk, klapki (w pomieszczeniu Trufli chodzę na bosaka), parzenie naczyń (zmywarka robi to za mnie, ale w przypadku jednego kota zwykłe mycie misek wystarczy). W przypadku jednego kota nie wchodzą w grę żadne klapki i fartuchy - trzeba tylko być kotolubnym, Trufelka bardzo człekolubna jest, a u mnie niestety ma deficyt człowieka.

Motodrama

 
Posty: 3054
Od: Sob wrz 29, 2007 13:21

Post » Wto lut 16, 2010 20:48 Re: Trufla - felv(+) - przytulaśna i radosna-pokochaj!!!

Motodrama pisze:Od paranoi, którą przerobiłam (bo białaczka poważną chorobą jest) - ciągłe mycie podłogi w pomieszczeniu, przebieranie się w fartuch ochronny (z założenia miał być to miesiąc, miesiąc paranoi jest do przeżycia :mrgreen:) doszłam do rutyny, czyli po prostu: częste mycie rąk, klapki (w pomieszczeniu Trufli chodzę na bosaka), parzenie naczyń (zmywarka robi to za mnie, ale w przypadku jednego kota zwykłe mycie misek wystarczy). W przypadku jednego kota nie wchodzą w grę żadne klapki i fartuchy - trzeba tylko być kotolubnym, Trufelka bardzo człekolubna jest, a u mnie niestety ma deficyt człowieka.

Motodrama
Skąd ja to znam :mrgreen: Tyle ze u mnie było to w przypadku goszczenia innych kotków (jednego krótko w domu) i strachu by moje czegoś od nich nie załapało.. bo samą białaczką trudno zarazić przenosząc ją na ubraniu czy rękach (miski , kuweta pod nadzorem, choć nigdzie nie znalazłam wiadomości, by tak można zarazić.. ale wirus jest w wszystkich wydzielinach, wiec lepiej dmuchać na zimne) .. to wszytko w wypadku jednego kota w domu odpada, tylko Trufelka bezwzględnie musi być kotem niewychodzącym i to chyba jedyne ograniczenie. Ja od tygodnia jestem pod nieustającym wrażeniem mojego :1luvu: może to przypadek, wpływ kastracji (czyli nie mam już kota wiecznie się marcującego :mrgreen: ).. ale bardziej towarzyskiego kota nigdy nie miałam, co w przypadku mojego ma plusy i minusy .. od tego co dobre jestem ja, ale też jak coś nie pasuje.. heh dziś zarobiłam komplet pazurków w pu :oops: e bo za późno domyśliłam się, ze moja kota po prostu chce się bawić :lol: myślę ze w takich chorych i zdanych na nas kotkach coś naprawdę jest.. jakaś specyficzna więź z człowiekiem, a nawet jeśli tylko ja to sobie wymyśliłam... nie oddałabym go za żadne skarby świata :1luvu: Naprawdę warto przygarnąć i pokochać właśnie takiego kotka, mimo wszelkich problemów i niedogodności, które głównie wynikają z naszego lęku o ich zdrowie ..
Pozdrawiam Serdecznie >^^<
lesna
 

Post » Śro lut 17, 2010 8:44 Re: Trufla - felv(+) - przytulaśna i radosna-pokochaj!!!

Przeklejam z watku Trufli na Kociarni :D

Dziewczyny, zbieramy kaskę na test na FeLV dla Trufli.
Badanie wykonamy na Białobrzeskiej. Marzenia11 uzyskała informacje, że morfolgia + test na FelV + wizyta będą kosztowały około 150 zł.

Motodrama, jeśli nie masz nic przeciwko podaje swój numer, a potem zrobię zbiorczy przelew do Ciebie na konto.
Jeśli nie podaj proszę swój numer, ja wówczas wykasuję swoje.


65 1020 1055 0000 9602 0215 0738 - Bank PKO BP S.A.
Agnieszka Ratuszek
z dopiskiem dla Trufli
"Kubusiu? Tak Prosiaczku? Przepraszam...Ale za co? Za to, że miłość do ciebie w moim serduszku jest tak mała jak ja."
Edisiu, przepraszam...jesteś w moim serduszku...

Mruśkowo

 
Posty: 851
Od: Pt gru 04, 2009 18:36
Lokalizacja: Pruszków

Post » Śro lut 17, 2010 10:01 Re: Trufla - felv(+) - przytulaśna i radosna-pokochaj!!!

:P
"Kubusiu? Tak Prosiaczku? Przepraszam...Ale za co? Za to, że miłość do ciebie w moim serduszku jest tak mała jak ja."
Edisiu, przepraszam...jesteś w moim serduszku...

Mruśkowo

 
Posty: 851
Od: Pt gru 04, 2009 18:36
Lokalizacja: Pruszków

Post » Śro lut 17, 2010 10:34 Re: Trufla - felv(+) - przytulaśna i radosna-pokochaj!!!

Jakiś pomysł na tytuł wątku? Chętnie zmienię :ok:

:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :ok:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35640
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro lut 17, 2010 10:54 Re: Trufla - felv(+) - przytulaśna i radosna-pokochaj!!!

:kotek: :kotek: :kotek: :kotek: :kotek: :kotek:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35640
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro lut 17, 2010 11:16 Re: Trufla-felv(+)-POTRZEBNE PIENIĄDZE DLA DT na testy i leczeni

podrzucam - pilnie potrzebujemy pieniążki! Trufla z aktualnymi badaniami ma większe szanse na dom.

Trufelko, w Dniu Kota życzę Ci długich lat życia w zdrowiu i w SWOIM domu! :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :kotek:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35640
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Beanie, elmas, Szymkowa i 1380 gości