Moje koty i ja - dalej kichamy :-(Murzynek w DS:)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro gru 30, 2009 14:07 Re: Moje koty i ja (2) - Uszatek - leczymy czym się da

U mnie też nieraz jedzonko ląduje w muszli ale czasem Kluseczka "sprząta kocie miseczki" :wink: , ostatnio do "sprzątających" dołączył Ogonek. :D
Hmmm, może to dlatego oba kociambry mają ciut, ciut zaokrąglone kształty :wink:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro gru 30, 2009 14:46 Re: Moje koty i ja (2) - Uszatek - leczymy czym się da

mar9 pisze:U mnie też nieraz jedzonko ląduje w muszli ale czasem Kluseczka "sprząta kocie miseczki" :wink: , ostatnio do "sprzątających" dołączył Ogonek. :D
Hmmm, może to dlatego oba kociambry mają ciut, ciut zaokrąglone kształty :wink:

:ryk: :ryk: :1luvu:
krynia08
 

Post » Śro gru 30, 2009 14:58 Re: Moje koty i ja (2) - Uszatek - leczymy czym się da

Gibutkowa pisze:Marysiu jak tylko zahaczę o pocztę (najpóźniej 4 stycznia) to Ci podeślę pudełeczko mazidła :) bo wzięłam z domu zapasik :)

Marysiu dziś wysyłam po pracy :)
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro gru 30, 2009 18:09 Re: Moje koty i ja (2) - Uszatek - leczymy czym się da

Gibutkowa pisze:
IKA 6 pisze:a z mokrych gourmet może byc łosoś,

Nawet nie wspominaj o łososiu gourmeta... :roll: Gibutek ma ostatnio fazę na ta karmę i wszystko inne (gourmet, cosma 8O dla wybrednych) ląduje nietknięte w koszu :evil: :evil: :evil:


A co to ja jestem z Wrocławia czy Maszko :evil: :evil: :evil: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
Mój ukochany Biesik 3.04. - 16.12.09 za TM
Obrazek[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=110295&start=0]

IKA 6

 
Posty: 6469
Od: Pon mar 30, 2009 18:31
Lokalizacja: Ruda Sląska

Post » Śro gru 30, 2009 18:37 Re: Moje koty i ja (2) - Uszatek - leczymy czym się da

Gibutkowa pisze:
Gibutkowa pisze:Marysiu jak tylko zahaczę o pocztę (najpóźniej 4 stycznia) to Ci podeślę pudełeczko mazidła :) bo wzięłam z domu zapasik :)

Marysiu dziś wysyłam po pracy :)

dzięki :1luvu:
Kupiłam panu hrabiemu Gurmety i Sheby, smakowało :lol:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro gru 30, 2009 19:39 Re: Moje koty i ja (2) - Uszatek - leczymy czym się da

Moja Sheby nie tknęła jaśnie pani księżniczka :roll:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro gru 30, 2009 19:43 Re: Moje koty i ja (2) - Uszatek - leczymy czym się da

Gibutkowa pisze:Moja Sheby nie tknęła jaśnie pani księżniczka :roll:

a dać krupniczku na kurczaczku i zobaczycie jak bedzie wcinac jak moja mrusia jak grymasi :twisted: na rc czy inne super żarełko :ryk: :ryk: :ryk:
krynia08
 

Post » Śro gru 30, 2009 19:47 Re: Moje koty i ja (2) - Uszatek - leczymy czym się da

Gibutek nie je mięska bo mięsko jest be :roll:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro gru 30, 2009 20:14 Re: Moje koty i ja (2) - Uszatek - leczymy czym się da

Gibutkowa pisze:Gibutek nie je mięska bo mięsko jest be :roll:
ja mam psa co zupka jarzynowa jest super.......jarosz cholerka :twisted:
krynia08
 

Post » Śro gru 30, 2009 20:48 Re: Moje koty i ja (2) - Uszatek - leczymy czym się da

mar9 pisze:
Gibutkowa pisze:
Gibutkowa pisze:Marysiu jak tylko zahaczę o pocztę (najpóźniej 4 stycznia) to Ci podeślę pudełeczko mazidła :) bo wzięłam z domu zapasik :)

Marysiu dziś wysyłam po pracy :)

dzięki :1luvu:
Kupiłam panu hrabiemu Gurmety i Sheby, smakowało :lol:


Wiadomo Wrocław :s3: :s3: :s3: :s3: :s3: :s3: :s3: :s3:
Mój ukochany Biesik 3.04. - 16.12.09 za TM
Obrazek[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=110295&start=0]

IKA 6

 
Posty: 6469
Od: Pon mar 30, 2009 18:31
Lokalizacja: Ruda Sląska

Post » Czw gru 31, 2009 11:12 Re: Moje koty i ja (2) - Uszatek - leczymy czym się da

*.*´¨)
¸.•´¸.•*´¨)
.•´,•*´¨)¸.•*¨)
¸.•´¸.•*´¨).•*´¨)
(¸.•´ (¸.•` * ¸.•´¸.•*´¨)
::::::°::::::::o::::°:::::o°:::O::°::::
::::::::°::::°:::::::::o::°::::°::::::
::::°:o::::::::°::::o::°:°:::o::°::::
...~~~~~~~~/...~~~~~~~~/
....~~~~~~~/.....~~~~~~~/
.....~~~~~~/.......~~~~~~/
......~~~~~/.........~~~~~/
.......~~~~/...........~~~~/
........~~~/.............~~~/
.........~~/...............~~/
..........~/.................~/
...........||..................||
...........||..................||
...........||..................||
...........||..................||
...........||..................||
......./******........./****** Szampańskiej Zabawy
Do Siego Roku 2010!!!
Obrazek Obrazek
OKTUŚ i HANECZKA Nasze aniołki
viewtopic.php?f=1&t=102758&start=0

agakow82

 
Posty: 2547
Od: Sob paź 31, 2009 19:36
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw gru 31, 2009 13:06 Re: Moje koty i ja (2) - Uszatek - leczymy czym się da

krynia08 pisze:
Gibutkowa pisze:Moja Sheby nie tknęła jaśnie pani księżniczka :roll:

a dać krupniczku na kurczaczku i zobaczycie jak bedzie wcinac jak moja mrusia jak grymasi :twisted: na rc czy inne super żarełko :ryk: :ryk: :ryk:

Krupniczek powiadasz, hm, sama bym zjadła, może to jest pomysł.
Dzisiaj dostaliśmy "paket z Reichu" ups... paczkę zakupioną dla nas przez cioteczki z Łodzi.
Bardzo, bardzo dziękujemy.
Futra mają zapas Felixa i żwirku na jakiś czas. :lol:
Uszaty już przychodzi na posiłki do kuchni, razem z pozostałymi futrami ale... grymasi, wszystkie siamają zgodnie Felixa, ale on nie. Nakładam do następnej miseczki Gourmeta, też patrzy z wyrzutem, do następnej Shebę, też nie za bardzo, jesoo, co ten kocio jadł we Wrocławiu, że tak grymasi. 8O
Wrocławskie cioteczki, możecie mnie oświecić, co jedzą Wasze schroniskowce?
Przecież nie kupię mu kk ani whiskasa :?
W końcu będę musiała mu samo mięsko dawać bo to jeszcze mu jako-tako wchodzi, tylko co mnie zostanie? same ziemniaczki :crying: o ja biedna, nieszczęśliwa, hrabiego wzięłam na tymczas, a ja taka skromna kobita, bez rodowodu, bez arystokratycznego pochodzenia... :oops: :oops: :oops:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw gru 31, 2009 13:57 Re: Moje koty i ja (2) - Uszatek - leczymy czym się da

jeśli nie tak właśnie wyglądają szczęśliwe koty, to ja nie wiem jak mogą wyglądać ;) widać, że to rozkoszniaki. i nawet nasz Florek wygląda na zadowolonego, widać że zakumplował się z buraskiem.

korzystając z okazji chciałam bardzo serdecznie podziękować wszystkim "zamieszanym" w transport Florusia oraz zorganizowanie jego nowej przystani. czekamy teraz aż pojawi się nowy domek na horyzoncie.
a ja bardzo się cieszę, że przed Florkiem nowe życie. widywałam go od ponad roku jako kota wychodzącego, który zupełnie sobie na wolności nie radził. dziczki go odganiały od misek, a on sam przesiadywał pod balkonem swojej ś.p. właścicielki i czekał aż go wpuści. widać było, że to kot typowo stacjonarny.

nata od jadzi

 
Posty: 100
Od: Pon sie 13, 2007 9:54
Lokalizacja: z Łodzi

Post » Czw gru 31, 2009 15:12 Re: Moje koty i ja (2) - Uszatek - leczymy czym się da

Obrazek

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw gru 31, 2009 15:24 Re: Moje koty i ja (2) - Uszatek - leczymy czym się da

WSZYSTKIEGO NAJJJJJJJJJJJJJ NA NOWY ROCZEK I NIECH SMUTKI IDĄ PRECZ :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
krynia08
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 738 gości