K-ów, Miko ze złamanym kręgosłupem - upiorny dług :-((

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 04, 2009 13:34 Re: K-ów, malutki Miko ze złamanym kręgosłupem - walczymy i już

wieści z Theriosa.
Kociak cudny, zabawowy, nie mający pojęcia, że chory. Ma czucie i głębokie i powierzchowne w tylnych łapkach, odruchy kolanowe. Dr Niedzielski zdjęcia dostał, dr Ingarden właśnie do niego dzwoni więc może zaraz będę miała nowsze wieści. Malucha czeka mielografia aby sprawdzić przepływy i potem operacja stabilizująca kręgosłup jeżeli wyniki mielografii będą ok. Pełna mobilizacja bazarkowa i każda inna musimy uzbierać na operację malucha czyli ok 2 tys zł

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lis 04, 2009 14:09 Re: K-ów,mały Miko ze złamanym kręgosłupem-zbieramy na operację

Na Kocimskiej z rana koty biegają!!! Kupki w kuwetach - duuużo kupek :) Świszczącego oddechu nie słyszałam, wszystkie raczyły zejść na śniadanie (karma na ciepło), któś mi kichnął, ale nie jakoś strasznie. Czyli chyba już jest z górki.

Solangelica, dziękuję :) Twoje Piratkowe rzeczy są na Kocimskiej, podpisane.

milu

 
Posty: 4076
Od: Nie lis 30, 2008 10:47
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lis 04, 2009 14:14 Re: K-ów, malutki Miko ze złamanym kręgosłupem - walczymy i już

Tweety pisze:wieści z Theriosa.
Kociak cudny, zabawowy, nie mający pojęcia, że chory. Ma czucie i głębokie i powierzchowne w tylnych łapkach, odruchy kolanowe. Dr Niedzielski zdjęcia dostał, dr Ingarden właśnie do niego dzwoni więc może zaraz będę miała nowsze wieści. Malucha czeka mielografia aby sprawdzić przepływy i potem operacja stabilizująca kręgosłup jeżeli wyniki mielografii będą ok. Pełna mobilizacja bazarkowa i każda inna musimy uzbierać na operację malucha czyli ok 2 tys zł



Aga, Ty pamietasz nasza rozmowe na temat lampy i pieniazkow?
Nie znalazlam nigdzie nikogo, kto by mi dorobil ten klosz.

Prosze te pieniazki przekazac na MIKOsia!!
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Śro lis 04, 2009 14:16 Re: K-ów,mały Miko ze złamanym kręgosłupem-zbieramy na operację

Zadzwonię do Pani Jasi. Ile kotów jest? Czy dwójka z arwetu też ma do niej trafić? [mają się lepiej, jeszcze jednemu z oczka kapie, ale OKO].
W Arwecie: w sobotę Pani Marta ma zabrać "swoje" dwie kotki, na ich miejsce ja zawiozę pewnie kotki, które łapię w ten weekend. Jest jeszcze jedna wolna klatka, oprócz tego.
Jeśli ktoś przed sobotą coś zawoził będzie do Arwetu, proszę o info, to się inaczej zorganizuję.
Domek na Dymkę czeka super, tylko i Dymka musi troszkę poczekać, bo okazało się, że Borys jednak nie był szczepiony [nie o naszego fundacyjnego Borysa chodzi] i pani wydająca go troszkę skłamała, ale już ma szczepienie i nabiera odporności w oczekiwaniu na Dymkę.
Karaluchu, Państwo chcieliby poznać Dymkę w sobotę ok. 17.30-18, ok?
Oczywiście będę i ja, bo co dwie głowy, to nie jedna.
Aga, w kotowozie są: - golfy z kotem od Karaluch na bazarek; - pudełko pełne płyt cd. z muzyką, głównie francuską, więc można bazarkować, bo potrzeba masy pieniędzy...
Czy nowa seria kubków już jest, bo moja kol chce dwa zielone i dwa białe.
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Śro lis 04, 2009 14:26 Re: K-ów, malutki Miko ze złamanym kręgosłupem - walczymy i już

lutra pisze:
kitkowa pisze: Propozycje - pod rozwagę ogłaszarek, DT i "góry" fundacji:
1. przegląd kadr i potwierdzenie systematycznego uczestnictwa lub zgłoszenie się osób, które są faktycznie w stanie systematycznie (raz na miesiąc, 2 tygodnie - w zależności od portalu) poświęcić trochę czasu na wystawienie ogłoszeń kilkudziesięciu kotów;
2. przesyłanie przez DT lub inne osoby w mailu pakietu w postaci: opisu kota w dokumencie Word (bez kolorów, różnych czcionek itd. itp) i zdjęć modela - w formie załącznika do mailu. Jeśli DT nie ma talentu twórczego, ogłaszarka sama kleci mniej lub bardziej atrakcyjne ogłoszenie i ewentualnie obrabia zdjęcia. Jeśli jakaś ogłaszarka dysponuje nowym opisem lub nowymi fotkami kandydata do nowego domu - dzieli się nimi z innymi.
Dlaczego w taki sposób? Ponieważ więcej czasu schodzi na szukanie zdjęć i opisów, ich redagowanie, poprawianie kolorów i czcionek tekstu niż wstawianie ogłoszenia; dokonując niewielu poprawek - można "polecieć hurtem" na kilku portalach. Miejcie na uwadze, że ogłaszarka nie stworzy ogłoszenia z niczego; a czas poświęcony szukaniu w wątkach czy gdzieś tam, może przeznaczyć na inne portale i więcej reklamowanych kotów;
- jeśli DT lub inne w/w inne osoby uznają, że mają nowe, fajne zdjęcia modela lub coś istotnego zmieniło się w opisie (szczepienie, sterylizacja) - też informuje mailem lub przesyła mailem zdjęcia. Queen uzupełnia zdjęcia w swojej galerii ściągając je z wątku, ale wg mnie - mając furę portali do zrobienia, traci na to swój cenny czas - chyba, że się mylę (poza tym link do jej galerii w pierwszym poście nie działa)
- jeśli to możliwe DT lub "inne w/w osoby" przeprowadzają wywiad na temat portalu, z którego kandydat dowiedział się o kocie - dlaczego? Żeby wyeliminować portale nieefektywne, a przenieść się na bardziej poczytne.
Mam nadzieję, że nie odbierzecie moich propozycji w negatywny sposób, nie będzie to powodem do awantury itp. Wydaje mi się, że jeśli DT podejdzie do tematu w taki sposób, to reszta roboty dot. reklamy kotów powinna już spaść na barki ogłaszających, żeby Was odciążyć. I DT nie powinno się już martwić o to. Jeśli macie jakieś inne propozycje - jestem otwarta; na PW też :)


1. Tunisia musiała zrezygnować z pomocy w ogłaszaniu na Gazecie, czy ktoś do spółki ze mną może to wziąć na siebie, np. ja kotki, ktos kocurki itp.??
Tunisiu, b. dziękujemy za pomoc i czekamy na sygnał, jak będziesz mieć możliwości znów. Tymczasem kciuki z Twoich schroniskowych podopiecznych i Twoje siły.
2. Zgadzam się, co do zasady, ale czy nie możemy zostawić zdjęć w galeriach u Queen_ink i u mnie, żeby każdy z ogłaszających sobie wybrał, co mu się podoba? Nie ogłaszam, więc nie wiem, czy takie rozwiązanie się sprawdza, ale czekam na info.
3. Informowanie przez DT o zmianach uważam za konieczne, jak kot ma znaleźć dom, jeśli nie ma o nim informacji, ktoś może chcieć szczepionego i sterylizowanego, a jeśli nie jest napisane, że jest, to czytający zakłada, że nie jest. Zakładam, że w sprawie wieku nie trzeba, co? :)
O poprawienie linku trzeba poprosić Agę.
4. Ja pytam o to skąd ogłoszenie, większość to allegro i gumtree. Myślę, że blox gazety też ma dużą oglądalność, stąd punkt 1. Inne portale na pewno mają znacznie mniejszą oglądalność, ale czasem ktoś zadzwoni, czasem nawet po pół roku, więc nie wiem, czy warto rezygnować, chyba, że ktoś może w zamian wziąć gazetę, to ja jestem za.
5. Może warto powrócić do ogłoszeń drukowanych, ale to każdy we własnym zakresie, swoje tymczasy na własną rękę drukować i wieszać w lecznicach.


Mnie jest z picasą o tyle wygodnie, że nie zawsze wystawiam ogłoszenia ze swojego komputera i prościej mi ściągać zdjęcia stamtąd, niż za każdym razem szukać po mailach, zresztą na picasę staram się wrzucać zdjęcia już odchudzone pod kątem wymagań portali ogłoszeniowych, a te z maili musiałabym za każdym razem obrabiać. Poza tym mogę wklejać linki do zdjęć z picasy w opisach aukcji na Allegro, co wpływa na koszty wystawiania.

Też wolałabym dostawać na bieżąco aktualne opisy kotów i zdjęcia mailem, przy kopiowaniu z Allegro niektóre portale głupieją - np. ojej wstawia przed opisem komendy i regułki przed tekstem ogłoszenia i nijak nie idzie tego wywalić, bo na podglądzie nie widać.

Czy ktoś będzie jechał do Arwetu? Chciałabym złapać któregoś ze starszych Muchomorków (i najprawdopodobniej mi się to uda, jeżeli natomiast chodzi o miejsce w klatce, to byłby dołączony do siostry), a nie będę dziś miała transportu. Robi się coraz zimniej i dobrze byłoby pokastrować koty, zanim zaczną się mrozy.

queen_ink

 
Posty: 3758
Od: Nie lis 20, 2005 17:45
Lokalizacja: Stolica Powiatu/Kraków

Post » Śro lis 04, 2009 14:28 Re: K-ów,mały Miko ze złamanym kręgosłupem-zbieramy na operację

Groszki jedzą same i wszystkie:
http://img36.imageshack.us/i/20091104130.jpg/
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Śro lis 04, 2009 14:38 Re: K-ów, malutki Miko ze złamanym kręgosłupem - walczymy i już

Tweety pisze:wieści z Theriosa.
Kociak cudny, zabawowy, nie mający pojęcia, że chory. Ma czucie i głębokie i powierzchowne w tylnych łapkach, odruchy kolanowe. Dr Niedzielski zdjęcia dostał, dr Ingarden właśnie do niego dzwoni więc może zaraz będę miała nowsze wieści. Malucha czeka mielografia aby sprawdzić przepływy i potem operacja stabilizująca kręgosłup jeżeli wyniki mielografii będą ok. Pełna mobilizacja bazarkowa i każda inna musimy uzbierać na operację malucha czyli ok 2 tys zł


Aga - strasznie się cieszę.
I pamiętaj o Funduszu Miodziowym - jakby był ustalony termin operacji a nie dysponowałybyście całą kwotą.
Kciuki za małego.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro lis 04, 2009 14:44 Re: K-ów,mały Miko ze złamanym kręgosłupem-zbieramy na operację

Witam serdecznie po długiej nieobecności.
Przepraszam wszystkich za to że się nie odzywałam,i nie przeslalam zdjęć.
Problem jest w tym że mi wywalilo kompa i pewnie jeszcze przez 2-3 dni nie będzie mnie na forum.Dziś wyjątkowo jestem na chwilę w kafejce by nadrobić zaleglosci.
Proszę więc wszystkich któzy mają do mnie jakąś sprawę o kontakt na tel: 500 434 386
Co do zdjęć niestety tutaj ich nie mam wię c je nie prześlę.
Dziś bylam z buraskami na szczepieniu u Szpeyera .Więc za kilka dni jak będzie ktoś chętny to mogą już iść do domu.
Z Jerrym i Tomem muszę iść jeszcze raz na odrobaczanie,szczególnie z Jerrym,bo straszny bidulek z niego i po brzuszku widac ze jeszcze cos nie tak.
Mam juz do zwrotu klatke krolicza.Tzlko nie mam jej jak przetansportowac na kocimska.
Ja juz znikam z forum.Reszta na telefon.pozdrawiam.

EDIT Tom zostaje u mnie...wiec nie szukac dla niego domu prosze...oczywiscie za zgoda Pani Prezes.. :)
Obrazek

maja215

 
Posty: 362
Od: Nie lip 19, 2009 19:29
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lis 04, 2009 14:47 Re: K-ów, malutki Miko ze złamanym kręgosłupem - walczymy i już

Agn pisze:
Tweety pisze:Aga - strasznie się cieszę.
I pamiętaj o Funduszu Miodziowym - jakby był ustalony termin operacji a nie dysponowałybyście całą kwotą.
Kciuki za małego.


A nie mówiłam?
:aniolek: !
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lis 04, 2009 14:52 Re: K-ów, malutki Miko ze złamanym kręgosłupem - walczymy i już

Agn pisze:
Tweety pisze:wieści z Theriosa.
Kociak cudny, zabawowy, nie mający pojęcia, że chory. Ma czucie i głębokie i powierzchowne w tylnych łapkach, odruchy kolanowe. Dr Niedzielski zdjęcia dostał, dr Ingarden właśnie do niego dzwoni więc może zaraz będę miała nowsze wieści. Malucha czeka mielografia aby sprawdzić przepływy i potem operacja stabilizująca kręgosłup jeżeli wyniki mielografii będą ok. Pełna mobilizacja bazarkowa i każda inna musimy uzbierać na operację malucha czyli ok 2 tys zł


Aga - strasznie się cieszę.
I pamiętaj o Funduszu Miodziowym - jakby był ustalony termin operacji a nie dysponowałybyście całą kwotą.
Kciuki za małego.

Aguś, nas pożyczka nie ratuje, bo i tak mamy odległe terminy płatności. Potrzebne będzie faktyczne wsparcie

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lis 04, 2009 15:48 Re: K-ów, malutki Miko ze złamanym kręgosłupem - walczymy i już

queen_ink pisze:
lutra pisze:
kitkowa pisze: Propozycje - pod rozwagę ogłaszarek, DT i "góry" fundacji:
1. przegląd kadr i potwierdzenie systematycznego uczestnictwa lub zgłoszenie się osób, które są faktycznie w stanie systematycznie (raz na miesiąc, 2 tygodnie - w zależności od portalu) poświęcić trochę czasu na wystawienie ogłoszeń kilkudziesięciu kotów;
2. przesyłanie przez DT lub inne osoby w mailu pakietu w postaci: opisu kota w dokumencie Word (bez kolorów, różnych czcionek itd. itp) i zdjęć modela - w formie załącznika do mailu. Jeśli DT nie ma talentu twórczego, ogłaszarka sama kleci mniej lub bardziej atrakcyjne ogłoszenie i ewentualnie obrabia zdjęcia. Jeśli jakaś ogłaszarka dysponuje nowym opisem lub nowymi fotkami kandydata do nowego domu - dzieli się nimi z innymi.
Dlaczego w taki sposób? Ponieważ więcej czasu schodzi na szukanie zdjęć i opisów, ich redagowanie, poprawianie kolorów i czcionek tekstu niż wstawianie ogłoszenia; dokonując niewielu poprawek - można "polecieć hurtem" na kilku portalach. Miejcie na uwadze, że ogłaszarka nie stworzy ogłoszenia z niczego; a czas poświęcony szukaniu w wątkach czy gdzieś tam, może przeznaczyć na inne portale i więcej reklamowanych kotów;
- jeśli DT lub inne w/w inne osoby uznają, że mają nowe, fajne zdjęcia modela lub coś istotnego zmieniło się w opisie (szczepienie, sterylizacja) - też informuje mailem lub przesyła mailem zdjęcia. Queen uzupełnia zdjęcia w swojej galerii ściągając je z wątku, ale wg mnie - mając furę portali do zrobienia, traci na to swój cenny czas - chyba, że się mylę (poza tym link do jej galerii w pierwszym poście nie działa)
- jeśli to możliwe DT lub "inne w/w osoby" przeprowadzają wywiad na temat portalu, z którego kandydat dowiedział się o kocie - dlaczego? Żeby wyeliminować portale nieefektywne, a przenieść się na bardziej poczytne.
Mam nadzieję, że nie odbierzecie moich propozycji w negatywny sposób, nie będzie to powodem do awantury itp. Wydaje mi się, że jeśli DT podejdzie do tematu w taki sposób, to reszta roboty dot. reklamy kotów powinna już spaść na barki ogłaszających, żeby Was odciążyć. I DT nie powinno się już martwić o to. Jeśli macie jakieś inne propozycje - jestem otwarta; na PW też :)


1. Tunisia musiała zrezygnować z pomocy w ogłaszaniu na Gazecie, czy ktoś do spółki ze mną może to wziąć na siebie, np. ja kotki, ktos kocurki itp.??
Tunisiu, b. dziękujemy za pomoc i czekamy na sygnał, jak będziesz mieć możliwości znów. Tymczasem kciuki z Twoich schroniskowych podopiecznych i Twoje siły.
2. Zgadzam się, co do zasady, ale czy nie możemy zostawić zdjęć w galeriach u Queen_ink i u mnie, żeby każdy z ogłaszających sobie wybrał, co mu się podoba? Nie ogłaszam, więc nie wiem, czy takie rozwiązanie się sprawdza, ale czekam na info.
3. Informowanie przez DT o zmianach uważam za konieczne, jak kot ma znaleźć dom, jeśli nie ma o nim informacji, ktoś może chcieć szczepionego i sterylizowanego, a jeśli nie jest napisane, że jest, to czytający zakłada, że nie jest. Zakładam, że w sprawie wieku nie trzeba, co? :)
O poprawienie linku trzeba poprosić Agę.
4. Ja pytam o to skąd ogłoszenie, większość to allegro i gumtree. Myślę, że blox gazety też ma dużą oglądalność, stąd punkt 1. Inne portale na pewno mają znacznie mniejszą oglądalność, ale czasem ktoś zadzwoni, czasem nawet po pół roku, więc nie wiem, czy warto rezygnować, chyba, że ktoś może w zamian wziąć gazetę, to ja jestem za.
5. Może warto powrócić do ogłoszeń drukowanych, ale to każdy we własnym zakresie, swoje tymczasy na własną rękę drukować i wieszać w lecznicach.


Mnie jest z picasą o tyle wygodnie, że nie zawsze wystawiam ogłoszenia ze swojego komputera i prościej mi ściągać zdjęcia stamtąd, niż za każdym razem szukać po mailach, zresztą na picasę staram się wrzucać zdjęcia już odchudzone pod kątem wymagań portali ogłoszeniowych, a te z maili musiałabym za każdym razem obrabiać. Poza tym mogę wklejać linki do zdjęć z picasy w opisach aukcji na Allegro, co wpływa na koszty wystawiania.

Też wolałabym dostawać na bieżąco aktualne opisy kotów i zdjęcia mailem, przy kopiowaniu z Allegro niektóre portale głupieją - np. ojej wstawia przed opisem komendy i regułki przed tekstem ogłoszenia i nijak nie idzie tego wywalić, bo na podglądzie nie widać.

Czy ktoś będzie jechał do Arwetu? Chciałabym złapać któregoś ze starszych Muchomorków (i najprawdopodobniej mi się to uda, jeżeli natomiast chodzi o miejsce w klatce, to byłby dołączony do siostry), a nie będę dziś miała transportu. Robi się coraz zimniej i dobrze byłoby pokastrować koty, zanim zaczną się mrozy.


A link do mojej galerii można na razie skopiować i wkleić w pasek adresu w przeglądarce.

Nikt dziś nie jedzie? :(
Teraz jest zimno, więc one kręcą się w okolicach misek do maks 17, potem się rozchodzą. Piwnicę mam chwilowo zawaloną, więc nie dam rady nikogo przetrzymać do jutra.

queen_ink

 
Posty: 3758
Od: Nie lis 20, 2005 17:45
Lokalizacja: Stolica Powiatu/Kraków

Post » Śro lis 04, 2009 15:59 Re: K-ów, malutki Miko ze złamanym kręgosłupem - walczymy i już

Tweety pisze:wieści z Theriosa.
Kociak cudny, zabawowy, nie mający pojęcia, że chory. Ma czucie i głębokie i powierzchowne w tylnych łapkach, odruchy kolanowe. Dr Niedzielski zdjęcia dostał, dr Ingarden właśnie do niego dzwoni więc może zaraz będę miała nowsze wieści. Malucha czeka mielografia aby sprawdzić przepływy i potem operacja stabilizująca kręgosłup jeżeli wyniki mielografii będą ok. Pełna mobilizacja bazarkowa i każda inna musimy uzbierać na operację malucha czyli ok 2 tys zł

Agnieszko, masz już te nowsze wieści?

Nie mogę przestać o nim myśleć od czasu, kiedy go poznałam. To niesamowity kociaczek: śliczny i kochany. Szkoda, że taki los zgotowali mu jego "opiekunowie" :(
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lis 04, 2009 16:35 Re: K-ów, malutki Miko ze złamanym kręgosłupem - walczymy i już

anna09 pisze:Agnieszko, masz już te nowsze wieści?

Nie mogę przestać o nim myśleć od czasu, kiedy go poznałam. To niesamowity kociaczek: śliczny i kochany. Szkoda, że taki los zgotowali mu jego "opiekunowie" :(



nie mam nic nowego, po pierwsze robota mnie dopadła, po drugie z Natalką jest kiepsko, wislackikot został wyciągnięty z łóżka, w którym usiłował wygrzać przeziębienie i został wydelegowany na cito z duszącym się kotem do Theriosa. Oczywiście wszystko na gwałt wiec gdzie ja, durna, stara, baba ze sklerozą jak kosmos, pamiętałam o naszych lekach dla Miko, szlagbytotrafił :evil: A tyle co dzwoniłam wczoraj do Siemianowic, że leki dobrze działają, Natalka rozrabia i w ogóle jest cudnie :evil: Przecież musi być wszystko na raz nie tak skoro tylko jest taka możliwość.
Dymka ponoć też w nie najlepszym stanie, nie wiem jeszcze co z Ralfem. Rufi ok. Dr Ingarden sam z siebie nie dzwonił ale zaznaczył, że środa jest dniem zabiegowym dla dr Niedzielskiego wiec może nie być łatwo dodzwonić się do niego

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lis 04, 2009 17:23 Re: K-ów,mały Miko ze złamanym kręgosłupem-zbieramy na operację

Pytanie do Tweety,może mógłbym wspomóc operację Miko przekazując swoje zdjęcie na bazarek? Nie jestem co prawda żadnym znanym fotografem ale mogę coś wybrać ze swojego zbioru.
karakalek

karakalek

 
Posty: 25
Od: Śro paź 14, 2009 8:09
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lis 04, 2009 17:28 Re: K-ów,mały Miko ze złamanym kręgosłupem-zbieramy na operację

Nastusia odstawiona, zostanie tam do jutra. W Theriosie tez młyn wiec dalej nic o niczym nie wiadomo. Dodzwoniłam się do Siemianowic, wetka kazała włączyć flegaminę Natalii i kontynuować leczenie

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Evilus i 547 gości