Dzięki wielkie, pomyślę co dla Lili będzie najbardziej potrzebne.
Zapas żwirku mam, zrobię czasem zakupy w hurtowni.
Lila czuje się lepiej, odpoczęła, wsypała się. Zaskoczyła mnie, zjadła na raz całą tackę! Bardzo jej spakowało.
Nie mam czasu ani głowy, ale muszę podsumować dług Lili u naszego weta. Trochę tego wyjdzie.