Nie umiem ... Potrzebne pieniądze na leczenie :( s.10

[Gibutkowa]

Czy Gabryś może jeść taką karmę http://www.allegro.pl/item729682157_roy ... ratis.html. Bo mam trochę (nie jest tego dużo ale zawsze, a moja chudzina i tak tego nie dostanie bo jest właśnie chudziną a to jest dla kotów ze skłonnościami do otyłości). Jeśli tak to podajcie mi adres DT na PW to Gabrysiowi poślę - chociaż tak go wspomogę

[Gibutkowa]

Czy Gabryś może jeść taką karmę http://www.allegro.pl/item729682157_roy ... ratis.html. Bo mam trochę (nie jest tego dużo ale zawsze, a moja chudzina i tak tego nie dostanie bo jest właśnie chudziną a to jest dla kotów ze skłonnościami do otyłości). Jeśli tak to podajcie mi adres DT na PW to Gabrysiowi poślę - chociaż tak go wspomogę

Haaaalloooo! Czy ktoś mnie słyszy? Halny jaki czy co, że wszystkich wywiało...

[villemo5]

Przepraszam, że mnie nie było. Karma oczywiście się przyda w DT Matahari. Tam prawie 30 kotów... Jak nie Gabryś, to może ktoś inny skorzysta? Gabrysia jutro czeka narkoza. Dokładne oglądanie pyszczka oraz rtg głowy. Coś chyba kotu przeszkadza w jedzeniu. I trzeba dojść skąd to ślinienie. Gabryś potrzebuje mnóstwa kciuków.
Ja też...
Gibutkowa czy mogłabyś się jeszcze przypomnieć o ten adres do DT Gabrysia? W tej chwili nie znam kodu pocztowego.

[Gibutkowa]

Jasne - do Ciebie czy do Matahari?

[villemo5]

Yhm... Wysyłka do Matahari, ale ona rzadko w necie. Dlatego o adres uderzaj do mnie.
Dziękuję

[Gibutkowa]

Nie za ma co

[villemo5]

Dzisiaj narkoza Gabrysia i diagnostyka. Potrzebne są kciuki za chłopaka mocne!! Bardzo prosimy.

Potrzebna też kasa na badania. Dług u weta znów się zwiększy. Może chociaż ten bazarek?
viewtopic.php?f=20&t=101563

Proszę

[Draugia]

Ja tam za Gabryśka ciągle trzymam kciuki...taki fajny koci pieszczoch wygląda
Trzymaj się kocisko... Kciuki za dobrą i szybką diagnozę...
Będzie dobrze villemo5, zobaczysz

[villemo5]

Bardzo bym tego chciała.
Gabrysiu kochany

[panikota]

Mocne kciuki za Gabrysia

[Gibutkowa]

[villemo5]

Mam wieści od Gabrysia. Miał rtg, który nie wykazał nic niepokojącego. Jest tylko silny stan zapalny. Nic dziwnego. Kilka dni kot spędził w bezruchu na zimnych schroniskowych płytkach w boksie.
Na szczęście zaczyna się delikatnie wyluzowywać w DT. Zaczyna jeść (na razie kitekat, ale zaczyna). Od dziś codziennie zastrzyki z antybiotyku i liczymy, że z dnia na dzień będzie coraz lepiej.
Gabryś jest taki wielki, a taki całkowicie bezbronny.
Prosimy o dalsze kciuki!

[genowefa]

[panikota]

Hopsaj do góry Gabrysiu kochany

[Gibutkowa]

Hop po domek!