Sląsk, osierocona kotka staruszka juz w nowym domu:)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 14, 2009 9:16 Re: Sląsk, osierocona kotka staruszka juz w nowym domu:)

Funieczko, trzymaj się!
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Śro paź 14, 2009 9:19 Re: Sląsk, osierocona kotka staruszka juz w nowym domu:)

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Trzymajcie się obie :ok:
Mam nadzieję, że dzisiaj trochę lepiej.

MaybeXX

Avatar użytkownika
 
Posty: 9630
Od: Pon sie 13, 2007 17:18
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Pt paź 16, 2009 17:14 Re: Sląsk, osierocona kotka staruszka juz w nowym domu:)

puk,puk...

MaybeXX

Avatar użytkownika
 
Posty: 9630
Od: Pon sie 13, 2007 17:18
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Sob paź 17, 2009 18:57 Re: Sląsk, osierocona kotka staruszka juz w nowym domu:)

Jest dobrze :)
Jeszcze wizyta we wtorek i virbagen na odporność na wszelki wypadek, ale juz wczoraj Fuńka była całkowicie w normie.
Wyniki krwi w porządku, nerki i wątroba zdrowe, jedynie zaniżone leukocyty. Gdyby były jeszcze trochę nizsze i granulocyty też, to mozna by obstawiać najgorszą wersję, czyli pp...
Ale w tej sytuacji i przy braku charekterystycznych objawów (nawet wymioty były typowo od jedzenia, nie pieniste) i biorąc pod uwagę jak szybko doszła do siebie trzeba przyjąć że to tzw niewiadomoco ;), czyli jakaś paskudna infekcja organizmu związana ze słabą odpornością. Muszę tego pilnowac, no i bez megalii dla niejadka się nie obejdziemy (puss, dziękuję :1luvu: )
Dzikuny posterylkowe ok, koty u babci też.

Planowane usg się przesunęło na zaś.

Rustie

 
Posty: 2395
Od: Wto paź 21, 2003 6:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon paź 19, 2009 8:05 Re: Sląsk, osierocona kotka staruszka juz w nowym domu:)

To świetnie. Oby było już tylko lepiej :ok:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon paź 19, 2009 14:32 Re: Sląsk, osierocona kotka staruszka juz w nowym domu:)

O matko, ale sie działo:(
a mnie powiadomienia nie przychodziły.
Cieszę sie że już w miare sytuacja opanowana.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw paź 22, 2009 14:19 Re: Sląsk, osierocona kotka staruszka juz w nowym domu:)

Funia ok :)
Wczoraj pobrano krew, by skontrolować morfologię, dziś wyniki.
Miała zrobione EKG. Dopiero dziś wyniki odczyta wetka "która się zna". Wczoraj inna wyczytała z wydruku, że jakieś dodatkowe pobudzenie przedkomorowe jest (sorry za opis ale dla mnie to czarna magia :oops: ). Szmery na serduszku tez się pojawiły.
W przyszły czwartek usg.

Cały czas łyka megalię, być może peritol byłby lepszy, ale obniża ciśnienie, tak samo jak Lotensin, który Fuńka dostała na serce i można by przesadzić.

Malutko, ale je. Pod warunkiem, ze zdąży przed dwoma pozostałymi głodomorami, które zżerają wszystko łącznie z miską (Eńka tydzień była zamknięta sama w mieszkaniu, Inga znaleziona tak słaba, że się nie ruszała, więc maja prawo i nawet nie mogę być zła...)

Rustie

 
Posty: 2395
Od: Wto paź 21, 2003 6:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw paź 22, 2009 14:22 Re: Sląsk, osierocona kotka staruszka juz w nowym domu:)

zdrówka życze starszej Pani i ukłony dla Dużej! :1luvu:
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 165 gości