Naszykowałam ręczniki,
miskę,
dowód osobisty....
A do jutra ciągle tak daleko

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Gutek pisze:Wyszorowałam transporter,
Naszykowałam ręczniki,
miskę,
dowód osobisty....
A do jutra ciągle tak daleko
daleko :twiGutek pisze:Wyszorowałam transporter,
Naszykowałam ręczniki,
miskę,
dowód osobisty....
A do jutra ciągle taksted:
miniboni17 pisze:no i moim skromnym głosem dobiliśmy do 90
Thorkatt pisze:daleko :twiGutek pisze:Wyszorowałam transporter,
Naszykowałam ręczniki,
miskę,
dowód osobisty....
A do jutra ciągle taksted:
Nie wiedzieć czemu przypomina mi to szykowanie się do porodu.
anulka111 pisze:Thorkatt pisze:mirka_t pisze:Thorkatt a jak myślisz do kogo z Bydgoszczy ma jechać ten kot.![]()
Niestety tym razem nie może jechać ze względu na długi postój w Warszawie.
Mirka, czyli jak Ci jakis kolor schodzi to uzupelniasz
a ja liczylam ,ze liczba kotow sie zacznie zmniejszac
Gutek pisze:Tak cholernie mi źle, że nie moge pomóc z transportem. Ale kilkanaście godzin to jeszcze gorzej niż podróż pociągiemNie mam co zrobić z kotem w czasie postoju w Wawie
![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 741 gości