[Białystok 2]60 kociaków i nowe nędze :(:( s.97

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt wrz 19, 2008 19:48

Aga nie zapominaj o dwóch czarniutkich kotkach w Oliszkach.
Trzeba koniecznie je stamtąd zabrać i gdzieś umieścić, tylko gdzie ?? ma ktoś pomysła ?? :wink:

Ostatnim razem jak wiozłam kotki do sterylki i okazały sie kocurkami to uprzedzam wetów aby najpierw sprawdzali. Na Nowosielskiej kobita była przekonana że dwa kotki co się złapały to dziewczynki a okazało się że chłopcy to dobrze, że dr.Karolina ich nie otworzyła :lol:

Moja malutka jest coraz grzeczniejsza, już nie fuczy ale czasem warczy jak zbliżają się do niej szczególnie pieski moje :P
Na zawolnie jeszcze nie przychodzi ale widzę poprawę więc rokuje na szybkie ucywilizowanie. Pani, która tak koniecznie chciała ją wziąć dziś nie zadzwoniła więc dalej mała jest do adopcji.

monia3a

 
Posty: 2009
Od: Wto paź 16, 2007 13:00
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt wrz 19, 2008 20:08

Aga&2 A dziś po południu zadzwoniła jakaś pani i pytała o moją czarną koteczkę czy to jeszcze aktualne, powiedziałam jej że tak, aktualne i żeby zadzwoniła pod pierwszy numer ( czyli do Ciebie), nie odezwała się?? Dzwoniła z prywatnego/zastrzeżonego nr..

Kocur zaś leży grzecznie w klatce.

beata87

 
Posty: 347
Od: Czw mar 27, 2008 22:42
Lokalizacja: bialystok-centrum

Post » Pt wrz 19, 2008 20:13

beata87 pisze:Aga&2 A dziś po południu zadzwoniła jakaś pani i pytała o moją czarną koteczkę czy to jeszcze aktualne, powiedziałam jej że tak, aktualne i żeby zadzwoniła pod pierwszy numer ( czyli do Ciebie), nie odezwała się?? Dzwoniła z prywatnego/zastrzeżonego nr..

Kocur zaś leży grzecznie w klatce.


Beata, taka pani dzwoniła jakiś czas temu w sprawie Pumci. Numer zastrzeżony, a lalka mi nawija, że weźmie jak najszybciej, najlepiej już, dzisiaj (dobrze, że nie w ciągu godziny np. :roll: ). No więc jej mówię, że OK, pytam gdzie mieszka, ona mi na to, że w centrum. Proponuję, że do niej przywiozę kotkę, na co ta, że jeszcze się zastanowi ... no i oczywiście (na SZCZĘŚCIE) nie zadzwoniła. Co za ludzie :roll:

A ta pani miała młody głos? Bo jeśli tak, to pewnie ta sama :?
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pt wrz 19, 2008 20:38

beata87 pisze:Aga&2 A dziś po południu zadzwoniła jakaś pani i pytała o moją czarną koteczkę czy to jeszcze aktualne, powiedziałam jej że tak, aktualne i żeby zadzwoniła pod pierwszy numer ( czyli do Ciebie), nie odezwała się?? Dzwoniła z prywatnego/zastrzeżonego nr..


Dziś po południu dzwoniła do mnie również młoda dziewczyna w tle było słychać małe dziecko, chciała kotka zaszczepionego ze względu na dziecko również z zastrzeżonego numeru. Porozmawiałyśmy sobie na temat kotków i przekazałam numer do Ciebie i do p.Ani Bardzo fajna Pani jakby moja rdzawka była ucywilizowana do końca to bym ją oddała :roll:
W każdym bądz razie jest szansa na domek i myślę, że dobry :P

monia3a

 
Posty: 2009
Od: Wto paź 16, 2007 13:00
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt wrz 19, 2008 20:54

hmm, a mi się wydawało, że ta pani to jest ta sama, która kiedyś przyjechała obejrzeć Szaraka i zrezygnowała ( bo nagle uświadomiła sobie ile to problemów-posiadanie kotka,że trzeba karmić, mieć kuwetę, żwirek,szczepić itp:)) Przyjechała z małym dzieckiem właśnie ( i jeszcze jakąś kobietą młodą)..
Ale mówiła też, że jakiś wyjazd do Ameryki ją czeka czy coś... Dziwne..

beata87

 
Posty: 347
Od: Czw mar 27, 2008 22:42
Lokalizacja: bialystok-centrum

Post » Pt wrz 19, 2008 20:57

Beata, nie martw się. Na pewno ktoś się znajdzie. A jak ktoś taki niezdecydowany to trochę strach oddawać zwierzaka.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pt wrz 19, 2008 20:59

Można gdybać i gdybać ...

Zaczął się wekeend więc może jakieś będzie małe poruszenie w adopcjach, choć i tak nie mamy na co narzekać bo codziennie jakis kić znajduje domek :D

Pająki zaczynają się chować w domu a Cleo ma wyżerkę :evil: kurcze muszę chyba profilaktycznie ją odrobaczyć :evil:

monia3a

 
Posty: 2009
Od: Wto paź 16, 2007 13:00
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob wrz 20, 2008 1:12

Monia, też masz takie ogromniaste pająki? :D Paskudztwo, co? Ale pomrowiki/ślimozy bez muszli przynajmniej poszły już spać :D

"Znikająca" koteczka po sterylce dała mi się nieźle we znaki. Szukanie, kicianie, obawa czy się nie skrzywdziła... na szczęście wszystko w porządku :) W sumie - sprytna sztuka, pewnie nieźle sobie radzi na wolności.

Maluchy: Kiwi zaczął "chrupać" podczas jedzenia. Wskazuje to na chore gardełko i problem z przełykaniem, miałam to już u Bąbelków w maju. Ale: Kiwi tak robi, gdy inny kotek dołącza do jego miski. Więc może to nie "to" chrupanie? Aga, u p. Danusi jeden z poprzedniej paczki ślepaczków też tak miał, wiesz jaki to odgłos... Jak myślisz? Bo mi wygląda że chrupie z zazdrości, a nie dlatego że jakiś problem. Ale w sumie nie wiadomo :roll: Hm...
Największy z maluchów - Szaraczek jest nie do zdarcia. Trzy kićki po dłuuugiej zabawie w końcu nie miały siły bawić się dalej, poszły spać, a Szaraczek jak nakręcony. Jeszcze wyciągnął z posłanka Kiwi, bo już nie miał z kim się tłuc :). Super-wesoły-kotek. Jak zajączek z reklamy baterii - wszystkie padają, a on dalej w świetnej kondycji...

Szałwia

 
Posty: 1010
Od: Pon lis 20, 2006 20:02
Lokalizacja: Białystok --> Gdańsk

Post » Sob wrz 20, 2008 9:16

Szałwia pisze:Monia, też masz takie ogromniaste pająki? :D Paskudztwo, co? Ale pomrowiki/ślimozy bez muszli przynajmniej poszły już spać :D


hej z tymi pajakami to straszne paskudy - wylazł mi jeden na sciane ostatnio wielkosci ptasznika i aż strach podejść !!! u nas to i mysze sie pchają do domu - dziś w nocy moj grubcio przyniósł do pokoju gdzie spałam i się nią sobie bawił :twisted: przestałam spaćo koło 3 rano :twisted:
nasz wątek :)http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2443630#2443630
Obrazek

isabella7272

 
Posty: 609
Od: Śro maja 09, 2007 10:35
Lokalizacja: BIAŁYSTOK-OGRODNICZKI

Post » Sob wrz 20, 2008 10:26

isabella7272 myszy narazie przynosi tylko Sonia.

Wcześniej pchała się z nimi do domu ale po tym jak dwie jej zwiały co prawda później wylazły i je załatwiła to nie pozwalam jej z nimi wchodzić do domu. Za to jak już jakąś złapie to miauczy przed drzwiami do tej pory aż wyjdę i zobaczę co przyniosła i pochwalę, że dzielny z niej kotek :lol:

Dziś popołudniu jadę do Elku, jakby ktoś coś chciał stamtąd to załatwię :lol:

monia3a

 
Posty: 2009
Od: Wto paź 16, 2007 13:00
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob wrz 20, 2008 21:39

Oj, Izuniu, Grubcio chciał cię po prostu rozerwać :D Zupełnie nie znasz się na tym, co jest obecnie cool. Nie ma nic bardziej cool niż mysza ( w miare możliwości żywa) u pani w sypialni...

Byłam dziś ze ślepaczkami w lecznicy. Whiskaska chorutka. Miała 40 stopni i łapki się jej rozjeżdżały... Dostała kroplówkę i prochy. Po powrocie natomiast rzuciła się na żarcie jakby ostatnio jadła tydzień temu :roll: Dziwny kot (ek)

Zabrałam kicię do wypuszczenia od p.Ani. Metodą "nowatorską" obejrzałyśmy jej brzuszek - wszystko ok. Uwolnienie kicia sugerowała też dziś Beatka :) - bidulek siedział w klatce króliczej, więc faktycznie mogło mu się nie podobać.
Wszyscy wrócili na swoje włości - nawet fajnie to wyglądało - przed kamienicą w której mieszkają czekała brygada dwóch kocic sterylizowanych ze 2 mce temu i Puchatek co poharatał Nakashę. Wszyscy padli sobie w objęcia. Sielanka.
A pan Mirek złapał dziś kolejną kotkę. Pociał i ponieważ nie miał złudzeń co do ilości wolnych miejsc zabral do siebie. Ciekawi mnie czy jeszcze coś wynajdzie :roll:
Do nowego domku pojechała pingwinka, która wczoraj od Beatki pojechała do p.Ani. Mam nadzieję jutro zawieźć jej braciszka do nowego domu. Oby, bo kić genialny...
Obrazek 
:: Pomóż nam informować o 1% - zamieść w swojej stopce banerek - wklej do podpisu poniższy kod ::
Kod: Zaznacz cały
[url=http://kotkowo.pl/jedenprocent][img]http://kotkowo.pl/jedenprocent/kotkowo_jedenprocent.gif[/img][/url]

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie wrz 21, 2008 12:37

Mam informacje: na stronie www.whiskas.pl trzeba wypelnic ankiete i dostaje sie wyprawke dla kociaka ( prawie kg jedzenia).
Warto z tego skorzystać, prawda? :)

https://www.rosnij-zdrowo.pl/Cat.aspx?s ... 5E38306B7C to dokładny link

beata87

 
Posty: 347
Od: Czw mar 27, 2008 22:42
Lokalizacja: bialystok-centrum

Post » Nie wrz 21, 2008 17:18

beata87 pisze:Mam informacje: na stronie www.whiskas.pl trzeba wypelnic ankiete i dostaje sie wyprawke dla kociaka ( prawie kg jedzenia).
Warto z tego skorzystać, prawda? :)

https://www.rosnij-zdrowo.pl/Cat.aspx?s ... 5E38306B7C to dokładny link


zgadza się - to działa- wypełniałam - potem była weryfikacja danych a po tygodniu dostały moje perełki paczkę . a i pieski moje dostały od pedigree :)
Aga masz racje z tą rozrywką - jak sie rozerwać to na maxa - Bastek sie na tym zna najlepiej ( Oskar to bardziej w żabach gustuje ) pozdr
nasz wątek :)http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2443630#2443630
Obrazek

isabella7272

 
Posty: 609
Od: Śro maja 09, 2007 10:35
Lokalizacja: BIAŁYSTOK-OGRODNICZKI

Post » Nie wrz 21, 2008 18:14

Już jesteśmy w domu.
Jesteśmy gotowi jutro po południu (tzn. najwcześniej po 16) wziąć tymczaska. Jakby co to mój nr kontaktowy jest znany. Jakby to miałby być mały dzikusek będziemy potrzebowali rad :)

1969ak

 
Posty: 4338
Od: Nie kwi 22, 2007 12:33
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie wrz 21, 2008 18:31

1969ak pisze:Już jesteśmy w domu.
Jesteśmy gotowi jutro po południu (tzn. najwcześniej po 16) wziąć tymczaska. Jakby co to mój nr kontaktowy jest znany. Jakby to miałby być mały dzikusek będziemy potrzebowali rad :)


Ula, nie ma sprawy, służę uprzejmie :D
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, puszatek i 239 gości