W Śnieżynkowie. Część I.

Sliczny bialy Czeslaw szuka domku z tego watku: viewtopic.php?f=13&t=103625

WROCŁAW

Czesław

CZESŁAW ZNALAZL DOM

17.03.2010 ZOSTAL WYADOPTOWANY :1luvu:

millkaj pisze:
Czesław

Ten kot to moje marzenie.....a ja nie mogę się teraz dokocić :placz:

Na pewno szybko znajdzie wspaniały dom :ok:

podniosę!!!

Dlaczego w Warszawie nie ma małej białej kotki??Wszędzie są a dla mnie nie!!Ratujcie i pomóżcie mi znaleźć! missfox@wp.pl GG 2967771 :cat3:

Niestety biale koty to zadkosc,
sama na swoje Kicie polowalam dosc dluugo i przyjechala do mnie z Elblaga (dzieki pomocy dziewczyn z forum).

Wiec moze najpierw znajdz kota ktory Cie interesuje a z dowozem to zawsze cos sie da zalatwic

na gumtree przypadkiem znalazlam ogloszenie o oddaniu bialej kici z czarnym ogonkiem z krakowa
i tak mi sie po lbie telepie ze ja gdzies kiedys na forum widziałam... pytanie czy adoptujacy wie o tym ze dom kicię oddaje????
Obrazek

http://krakow.gumtree.pl/c-Zwierzaki-ko ... Z198703935

jak ktoś wie u kogo była kicia albo kto ją wyadoptował to prosze powiadomcie ta osobę....

Jakie mam szanse dać białemu DS mieszkając w Warszawie??Właśnie straciłam takie cudo!! missfox@wp.pl GG 2967771 Błagam!! :cat3:

z dłuższą sierścią???

Miss Fox pisze:Jakie mam szanse dać białemu DS mieszkając w Warszawie??Właśnie straciłam takie cudo!! missfox@wp.pl GG 2967771 Błagam!! z dłuższą sierścią???

Moze ta kotka Cie zainteresuje: http://www.kociadolina.pl/adopcje,132,Doris.html
Transport, sadze nie jest problemem.

A tu jest watek tego i innych kotow, moze Cie ktorys zainteresuje: viewtopic.php?f=13&t=103625&start=0

Szukam w necie ale niestety nie moge trafić na informacje o kocim laryngologu :roll:

Czy ktoś moze wie gdzie takiego weta laryngologa mogę znaleźć?
Czy w ogóle sa weci z taką specjalnością?

Miss Fox pisze:Jakie mam szanse dać białemu DS mieszkając w Warszawie??Właśnie straciłam takie cudo!! missfox@wp.pl GG 2967771 Błagam!! z dłuższą sierścią???

w ostatnim miesiącu był taki, tutaj wątek
viewtopic.php?f=13&t=109023&start=15

trafił na DT do coolcaty chyba, brak informacji o DS

Wątek śnieżynek to mój ukochany wątek, a jednak nie wchodziłam tutaj 9 miesięcy.
Tak bardzo uderzyła we mnie śmierć Irka, że nie mogłam się przełamać, aby tu wchodzić.
Irek był prześlicznym kociakiem, o złotym usposobieniu. :aniolek:

Kochał ludzi i inne koty. Opiekował sie młodszymi tymczasami, bez problemu znosił zabiegi.
Mogłam go nosić na ręku i tulić, on obejmował mnie łapkami za szyję i mruczał, mruczał...
Miałam na niego chętnych około 50 domków, a kiedy wybrałam ten właściwy, zachorował.
To był zwyczajny katar, ale po katarze przyplątała się grzybica.
Gdy grzybica się skończyła i był już zdrów, wieczorem przestał się bawić, a następnego dnia umarł w drodze do weta.
On nie powinien był umrzeć. Nawet sekcja zwłok nic nie wykazała.

Zawsze będzie w mojej pamięci i w sercu, bo to nie to samo. :1luvu:

Dlaczego zdecydowałam się tu wejść ? Bo ktoś poprosił mnie abym znalazła dom kici z wypadku.
To była biała kicia, po operacji miała usuniętą część ogonka i tylną łapkę.
Super miziaczek, przebywała w lecznicy, rwała sie do ludzi.
Zrozumiałam, ze muszę być tutaj, pomagać innym śnieżynkom, choć ból pozostanie.
Postaram sie odkurzyć i uaktualnić wątek w najbliższym czasie.

kotika pisze:Wątek śnieżynek to mój ukochany wątek, a jednak nie wchodziłam tutaj 9 miesięcy.
Tak bardzo uderzyła we mnie śmierć Irka, że nie mogłam się przełamać, aby tu wchodzić.
Irek był prześlicznym kociakiem, o złotym usposobieniu.
Kochał ludzi i inne koty. Opiekował sie młodszymi tymczasami, bez problemu znosił zabiegi.
Mogłam go nosić na ręku i tulić, on obejmował mnie łapkami za szyję i mruczał, mruczał...
Miałam na niego chętnych około 50 domków, a kiedy wybrałam ten właściwy, zachorował.
To był zwyczajny katar, ale po katarze przyplątała się grzybica.
Gdy grzybica się skończyła i był już zdrów, wieczorem przestał się bawić, a następnego dnia umarł w drodze do weta.
On nie powinien był umrzeć. Nawet sekcja zwłok nic nie wykazała.
Zawsze będzie w mojej pamięci i w sercu, bo to nie to samo.

Dlaczego zdecydowałam się tu wejść ? Bo ktoś poprosił mnie abym znalazła dom kici z wypadku.
To była biała kicia, po operacji miała usuniętą część ogonka i tylną łapkę.
Super miziaczek, przebywała w lecznicy, rwała sie do ludzi.
Zrozumiałam, ze muszę być tutaj, pomagać innym śnieżynkom, choć ból pozostanie.
Postaram sie odkurzyć i uaktualnić wątek w najbliższym czasie.

Szczerze Ci wspolczuje.
Ja jeszcze nie przezylam smierci kota,
ale BARDZO sie tego boje

kotiko, jesteś potrzebna tym kotom. Dobrze, że jesteś :ok:

Zacytuje sama siebie i spróbuje jeszcze raz zapytać, moze jednak ktos mógłby mi odpowiedzieć :roll:

Iweta pisze:Szukam w necie ale niestety nie moge trafić na informacje o kocim laryngologu

Czy ktoś moze wie gdzie takiego weta laryngologa mogę znaleźć?
Czy w ogóle sa weci z taką specjalnością?

Czy sa gdzies watki kotow szylkretkowych, czarnych i pingwinkowych ?

W Śnieżynkowie. Część I.

Kto przegląda forum