PANLEUKOPENIA - jeśli ją zlekceważysz Twój kot umrze

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon gru 05, 2011 18:53 Re: PANLEUKOPENIA - jeśli ją zlekceważysz Twój kot umrze

Bardzo bym prosiła o radę. Wyciągnęłam niecałe dwa tygodnie temu pewnego szkraba z piwnicy. Ma teraz około 8/9 tygodni. Wyleczyłam go z infekcji, bo oczy miał zaropiałe i gluta do pasa. Poszło zadziwiająco sprawnie. Antybiotykowo. Nastepnie okazało się, że ma grzyba. I od tygodnia smaruję go Travocortem i stosuje kurację Orungalem. Wygląda to tak, że przez siedem dni dostawał Orungal, teraz mam zrobić 7 dni przerwy i potem znowu 7 dni Orungalu. I kontrol. Przez cały czas smarowanie. Do kontroli zatem mamy się zgłosić za 2 tygodnie. Kocurek jest w dobrej bardzo kondycji fizycznej, ale grzyb oporny. Jest odpchlony tylko, nie był jeszcze odrobaczany, bo naprawdę w kondycji poczatkowej był kiepskiej. Proszę o radę - w którym momencie zaszczepić??? Boję sie pp. Czy to się jakos ma do leczenia grzyba? W sensie, czy to wyklucza szczepienie?

Magilaina

 
Posty: 301
Od: Pon paź 16, 2006 10:41
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 05, 2011 18:59 Re: PANLEUKOPENIA - jeśli ją zlekceważysz Twój kot umrze

Magilaina pisze:Bardzo bym prosiła o radę. Wyciągnęłam niecałe dwa tygodnie temu pewnego szkraba z piwnicy. Ma teraz około 8/9 tygodni. Wyleczyłam go z infekcji, bo oczy miał zaropiałe i gluta do pasa. Poszło zadziwiająco sprawnie. Antybiotykowo. Nastepnie okazało się, że ma grzyba. I od tygodnia smaruję go Travocortem i stosuje kurację Orungalem. Wygląda to tak, że przez siedem dni dostawał Orungal, teraz mam zrobić 7 dni przerwy i potem znowu 7 dni Orungalu. I kontrol. Przez cały czas smarowanie. Do kontroli zatem mamy się zgłosić za 2 tygodnie. Kocurek jest w dobrej bardzo kondycji fizycznej, ale grzyb oporny. Jest odpchlony tylko, nie był jeszcze odrobaczany, bo naprawdę w kondycji poczatkowej był kiepskiej. Proszę o radę - w którym momencie zaszczepić??? Boję sie pp. Czy to się jakos ma do leczenia grzyba? W sensie, czy to wyklucza szczepienie?

Nie. Szczep go jak najprędzej. Na grzyba (który może po szczepieniu nieco "odbić") raczej nie umrze. Na panleuko tak.
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 05, 2011 20:41 Re: PANLEUKOPENIA - jeśli ją zlekceważysz Twój kot umrze

Ja też zrobiłabym jak radzi Zofia&Sasza.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18766
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pon gru 05, 2011 21:15 Re: PANLEUKOPENIA - jeśli ją zlekceważysz Twój kot umrze

Ok, dzięki za pomoc. A...to jeśli nie będę czekała te 2 tygodnie, to może polezę jutro go odrobaczyć, a zaraz potem zaszczepić, hm? Czy od razu szczepić, bez odrobaczania i w tym takim jakby nie było osłabieniu? Bez odrobaczania? Nie padnie mu odporność na maksa? Radźcie Dziewczyny, radźcie. I czy według Was (oczywiście dopytam weta też) mogę go szczepić bez przerywania kuracji antypieczarkowej?

Magilaina

 
Posty: 301
Od: Pon paź 16, 2006 10:41
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 05, 2011 21:17 Re: PANLEUKOPENIA - jeśli ją zlekceważysz Twój kot umrze

Magilaina pisze:Ok, dzięki za pomoc. A...to jeśli nie będę czekała te 2 tygodnie, to może polezę jutro go odrobaczyć, a zaraz potem zaszczepić, hm? Czy od razu szczepić, bez odrobaczania i w tym takim jakby nie było osłabieniu? Bez odrobaczania? Nie padnie mu odporność na maksa? Radźcie Dziewczyny, radźcie. I czy według Was (oczywiście dopytam weta też) mogę go szczepić bez przerywania kuracji antypieczarkowej?

Szczepić.
Z robakami też przeżyje, z pp - nie.

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Pon gru 05, 2011 21:42 Re: PANLEUKOPENIA - jeśli ją zlekceważysz Twój kot umrze

Ok, dobra.

Dziwi mnie tylko to, że z małym bylismy u dr Cetnarowicz ostatnio i wie, ze to piwniczak i wie, że nie jest odrobaczony ani zaszczepiony i tam też lecze moja Dyźkę i wszystkie tymczasy jakie kiedykolwiek mi się trafiły, a mimo wszystko zaprosiła na kontrol za 2 tygodnie i nie było mowy nawet o szczepieniu póki sie nie wyleczy. Ja już nie wiem jak to jest. W lecznicy, gdzie milion razy podaje sie surowicę chorym na pp maluchom nikt mi nie mówi, żebym zaszczepiła gnojka najpierw :( Dlaczego musze sie dopytywac o takie rzeczy na forum, a nie u weternarza? Nie rozumiem :(

Magilaina

 
Posty: 301
Od: Pon paź 16, 2006 10:41
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 05, 2011 22:11 Re: PANLEUKOPENIA - jeśli ją zlekceważysz Twój kot umrze

Musisz wziąć pod uwagę, że jeśli kociak jest chory i zarobaczony, to szczepienie może po prostu nie zadziałać.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pon gru 05, 2011 22:33 Re: PANLEUKOPENIA - jeśli ją zlekceważysz Twój kot umrze

No i tak to jest - z jednej strony ufam wetowi, bo gdybym nie ufała to bez sensu. Z drugiej strony proszę o radę tu, bo doświadczenia Wasze są bezcenne i nie da sie ich czesto przełozyć na żadne studia. I co? Teraz mam opcje takie:
* szczepić (pomimo wszystko, bez wyleczenia wczesniejszego i odrobaczenia, bo pp zabija jak nic innego)
* nie szczepic, bo sczepionka może nie zadziałać w kiepskim stanie zdrowotnym kotka (to na zdrowy rozum chyba gorsze, bo jak nie zadziała, to będę żyła w radosnej nieświadomości)

No i weź tu człowieku bądź mądry :( Poki co stosuję prewencję taką, że gówniarz nie wychodzi z pokoju, a ja tam nie wchodze w butach, ani w wierzchnich ubraniach. Ale chyba go jednak pójde i zaszczepie. Już zgłupiałam. Zalezy mi na tym, żeby szczesliwie wydobrzał i znalazł domek fajowy. A ta pp mnie przeraża nie na żarty :(

Magilaina

 
Posty: 301
Od: Pon paź 16, 2006 10:41
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 05, 2011 23:36 Re: PANLEUKOPENIA - jeśli ją zlekceważysz Twój kot umrze

szczepić. niezadziałanie oznacza najczęściej niepełne dzialanie. dlatego ważne jest DOSZCZEPIENIE po 3-4 tygodniach, a jeśli pierwsze szczepienie było w momencie kiepskiego stanu kota- nawet potem jeszcze trzecie doszczepienie po kolejnym miesiącu.

miałam latem pp. WSZYSTKIE kociaki które były zaszczepione, nawet jeśli były szczepione w trakcie antybiotykoterapii, przeżyły. fakt, dostały też surowicę. ale większość nieszczepionych mimo tej surowicy odeszła.
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 06, 2011 22:59 Re: PANLEUKOPENIA - jeśli ją zlekceważysz Twój kot umrze

powiedzcie mi, pytam z ciekawosci-jesli kocica ktora jest kotna przeszla PP, jesli nosi w sobie kilka kociat-czy wszystkie sie zaraza lub w najlepszym przypadku urodza sie jakies uposledzone? Czy wszystkie kocieta zachoruja w tym samym stopniu, czy ktores wiecej inne mniej?

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Pon lut 06, 2012 8:32 Re: PANLEUKOPENIA - jeśli ją zlekceważysz Twój kot umrze

Że wirus pp utrzymuje się w mieszkanie ok. pół roku, to wiem.
A jak długo wirus jest na/w kocie ozdrowieńcu po pp? Czyli inaczej mówiąc - jak długo taki kot może być źródłem zarażenia innych kotów?

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 08, 2012 13:38 Re: PANLEUKOPENIA - jeśli ją zlekceważysz Twój kot umrze

U ,mnie pp
dorosle koty dostaly 2 razy surowice w odstepie 5 dniowym wiecej nie mam co teraz robic?
gerardbutler
 

Post » Pon mar 19, 2012 0:13 Re: PANLEUKOPENIA - jeśli ją zlekceważysz Twój kot umrze

puffffff.. zostałam poproszona o aktualizację pierwszych postów. Trochę je pozmieniałam, starając się jednak pozostawić również poprzednie wersje.
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon mar 19, 2012 9:29 Re: PANLEUKOPENIA - jeśli ją zlekceważysz Twój kot umrze

Wszystkie przedmioty należące do chorego kota należy gruntownie odkazić, a jeśli to niemożliwe - wyrzucić.


Wyrzucanie do śmietnika tak po prostu może spowodować epidemię wśród kotów podwórkowych! Dodałabym, żeby wszystko, co jest do wyrzucenia, najpierw wymoczyć w roztworze virkonu, a wyrzucać w miarę możliwości szczelnie zapakowane w grube foliowe worki. Tak, żeby ograniczyć do minimum dostępność dla dziczków, które mogą w śmietniku grzebać... Pamiętajmy też o ludziach, kórzy szukają w smietnikach rzeczy do sprzedania, w miarę nowe legowisko itp. może ich skusić, jesli nie jest zniszczone...

Nie powinno się też zakopywać ciał kotów zmarłych na pp w ogródkach, parkach itp. Powinny zostać spalone, tak jest bezpieczniej.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pon mar 19, 2012 13:12 Re: PANLEUKOPENIA - jeśli ją zlekceważysz Twój kot umrze

dzięki. miałam o tym napisać, uciekło mi. już dopisuję.
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 29 gości