Halo, halo!
Chciałam podpytać jak sobie Bąbel bąbluje w nowym domku
Białaski nadal szukają domu. Jeden nawet pozytywnie przeszedł rozmowy wstępne, wizytę PA, niestety wkrótce potem (dzięki temu, że z domem kontaktowały się aż 3 osoby: Ania Adopcyjna z Fundacji Agapeanimali, Mała1 i ja) okazało się, że dziewczyna kręci np. rady jednej z nas przedstawiając drugiej jako swoją praktykę, generalnie mija się z prawdą po to by przebrnąć nasze sprawdziany, a niewiele naprawdę zrobić by spełnić nasze prośby. To dobra dziewczyna, niewątpliwie kocha zwierzęta, ale jest jeszcze bardzo młoda i może dlatego (choć przecież wiek ma się nijak do etyki) kręci i nie bardzo chce się wywiązać z obietnic czy zobowiązań. Uważa je pewnie za wydumane. Pierwsze wrażenie na całej naszej trójce zrobiła baaardzo dobre... Jednak lepiej, że zorientowałyśmy się teraz, a nie już po przeprowadzce Tuptusia i Atomcia!!!
Mała1 Droga

całym sercem dziękuję Ci za pomoc
Wiem ile masz obowiązków, a jednak znalazłaś czas, siły i możliwości aby dojechać do innego miasta i przeprowadzić PA. Tym bardziej mi przykro, że to jednak nie TEN dom...
Jeszcze raz dziękuję!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Dziękujemy też Paktowi Czarownic

za wsparcie w zakupie jedzonka dla białasków *właśnie składamy "zapotrzebowanie") - ze zbiórki zostały jeszcze fundusze i wychodzi na to, że chłopaki je przejedzą
W tej sytuacji będę miała większe fundusze na wyróżnianie ogłoszeń
Julio Droga

, dziękuję za propozycję, ale chwilowo mamy się jak pączki w maśle
Tuptuś i Atomiś pozdrawiają serdecznie ze słonecznego Poznania!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
My z Kasią również!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!