SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU.)ZAGINĘŁA YOKO I NIE WRACA :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob gru 08, 2012 10:45 Re: TYTEK WIECZNY GILARZ I RESZTA :)Rozliczenie od weta str

kaja888 pisze:Ja okleilabym park szczesliwicki I okolice ale jakos nie moge dotrzec do ogloszenia ktore moglaym wydrukowac :oops:

ja mam w pdfie pierwsze ogłoszenie Dorci bez nagrody i zdjęcie niby plakat który zrobiłam sama
może coś przyda się ?
Obrazek...Obrazek

ruda32

 
Posty: 8706
Od: Pt maja 21, 2010 21:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Sob gru 08, 2012 11:10 Re: TYTEK WIECZNY GILARZ I RESZTA :)Rozliczenie od weta str

A w Arkadii? Tylko pewnie zgoda jakiegoś zarządu byłaby potrzebna.
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35305
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Sob gru 08, 2012 15:49 Re: TYTEK WIECZNY GILARZ I RESZTA :)Rozliczenie od weta str

Dorotko trzymaj się :!:

strongbaby

 
Posty: 663
Od: Śro wrz 12, 2012 10:27
Lokalizacja: Warszawa/Bielany

Post » Sob gru 08, 2012 16:14 Re: TYTEK WIECZNY GILARZ I RESZTA :)Rozliczenie od weta str

bardzo wam dziękuję za ogromną pomoc w szukaniu Yoko . Czym więcej dzielnic będzie oklejonych ,czym więcej wetów będzie powiadomionych tym szansa wzrasta.
Mogę dostarczyć ogłoszenia gdyby ktoś chciał pomóc w wieszaniu .
Ja dziś już nie dam rady wieszać ,ale jutro zaczynam od nowa .

Mała kocina u Ewy ok. jutro wraca do mnie .

nie wiem co mam z sobą zrobić .
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 08, 2012 17:31 Re: TYTEK WIECZNY GILARZ I RESZTA :)Rozliczenie od weta str

Dorciu a do Kajmana do p.Marty dzwoniłaś?
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35305
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Sob gru 08, 2012 17:54 Re: TYTEK WIECZNY GILARZ I RESZTA :)Rozliczenie od weta str

nie ,Limuś nie dzwoniłam .A może wysłać link do ogłoszenia? może mogą sobie wydrukować ? mi tam ciężko będzie dotrzeć .
Chciała bym w każdej lecznicy umieścić ogłoszenie ,ale chyba to nie jest możliwe.
Peryferie Warszawy też bym okleiła...
Chciała bym napisać że czekam tylko na wiadomość że żyje.
że mogę dać innego pieska (nie mojego)
że jest nagroda

Mam zamiar wyciąć dziurę w drzwiach do pokoju żeby je zamykać ..będzie cieplej.

a w szpitalu było dziwnie ,wszystko szybko , aż jestem zdziwiona .
POP już na mnie czekał ,ja goła na sali operacyjnej ,przykryta kocem z łóżka ,zebrało się ich paru i taką dziwną machiną robili zdjęcia ,.
Wyszło że jest deformacja i odchył który można operować jednak nie musowo,ale można to zatrzymać stosując inny gips i układ ręki ,za 10 dni kontrol ,za 3 tyg. będę wiedziała czy operacja będzie czy nie.Jeżeli odchył będzie postępował operacja jest konieczna .
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 08, 2012 18:13 Re: TYTEK WIECZNY GILARZ I RESZTA :)Rozliczenie od weta str

Dorciu masz e-maila do p.Marty. Napisz do niej i podeslij lin do ogłoszenia to napewno same wydrukują :)
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35305
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Sob gru 08, 2012 18:21 Re: TYTEK WIECZNY GILARZ I RESZTA :)Rozliczenie od weta str

ok.
sąsiadka porozwiesza w Piastowie.
Pomyślałam o stacjach benzynowych
Jutro wyruszę w stronę Woli .
Może ktoś przywiesił by na szybie w aucie?
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 08, 2012 18:27 Re: TYTEK WIECZNY GILARZ I RESZTA :)Rozliczenie od weta str

Czytałam jakiś czas temu historię kota Arlekina, zginął w Łodzi na Widzewie, dziewczyny szukały go bardzo długo na osiedlu, rozklejały ogłoszenia...
Kot się w końcu znalazł, w zupełnie innym końcu Łodzi, okazało się że wskoczył ludziom do auta i go zabrali.
Nie pamiętam dokładnie szczegółów, ale pokazuje to, że nie można się skupiać tylko na okolicy.

Zaraz postaram się odnaleźć wątek.

edit: znalazłam

viewtopic.php?f=1&t=83262&hilit=arlekin

magicmada pisze:Arlekin zostaje u mnie na dzień dzisiejszy, mam nadzieję, że się dogada z kotami, choć na razie syczą na siebie.
Odnalazł się cudem, bez większego przekonania dawałam ogłoszenia do Expressu i Dziennika, dzis ok. 10 telefon, od Pani, która go przygarnęła, a właściwie do której go zawieziono, bo wszedł ludziom do samochodu i zawieżli go do tej Pani. Kot mieszkał z Pusią, suczką, wychodził na klatkę, ustawił sobie dużego wilczura sąsiadów, Pani stwierdziła, że chce go oddać. Pani przypadkiem wzięła od sąsiadki gazetę, bo zawsze czyta Wyborczą i zobaczyła ogłoszenie.
Ja jestem cały czas w szoku, wydaje mi się to snem tak nierealnym. Co chwila mysle, że sie obudzę. Magija musiała mnie szczypać, bo nie wierzę w to po prostu.
Teraz moge napisać, że codziennie o nim myśłałam, często idąc ulicą wołałam go "Arlekin", gdzie jesteś, cały czas był blisko moich mysli, w głowie wałkowałam czarne scenariusze, szukając go poznałam tamta okolice, i okazało się, że nie jest to przyjazne, zielone miejsce, tylko obok ruchliwa ulicam tory kolejowe. Śnił mi się często, a teraz jest tutaj w domu.
Dziekuję Wszystkim, którzy mnie wspierali, wymienie tylko kilka osób, mam nadzieje, że się obrażą, Ci niewymienieni:
Magdzie i Mackowi za to, że pojechali ze mna dziś i za wszystko, to dzieki Magdzie- Magiji w ogóle ogłaszałam go w gazetach, Mokkuni, Casice, Hydrze, - za poszukiwania i ogłoszanie ze mną Arlekina, Georginii za ogłoszenia, Kicorkowi za ciepłe myśli.


magicmada pisze:
Motodrama pisze:Napisz proszę jak się stało, że pani dostała Twój namiar. Bardzo się cieszę. Pozdrawiam.

Dawałam ogłoszenai do lokalnych gazet. Przypadkiem dzięki takiemu ogłoszeniu kot się odnalazł. Kot wszedł do samochodu, został zabrany z osiedla, więc cała akcja poszukiwawcza, ogłoszenia naklejane nie mogły przynieść rezultatu.
Ostatnio edytowano Sob gru 08, 2012 18:31 przez gosiaa, łącznie edytowano 1 raz

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob gru 08, 2012 18:31 Re: TYTEK WIECZNY GILARZ I RESZTA :)Rozliczenie od weta str

a ja ją widzę przerażoną ,zmarzniętą ,nie rozumiejącą dlaczego nie ma domu ,pańci...nie mogę z tym żyć .
Dręczy mnie to strasznie .
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 08, 2012 18:32 Re: TYTEK WIECZNY GILARZ I RESZTA :)Rozliczenie od weta str

Dorciu, może te ogłoszenia do gazety?

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob gru 08, 2012 18:35 Re: TYTEK WIECZNY GILARZ I RESZTA :)Rozliczenie od weta str

jest w Wyborczej ,miało wyjść w Metrze ,gdzie mogę wstawić takie ogłoszenie ? Fakty?
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 08, 2012 18:38 Re: TYTEK WIECZNY GILARZ I RESZTA :)Rozliczenie od weta str

Nie wiem jaka jest taka warszawska gazeta, w Łodzi jest Dziennik Łódzki.

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob gru 08, 2012 19:21 Re: TYTEK WIECZNY GILARZ I RESZTA :)Rozliczenie od weta str

Sa jeszcze takie dzielnicowe lokalne gazetki rozkładane w osiedlowych sklepach.
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35305
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Sob gru 08, 2012 20:38 Re: TYTEK WIECZNY GILARZ I RESZTA :)Rozliczenie od weta str

Dorciu Yoko na pewno jest teraz u kogoś w ciepłym domku cała i zdrowa, nie zamartwiaj się.
Nie wiem co się dzieje, ale nie mogę wydrukować tych ogłoszeń :cry: będę próbować, nie wiem czy coś z drukarką jest nie tak czy z komputerem

kaja888

 
Posty: 3510
Od: Pon wrz 29, 2008 21:03
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: MB&Ofelia i 120 gości