terenia1 pisze:Dostałam dziś sms-a od Pani Doktor z LUPUSA pilnie potrzebny dom tymczasowy dla 2 miesięcznego pręguska - dziś operacja usunięcia gałki ocznej - nie może w takim stanie wrócić do schroniska.
Generalnie w schronisku masakra chyba mamy około 70 kociaków - na adopcjach około 20 kociaków dorosłych trudno policzyć, w katarowni 14 kotów, w szpitaliku i na kwarantannie podobnie![]()
Na kwarantannie chyba z 5 kociaków - w tym trójka rodzeństwa Irenki, przyszły do schroniska jako malutkie kociaki jeszcze z matkami, i chyba od 3 miesięcy siedzą w małych klatkach - dostają już świra - niw wiem zostały chyba zapomniane![]()
Boksy zajęte wszystkie , klaty też wszystkie - normalna załamka.
Adopcje praktycznie zerowe przy tej ilości kociaków
Do lecznicy zawiozłam jedną z siostrzyczek biało-czarną koteczkę z katarowni - zasmarkana, zakatarzona, chyba sraczka, zapchlona - łaziły po niej pchły, chuda waga 2 kg dorosła kotka.
Gdzie jest ten kot po amputacji?Mam fajny chętny DT na wzięcie dwóch kotów od nas ze schr.Wstępnie miała iśc Srebrna,ale ona poszła do adopcji próbuję wydać tej pani Blue ,9 letnią kotkę ,no i jakiegos drugiego kota.Zadzwoń do mnie jak się dowiesz gdzie ten kociak jest i kiedy do odbioru.