Schron Wro - Zapraszamy na nowy wątek str link 94 str

SOS dla porzuconego persa !!!
Wiem o nim, że:
1. ma 8 lat;
2. jest w ogromnym stresie - cały czas leży płaski jak naleśnik w rogu klatki;
3. kuwetkowy, ale ze stresu w schronie potrafił zrobić pod siebie;
4. oddany z powodu alergii dziecka;
5. w przeszłości leczony na coś związanego z układem moczowym - szczegóły w książeczce zdrowia.
6. nie ma żadnego zainteresowania ze strony adoptujących, a siedzi już od 19 maja
7. na dniach zostanie przeniesiony na ogólne wybiegi, gdzie wiadomo co go czeka ... :cry:

No to podrzucę.....a podobno tyle ludzi zachwyca się Amelką Kotkinsa i też marzy o takim kotku......

288/12, ur. 2004 rok,
nr czipa 967000009373238

Renia pokazała mi także tego kocurka, jako najbardziej potrzebującego DOMU.
Nr 279/12, kocurek oceniony na ok 6 lat;
znaleziony w szelkach;
w schronie od 16 maja;
nr czipa 967000009373220;
przez cały czas egzystuje płaski jak naleśnik w rogu klatki;
łagodny, można go głaskać i brać na ręce, jest jednak sztywny z przerażenia;
tak zestresowany pobytem w schronisku, że na 3-ce, czyli na wybiegach w kilka dni będzie po kocie

gabi.cezar pisze:
288/12, ur. 2004 rok,
nr czipa 967000009373238

Czekajcie, czekajcie - on ma chipa??? Czyli co jest rasowy??!!

zaczipowany w schronie,
każdy przyjęty jest czipowany.

Rozumiem........bo już się nieco zdumiałam.......

drapanko pod bródką...

swoją drogą, to chyba nigdy nie pojmę, jak można
8 lat żyć z kotem, karmić, pielęgnować, leczyć,
a potem oddać do schronu, nie szukając uprzednio
innej alternatywy. jak ci ludzie teraz śpią po nocach?
czy o nim myślą? mam nadzieję, że wyrzuty sumienia
zeżrą ich całkowicie.

gabi.cezar pisze:Renia pokazała mi także tego kocurka, jako najbardziej potrzebującego DOMU.
Nr 279/12, kocurek oceniony na ok 6 lat;
znaleziony w szelkach;
w schronie od 16 maja;
nr czipa 967000009373220;
przez cały czas egzystuje płaski jak naleśnik w rogu klatki;
łagodny, można go głaskać i brać na ręce, jest jednak sztywny z przerażenia;
tak zestresowany pobytem w schronisku, że na 3-ce, czyli na wybiegach w kilka dni będzie po kocie

Ktoś go chyba szukał, podrzucę go do dziewczyn z Wrokotów.

Hop do gory. Szkoda kotow :cry:

Koty oswojone z budynku nr 3 z wybiegami:
zdjęcia to miniaturki, które po kliknięciu otworzą się w normalnym rozm.

czarna koteczka, wysterylizowana, syczy na inne koty. ociera się o nogi, szuka kontaktu z człowiekiem.

kocurek, który kiedyś trafił do schronu nieprzytomny, po wypadku. teraz już zdrowy. megamiziak, bezkonfliktowy w stosunku do innych kotów. cud, mód, malinka.

Szarotka. w schronie już długo. ostatnio Asia znów wspominała, że dobrze by
było znaleźć jej dom. koteczka wrażliwa, trochę wystraszona, zwykle leży w jednym miejscu. dziś miałam wrażenie, że zaczyna jakby dziczeć, bała się wyciągniętej ręki. a niedawno mruczała jak nakręcona przy drapaniu pod bródką.