Re: Groszek FeLV+ przegrywa z chorobą:(((

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lip 04, 2013 16:14 Re: Groszek FeLV+ wiremia transfuzja

blady jak nie wiem ale chociaż temperatura unormowala się. Apetyt jak po sterydach, musi być , reszta bez zmian.
Dostaje furę leków a w poniedzialek , jeśli po drodze nic się nie wydarzy, morfologia.

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Czw lip 04, 2013 20:45 Re: Groszek FeLV+ wiremia transfuzja

Asiu, wyjeżdżam pojutrze raniutko i nie będzie mnie na forum przez tydzień :( Cały czas będę myślami z Wami i będę ściskać kciuki z całych sił :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

bulba

Avatar użytkownika
 
Posty: 22955
Od: Pt paź 09, 2009 8:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 04, 2013 20:55 Re: Groszek FeLV+ wiremia transfuzja

bulba pisze:Asiu, wyjeżdżam pojutrze raniutko i nie będzie mnie na forum przez tydzień :( Cały czas będę myślami z Wami i będę ściskać kciuki z całych sił :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:


dzięki, myśl o nas ale tylko dobrze , tak aby wyjazd był miły i abys odpoczęła :D

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Pt lip 05, 2013 0:25 Re: Groszek FeLV+ wiremia transfuzja

:ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35647
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt lip 05, 2013 8:33 Re: Groszek FeLV+ wiremia transfuzja

Trzymajcie się,u nas upał,nie wiem jak w Warszawie,ale taki zaduch to i zwierzetom nie służy .Wiem ile to kosztuje i zdrowia i nerwów,o finansach nie wspominajac.Nikt kto nie walczył o tak chore koty nie ma pojęcia ile kosztuje walka o takie zwierzę rakowe,białaczkowe,czy nerkowe...ile nieprzespanych nocy,wylanych łez i napięcia...i łapanie kazdego dnia jakby był ostatnim :roll: Grosiu,walcz kocie,nie rób mi tego i wyzdrowiej szybciutko...Asiu,jestem z Wami...
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Pt lip 05, 2013 22:01 Re: Groszek FeLV+ wiremia transfuzja

zapodam teraz taka dobra nowinę, ktora mam nadzieję będzie trwać , trwać szczęśliwie do wyzdrowienia.
otóż Groszku , mimo iz blady jak papier ma ustabilizowana temperaturę na 38,4 , podjada , po sterydach siusia jak najęty ale siusia bez problemów .
Dostał wszystkie leki i kroplówkę z witaminami. Burzył się na mnie trochę przy zastrzykach ale Grosiu mnie kocha i wie , że ja jego jeszcze bardziej wiec nie bije panci i nie gryzie.
Jak mi go żal. Widzę znowu te chore oczy. One wyglądaja tak samo jak wtedy gdy pokonywaliśmy śmierć. Sa zmęczone ale ufne. Walczymy.

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Pt lip 05, 2013 22:19 Re: Groszek FeLV+ wiremia transfuzja

Z całej siły za Was :ok:
Groszku :ok:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Blekitny.Irys

 
Posty: 3329
Od: Nie lut 17, 2013 11:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 05, 2013 23:16 Re: Groszek FeLV+ wiremia transfuzja

:1luvu:
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Sob lip 06, 2013 7:58 Re: Groszek FeLV+ wiremia transfuzja

:ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35647
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob lip 06, 2013 10:46 Re: Groszek FeLV+ wiremia transfuzja

u Grocha bez zmian.
Najbardziej bałam się robienia mu zastrzyków bo bardzo się zmienił w chorobie i jest niedotykalski. nawet próbowal mnie dziabnąć. Póki co , jeśli chodzi o mnie to tylko próbuje i jest bardzo delikatny.
Zastrzyki bez problemu, jak w masło. jadl nawet nie zauważył kiedy dostał trzy leki. Dzielny chłopak :1luvu:

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Sob lip 06, 2013 11:17 Re: Groszek FeLV+ wiremia transfuzja

To dobrze...tez widze,ze jak moje nie widza 'przygotowań" zastrzykowych to się nie nakręcaja i jak dostana kłuja z pratyzanta to nawet nie czuja ,szczególnie te co maja "masło",zamiast mięśni :wink:
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Nie lip 07, 2013 0:53 Re: Groszek FeLV+ wiremia transfuzja

cały czas :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35647
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie lip 07, 2013 19:25 Re: Groszek FeLV+ wiremia transfuzja

OMG! Dopiero doczytałam :oops: Biedny Grosiu, tak mi go żal :( Co za podstępne choróbsko! Ale dacie radę, jestem tego więcej niż pewna. Trzymam tysiące :ok: , to zawsze pomagało...
Obrazek Obrazek

Moha

 
Posty: 1675
Od: Czw sty 06, 2011 0:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lip 07, 2013 20:48 Re: Groszek FeLV+ wiremia transfuzja

dzięki
trzymajcie mocno , proszę. Jutro morfologia i decyzje co dalej robimy i jak leczymy.

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Nie lip 07, 2013 20:59 Re: Groszek FeLV+ wiremia transfuzja

dodam tylko, że dziś i przez cała noc było 38,4
jestem przeszczęśliwa. Ale blady jest i humorzasty przez steryd i antybityki, przez złe samopoczucie. Nie ma siły się bawić, tylko wturlowuje nosek we mnie i się przytula. I gada. Zawsze jak jest chory to gada. jakieś sprzeżenie

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, egw, Google [Bot], Gosiagosia i 83 gości