Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XV

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt gru 09, 2011 1:01 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XV

kas1986 pisze:
Duszek686 pisze:Do schroniska trafił też ok. roczny czarny kocurek - prosto z domu :(
Zdjęć nie mam niestety...

Mam pytanko- czy ten czarny kocurek nie ma czasem obciętego uszka? Co prawda, mój Stasio ma niecałe dziesięć miesięcy, ale może...

Podjedź, zobacz...
Obrazek

andorka

 
Posty: 13662
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Pt gru 09, 2011 11:23 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XV

viewtopic.php?f=1&t=136751&p=8304339#p8304339

Ropomacicze.
Dziewczyna szuka taniego weta, bo nie stać jej na operację.
Łodzianki doradźcie.
Obrazek
Obrazek Czesio 6.04.2015 [*]

Mulesia

Avatar użytkownika
 
Posty: 6440
Od: Czw cze 03, 2010 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pt gru 09, 2011 11:40 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XV

A może Anie na Pojezierskiej w Tesco - dogadać się z przedłużeniem terminu płatności tel. do lecznicy 42 650 00 74 może warto zapytać one maja serducha bez końca pojemności

edit: oj miałam to na tamtym wątku wpisać :oops: przekleiłam tam
Obrazek
Lara [*] 28.03.2012 Fibi [*] 19.11.2012 Basia [*] 03.02.2013 TRUSIA [*] 24.07.2013 Miłek [*] 01.08.2013 Romisia [*] 24.04.2014 Lidzia [*] 06.05.2015 Gniewko [*] 03.09.2015r. Agat [*] 30.11.2015 Feliks [*] 27.03.2017r. RUDA ['] 07.03.2018r. Kocia ['] 11.07.2019r. LOLA ['] 24.03.2020r. MILKA ['] 03.04.2020r. za dużo Was tu

dilah

Avatar użytkownika
 
Posty: 12558
Od: Wto maja 10, 2011 7:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob gru 10, 2011 16:01 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XV

Sis pisze:wrzucone na strone schronu: w kolejnosci
Star
Moon
Lejla


Star jest już w domu.
Moon miała wczoraj sterylkę - kotka ma podobno humorki, więc raczej nie do domu z dziećmi.
Lejla dalej w szafie z gilem.
Przywieziona jest też koteczka, której ktoś spaprał sterylkę - rana się rozeszła, na szczęście tylko w części skórnej, ale wdała się martwica. Kotunia ma ubranko i nacięte uszko, ale to domowy kot. Siedzi w szafie. Zmienniczka mi mówiła dziś, że ten, kto wykonał tę sterylizację powinien wybrać raczej profesję rzeźnika, cięcie ogromne, jak to Ania określiła: "od mostka do cipy" :(
Połamany Kwiatuszek został zabrany przez Anie do lecznicy i też już adoptowany.
Ze "starych" kotów - w końcu doczekała się Luna :ok:

Anie zrobiły nam dwa kawały 8)
1. kartka na drzwiach boksu w szpitaliku informująca, że przebywająca tam kotka jest po sterylizacji, może iść do domu i jest BARDZO SYMPATYCZNA. Bardzo sympatyczny ten kotek nawrzeszczał na mnie, naprychał aż się popluł i nawarczał na Mgska :lol:
2. Rudy Rino... ja Rino na oczy nie widziałam, ale przecież i Mgska i Duszek widziały... i się nie zorientowały, że dzisiejszy uciekinier (dwa razy zwiał z boksu) to inny kot :lol: Rino poszedł do domu, a ten co siedzi, z wielkimi oczami, jest nowy :lol: Pani Mariolka wiedziała i nie pisnęła słowa :evil: :lol:

Na dwójce znów gil się panoszy :( zasmarkany Kris, Behemocik, jeden "Cytrusek", jedna czarna panienka i kot, który przyszedł w tygodniu.
Na jedynce, na fotelu pod kocem, jest nowy kot - jakby ktoś mógł jutro go obejrzeć i zrobić foty? ja dziś nawet aparatu nie wyjęłam, wpadłam tylko na chwilę, byłam ponad 2 godziny (mam imieniny TŻ-ta i zaraz goście przyjdą :roll: )

Mgska, nie zrobiłam zdjęć małemu Saszce - ma gila strasznego i ślimaczące się oko. Jego kolega z klatki - podobnie :( więc bez sensu takie gluty fotografować. Będę wpadać do Seidla po pracy - jak tylko się poprawi - zrobię zdjęcia.

Dostałyśmy wczoraj od mojej szwagierki całą reklamówkę resztek z produkcji odzieży scenicznej: skrawki futerek króliczych, kozich i karakułów, jakieś skórki - wszystko dałam Mgska - można hurtowo produkować myszki, piłki i inne zabawki dla schroniskowców i na bazarek. Jakby ktoś miał ochotę się pobawić w rękodzieło - kontaktujcie się z Martą. Dziś powiem Dorocie, że jak znów nazbiera w firmie tych okrawków - bierzemy.
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob gru 10, 2011 16:07 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XV

Inga, czyli podsumowując, w domach:
- Star
- Kwiatuszek
- Luna
- Rino
Zgadza się?
Saszka jest w lecznicy :roll: bo się pogubiłam :roll:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob gru 10, 2011 16:56 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XV

gosiaa pisze:Inga, czyli podsumowując, w domach:
- Star
- Kwiatuszek
- Luna
- Rino
Zgadza się?
Saszka jest w lecznicy :roll: bo się pogubiłam :roll:


tak, Saszka siedzi w Seidlu. Reszta się zgadza :)
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob gru 10, 2011 18:07 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XV

Dzięki, dodałam do zestawienia.

:arrow: Do uzupełnienia na dzień 10.12.2011

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie gru 11, 2011 15:32 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XV

Dziś byłam tylko chwilkę - umówiona z nowymi Dużymi Rity, którzy przyjechali po kicię z drugiego końca Polski :1luvu: - przeogromne podziękowania dla Magdy i Jej tż-eta :1luvu: :1luvu: :1luvu:

I dziś w ogóle było lepiej niż wczoraj.
Do swoich domków pojechali :
1. rudy A'la Rino :ok: - bardzo podobny ten kot, wczoraj przez chwilę się zastanawiałam co się stało, że się z niego taki straszny uciekinier zrobił i jakby trochę przytył, ale stwierdziłam, że to brak ruchu tak go zmienił :lol: Teraz będzie zwiedzał swój domek.
2. Tola :ok: - najkochańsza pingwinia na świecie
3. Pan Szufelka - do przesympatycznych ludzi do domku wychodzącego. Panie wiedzą, że mają Pana Szufelki nie wypuszczać do wiosny i miziać, kochac i głaskać najwięcej jak się tylko da :mrgreen:
4. Persinka Rita - do super forumowego domku :ok:
Rita jeszcze chora, wymaga leczenia, ale dziś wyglądała juz lepiej. A jak weszła do transporterka - to od razu humor jeszcze bardziej jej się poprawił.
Kciuki potrzebne by dziewczynka doszła do siebie :ok:

Są nowe koty, zdjęcia późnym wieczorkiem.
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23787
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie gru 11, 2011 17:42 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XV

viewtopic.php?f=1&t=136843 może ktoś, coś, jakoś... :(
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie gru 11, 2011 17:52 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XV

Anetko, dzięki, że pojechałaś, ja dziś nie dotarłam.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Nie gru 11, 2011 19:18 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XV

Z Rita jest źle. Ma przepuklinę pooperacyjną i jutro będzie operowana... :(
Nutka, Muza, Amber, Evo, Bonnie Blue, Demi, Goran oraz Gama pozdrawiają wszystkich.:)
Obrazek
Obrazek
Obrazek Obrazek
viewtopic.php?f=20&t=137690 - Bazarek na Kotylion Viva!

mojekoty

 
Posty: 1522
Od: Pon maja 03, 2010 13:57

Post » Nie gru 11, 2011 19:19 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XV

przepuklinę pooperacyją?
ale po czym?
i czy to naprawde jest tak groźne?

kurcze kciuki trzymam :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie gru 11, 2011 19:19 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XV

:( :(
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie gru 11, 2011 20:44 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XV

Weterynarz stwierdził, że to co wygląda na tak rozległą opuchliznę to przepuklina. Tam wewnątrz pewnie zebrała sie ropa albo jakiś płyn wysiękowy. Będę jutro przy operacji, to zdam relację. Na pewno nie wyrywałby się do operowania, gdyby można to było wyleczyć lekami. Najgroźniejsza jest narkoza (zwłaszcza w przypadku persów) i ewentualne kolejne powikłania pooperacyjne. :( Żeby tylko wszystko dobrze się skończyło... Tyle zachodu... Ja nie mogę wydarować temu synalkowi, który oddał kotkę po matce do schroniska, ze to on jej ten cały los zgotował. :evil:
Nutka, Muza, Amber, Evo, Bonnie Blue, Demi, Goran oraz Gama pozdrawiają wszystkich.:)
Obrazek
Obrazek
Obrazek Obrazek
viewtopic.php?f=20&t=137690 - Bazarek na Kotylion Viva!

mojekoty

 
Posty: 1522
Od: Pon maja 03, 2010 13:57

Post » Nie gru 11, 2011 23:30 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XV

Biedna Rita... :(
Mam nadzieję, że wszystko sie uda i będzie już tylko coraz lepiej :ok:

W schronie nowe koty... :(

11-letnia kotka, którą przyniósł włąściciel ze słowami, że nie jest w stanie już się nią opiekować... :twisted: Ma nr 36
To miła kotka. Pozwala się głaskać, ale jest tak zestresowana całą sytuacją, że czasem traci cierpliwość i paca łapą.
Trzeba jej dać czas... :(
Obrazek

Kotka "dzika", która mizia się i łasi...
Była sterylizowana w jakiejś lecznicy jako kot wolnożyjący, jedna szwy się rozeszły i kicia zaczęła chorować - przyniesiono ją do schroniska.
Ma nr 205.
Miła, łagodna, śliczne koteczka
Obrazek

Obrazek

Ok 8 m-czna przepiękna burania, milutka, miziasta i śliczna
Obrazek

Obrazek

I czarna kotka przyniesiona przez pewną panią na rękach...
U pani na rękach - łagodna miła kicia...
Podobno znaleziona...
Jakoś trudno w to uwierzyć, bo kotka nie pozwala się dotknąc - tłucza pazurzastą łapą i gryzie...
To domowa młoda kotka...
Obrazek
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23787
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 148 gości