PAKT CZAROWNIC XXVII

[AniHili]

A jak chłop dobry, spokojny, mega-opiekuńczy i chciałby się żenić, a w moim, głupim łebku coś cały czas twierdzi "nie"?
Nic nie jest tak proste jak być powinno.

[AYO]

A co do głosowania to chyba jeszcze koty z Lubonia są zgłoszone przez Mulesię .

Jeśli tak, to poprosimy o powtórkę bo chyba nie znajdę

[psiama]

Przytulam mocno dziewczynki w problemie
Skwareczku czasem trza z chłopem po prostu po męsku porozmawiać, krókimi dobitnymi frazami, bo do nich nasze kobiece słowotwórstwo często nie dociera ...

[skwareek]

Drogie Czarownice.
Nie jestem w stanie przeczytać tych wszystkich waszych wątków
Czy dobrze zrozumiałam, że każdego miesiąca w tym temacie są zgłaszane kocie biedy i później jest głosowanie które koty otrzymają pomoc od Czarownic?
Jeżeli tak, to zgłaszam koty z Lubonia: viewtopic.php?f=1&t=132391
Pozdrowienia dla wszystkich Czarownic

Rzeczywiście sytuacja wymaga pilnego działania, ale wydaje mi się, że potrzebującego może zgłosić tylko czarownica.
Uważam, że ten przypadek "kwalifikuje" się do takiego zgłoszenia.

Niniejszym zatem zgłaszam oficjalnie Molli i koty z Lubonia jako kandydata do pomocy Paktu.
20-30 chorych, niewysterylizowanych kotów.
Aż strach pomyśleć co się stanie, jak nastąpi wysyp kociąt
Przyda się każdy grosz. Na leczenie, sterylki i karmę

Nie wiem, kto wygra głosowanie ( tyle kociego nieszczęścia wokół ), ale warto przynajmniej dać szansę lubońskim kotom.

Oczywiście będę monitorować wątek.
Zaraz idę go sobie zaznaczyć.

Znalazłam .
Psiamo do niego żadne słowotwórstwo nie dociera, bynajmniej w moim wykonaniu. Bo jak ktoś inny coś mówi to jest jasne jak słońce.
A co do lepszych dni to już nie pamiętam kiedy był takowy .

[pomponmama]

A jak chłop dobry, spokojny, mega-opiekuńczy i chciałby się żenić, a w moim, głupim łebku coś cały czas twierdzi "nie"?
Nic nie jest tak proste jak być powinno.

To się nazywa kobieca intuicja i ty jej lepiej słuchaj Mój też był przed ślubem cudowny, opiekuńczy, co drugi dzień kwiaty, czekoladki, albo inna niespodzianka - tak było przez dwa lata, a potem wzięliśmy ślub. Pierwszy raz pokazał mi swój prawdziwy charakter wieczorem, po przyjęciu weselnym. był pewien, że teraz to już go nie zostawię, bo zaobrączkowana, a w dodatku w 3 miesiącu ciąży... A tu zonk! Wytrzymałam 2 lata, po czym kopnęłam w ... niewymowną z duuużym rozmachem. Nie będę się sprzedawać, nie pozwolę sobie wejść na głowę, nie dam się terroryzować i potrafię się utrzymać sama i dziecko takoż (tym akurat nie powinien być zdziwiony, bo tak się składa, że poza momentem, kiedy akurat nie pracowałam, zawsze zarabiałam więcej niż on ) Teraz życie jest piękne i o wiele prostsze...

[AYO]

Dzięki skwareek

Kochana, faceta trzeba trzymać krótko - góra dwa, trzy lata

Zdaje się, że Ciebie nie trzeba przekonywać w temacie CZY tylko kibicować w działaniach JAK - zgadza się?
No to ja Ci kibicuję z głebi mej duszy ponurej

[pomponmama]

Dzięki skwareek

Kochana, faceta trzeba trzymać krótko - góra dwa, trzy lata

Zdaje się, że Ciebie nie trzeba przekonywać w temacie CZY tylko kibicować w działaniach JAK - zgadza się?
No to ja Ci kibicuję z głebi mej duszy ponurej

Ja też kibicuję! Ja też! AYO dobrze prawi - mądra wiedźma

[pomponmama]

AYO a swoją drogą czy mogła byś mi zorganizować spotkanie z Idą? Bym się chętnie dowiedziała co u niej...

[AYO]

Ida wspomina ostatnio swą młodość zbójecką

[pomponmama]

Tiaaaaa. no, to czekam!

[AYO]

A

I prosiła, żeby Ci podziękować za ciepłe słowa pod jej adresem

[pomponmama]

A

I prosiła, żeby Ci podziękować za ciepłe słowa pod jej adresem

pozdrów ją i powiedz, że czekam na kolejne spotkanie z niecierpliwością

[skwareek]

Kochana, faceta trzeba trzymać krótko - góra dwa, trzy lata

O kurde to będzie moja nowa myśl przewodnia .

[jasdor]

Ja tylko na chwilkę, w przeciągu...

1. Czytałam tego Unsa - tak piękne, że aż mam ochotę między bajki włożyć W związku z tym zapytowywuję się uprzejmie; azaliż ktoś owo zjawisko widział na osobiste oczy? Bo normalnie jestem w szoku i wierzyć mi się nie chce, że on ma 15 lat.

Tak, widział i zna. Podam później, bo neta mam z doskoku. Dziewczyny z wątku. Zna Go równiez osobiście osoba, która kociaki Mu przekazywała, ale lepiej o niej nie wspominać, tak myślę.

[AniHili]

Kochana, faceta trzeba trzymać krótko - góra dwa, trzy lata

O kurde to będzie moja nowa myśl przewodnia .

To ma uzasadnienie biologiczne ponoć