Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XIV

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sie 25, 2011 17:26 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XIV

selya pisze:Muszę się pochwalić... Mój TŻ znalazł sposób na zabezpieczenie balkonu :D jeszcze nie wiem jaki, ale wierzę, że się uda :D

Nareszcie :ok:
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 25, 2011 17:33 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XIV

judka13 pisze:to prawdopodbnie jutro z rana zjawie sie w schronie

o ile się nie mylę, w piątki nie ma adopcji
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Czw sie 25, 2011 17:45 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XIV

no tak, masz racje. Na stronie wyczytalam ze w pt nie ma adopcji, aczkolwiek to niedobrze:( no coz. W takim razie zostaje sobota

judka13

 
Posty: 133
Od: Nie sie 21, 2011 14:29

Post » Czw sie 25, 2011 17:57 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XIV

Dziewczynki moje kochane, powiedzcie mi czy jest może profil schroniska na fb?

selya

 
Posty: 355
Od: Pon sie 22, 2011 16:18
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 25, 2011 18:02 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XIV

selya co do kwestii balkonowych..
mam 3 kocice i miałam podrzutka kocurka - Toffika..
mimo zabezpieczonego balkonu Toffik jakimś kocim sposobem wydostał sie i zniknął..
szukam go codzinnie i narazie jak kamień w wodę..
więc nie bierz tego co pisza inni do siebie,każdemu moze zdarzyc się coś takiego..
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Czw sie 25, 2011 18:10 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XIV

Ciepła pisze:selya co do kwestii balkonowych..
mam 3 kocice i miałam podrzutka kocurka - Toffika..
mimo zabezpieczonego balkonu Toffik jakimś kocim sposobem wydostał sie i zniknął..
szukam go codzinnie i narazie jak kamień w wodę..
więc nie bierz tego co pisza inni do siebie,każdemu moze zdarzyc się coś takiego..

Ciepła nawet nie wiesz jak bardzo jestem Ci wdzięczna za ta słowa :1luvu:
a balkonik już zabezpieczymy jak tylko fundusze znajdziemy ;)
no Roger też śladu po sobie nie zostawił, niestety...

selya

 
Posty: 355
Od: Pon sie 22, 2011 16:18
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 25, 2011 18:17 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XIV

Drugi rudziolek też pojechał dziś do domu.
Gosiaa zabrała małą burasię dla znajomych.

U dzikawej mamuni jest rudo-biały kocurek.
Ostatnio edytowano Czw sie 25, 2011 18:18 przez CoolCaty, łącznie edytowano 1 raz

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 25, 2011 18:18 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XIV

W schronisku jest cały czas bardzo dużo kotów.
Srebrna Kim- Penelopa cały czas nie je samodzielnie, musi być karmiona.
Azja i Olaf skusiły się dopiero na tuńczyka, Olaf radzi sobie słabo.
Dickens kocurek nr 117 to czarny kocurek z dziwnymi rankami, plackami na pyszczku. Bardzo płacze, jest świeżo po kastracji. Przebywa w przedsionku boksów 2 i 3, bo nie ma już miejsca, aby izolować koty, które źle się czują w towarzystwie innych kotów.
W boksie nr dwa jest dużo kochanych podrostków, w tym mały Małpka, biały łaciatek, który dałby się pokroić za towarzystwo człowieka, drugi kotek, bardzo podobny, kilka czarnych miziaków. Oraz Rudolf, niby ucieka przed człowiekiem, a pozwolił sobie uszka czyścic i daje się brać na ręce.
Wzruszył mnie boksowy weteran, Edward, mój kochany pingwin, kiedyś dzikus, dziś miział się bardzo i mruczał. Edward nie zna życia poza schroniskiem, spędził tu całe dzieciństwo i dorósł, błona na oku to pamiątka po katarze, ale poza tym to okaz zdrowia, ma cudowne, lśniące futerko.
W boksie nr 2 jest też nowy kot krówka Kubuś, bardzo zestresowany.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Czw sie 25, 2011 18:20 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XIV

Kim - Penelopa ma dobre wyniki krwi. Testy na białaczkę i FIV ujemne. Dostała dzis kroplówkę i dodatkowe leki, bo ma biegunkę:(

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 25, 2011 18:26 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XIV

selya pisze:
Ciepła pisze:selya co do kwestii balkonowych..
mam 3 kocice i miałam podrzutka kocurka - Toffika..
mimo zabezpieczonego balkonu Toffik jakimś kocim sposobem wydostał sie i zniknął..
szukam go codzinnie i narazie jak kamień w wodę..
więc nie bierz tego co pisza inni do siebie,każdemu moze zdarzyc się coś takiego..


Ciepła nawet nie wiesz jak bardzo jestem Ci wdzięczna za ta słowa :1luvu:
a balkonik już zabezpieczymy jak tylko fundusze znajdziemy ;)
no Roger też śladu po sobie nie zostawił, niestety...


selya miejmy nadzieję,że kocurki wkońcu wyjdą ze swoich magicznych kryjówek..
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Czw sie 25, 2011 18:32 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XIV

Ciepła pisze:selya miejmy nadzieję,że kocurki wkońcu wyjdą ze swoich magicznych kryjówek..

błagam o to codziennie cały świat :)

Dziewczyny ze schronu, nie odpowiedziałyście mi :(
Jest profil schronu naszego na fb?
Ostatnio przekonuję się jaką toto ma moc, więc może warto by było spróbować, jeśli jeszcze nie ma chętnie poprowadzę z Wami go, w sensie, że też będziecie miały hasła, ale mogę zająć się przeklepywanie info z forum na fb..

selya

 
Posty: 355
Od: Pon sie 22, 2011 16:18
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 25, 2011 18:55 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XIV

Witam, zginął kotek mojej koleżanki.
W nocy z 23 na 24.08 w okolicy Łanowa-Traktorowa wyskoczył z balkonu trzyletni,niewychodzący kot.
Bury, pręgowany z białym brzuszkiem. Na karku biały znak przypominający literę M. Kastrowany, grubasek.
Cechą charakterystyczną jest stosunkowo krótki, stożkowy ogonek. Płochliwy, boi się hałasu.
Kontakt - 660735144
Może ktoś z wolontariuszy będący w schronisku w sobotę lub niedzielę go zauważy :1luvu:
Bardzo proszę o informacje.

Obrazek
Obrazek

mariolatro

 
Posty: 158
Od: Pon wrz 21, 2009 20:40
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 25, 2011 19:04 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XIV

selya pisze:
Ciepła pisze:selya miejmy nadzieję,że kocurki wkońcu wyjdą ze swoich magicznych kryjówek..

błagam o to codziennie cały świat :)

Dziewczyny ze schronu, nie odpowiedziałyście mi :(
Jest profil schronu naszego na fb?
Ostatnio przekonuję się jaką toto ma moc, więc może warto by było spróbować, jeśli jeszcze nie ma chętnie poprowadzę z Wami go, w sensie, że też będziecie miały hasła, ale mogę zająć się przeklepywanie info z forum na fb..



Wybacz, selya, ale nikt nie siedzi 24h na dobę na miau
sorry, ale dziś już wymiękam

Schronisko z tego co wiem, nie ma profilu na fb.

Bardzo proszę, by trzymać się tematu tego wątku.

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Czw sie 25, 2011 19:09 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XIV

Sis pisze:Wybacz, selya, ale nikt nie siedzi 24h na dobę na miau
sorry, ale dziś już wymiękam

Schronisko z tego co wiem, nie ma profilu na fb.


Stworzyć? Nie chcę robić nic wbrew Wam.

selya

 
Posty: 355
Od: Pon sie 22, 2011 16:18
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 25, 2011 19:11 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XIV

Ale "my" nie jesteśmy schroniskiem, tylko grupą ludzi wolontariuszy, którzy tam bywają. Trzeba by z panią dyrektor to omówić.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: CatnipAnia, Google [Bot] i 55 gości