Groszek FeLV+ Szuka radosnego domu

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 29, 2011 22:16 Re: Zagubiony GROSZEK FeLV+ Wraca z adopcji :(((((

Nie zaglądałam, cieszyłam się, że Groszek w domku, na wszelki wypadek weszłam a tu Groszek wrócił :(
Szkoda, mogli dać mu jeszcze kilka dni. To tak jak z oddaniem psa z adopcji po 3 dniach, bo za dużo szczeka, albo nie szczeka, albo załatwia się w domu, albo warczy na faceta.
Zwierzę w ogromnym stresie a ludzie tego nie rozumieją i szansę odbierają.
Bardzo mi żal Groszka.
Zaniepokoiło mnie też jego zachowanie, zaatakował kotkę? To może być wynik stresu, tego co się z nim działo ostatnio?
Asia, zdenerwowałam się, gdy przeczytałam o tej Rumunii i Bułgarii :cry:
Europa a jak jakiś trzeci świat....
Odchorujesz ten wyjazd, bardzo Ci współczuję, oczami wyobraźni widzę ten psi dramat na ich drogach. Mój Boże, a przecież prawie każdy z tych psów, wzięty do domu, byłby szczęśliwym, dumnym, kochającym całym sercem człowieka :cry:
Czy w Bułgarii też jest jak w tej prymitywnej Rumunii?

awit

 
Posty: 103
Od: Śro maja 12, 2010 21:30

Post » Czw cze 30, 2011 10:29 Re: Zagubiony GROSZEK FeLV+ Wraca z adopcji :(((((

awit pisze:Nie zaglądałam, cieszyłam się, że Groszek w domku, na wszelki wypadek weszłam a tu Groszek wrócił :(
Szkoda, mogli dać mu jeszcze kilka dni. To tak jak z oddaniem psa z adopcji po 3 dniach, bo za dużo szczeka, albo nie szczeka, albo załatwia się w domu, albo warczy na faceta.
Zwierzę w ogromnym stresie a ludzie tego nie rozumieją i szansę odbierają.
Bardzo mi żal Groszka.
Zaniepokoiło mnie też jego zachowanie, zaatakował kotkę? To może być wynik stresu, tego co się z nim działo ostatnio?
Asia, zdenerwowałam się, gdy przeczytałam o tej Rumunii i Bułgarii :cry:
Europa a jak jakiś trzeci świat....
Odchorujesz ten wyjazd, bardzo Ci współczuję, oczami wyobraźni widzę ten psi dramat na ich drogach. Mój Boże, a przecież prawie każdy z tych psów, wzięty do domu, byłby szczęśliwym, dumnym, kochającym całym sercem człowieka :cry:
Czy w Bułgarii też jest jak w tej prymitywnej Rumunii?


Przez Bułgarię jadę niewiele, w małych miasteczkach widziałam dużo małych kociaków przy drogach i posesjach takich niczyich.
W Rumunii są mieścinki czyste i zadbane i tam nawet ludzie z psami na smyczach chodzą:))
Z takiej podróży mam u siebie jedną kotkę. Najmłodszą. Nazywam ją pieszczotliwie tiróweczką bo znalazłam ją na parkingu tirów. Ale nie wszystkim da się pomóc, Niestety.

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Czw cze 30, 2011 14:24 Re: Zagubiony GROSZEK FeLV+ Wraca z adopcji :(((((

na parkingu tirów? 8O 8O
Aż mi ciary przeszły
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Czw cze 30, 2011 22:13 Re: Zagubiony GROSZEK FeLV+ Wraca z adopcji :(((((

Straszne, prawda?
Ja sama bym się bała być na takim parkingu, wszystko wielkie, obce, język nieznany a co dopiero taki kociak maleńki...
Jak Groszek się czuje?

awit

 
Posty: 103
Od: Śro maja 12, 2010 21:30

Post » Pt lip 01, 2011 9:06 Re: Zagubiony GROSZEK FeLV+ Wraca z adopcji :(((((

Odnośnie Rumunii - spędzałam tam 2x wakacje i wracałam ze łzami w oczach.. to jak traktuje się tam zwierzęta, przechodzi ludzkie pojęcie... :( nie chcę nawet powracać do tego myślami :(

Byłam też w Mołdawii - do dziś dusi mnie w mostku na pewne wspomnienie. Poszliśmy na spacer w pewnej wiosce nad jezioro. Dobiegły nas odgłosy skowytu psa, podchodzimy na brzeg jeziora, a tam psina, może 2 latka, uwiązana na łańcuchu większym chyba od niej, bez dostępu do żadnego jedzenia, miska z wodą przewrócona... psinka płakała i wołała... nalaliśmy jej wody, przytuliliśmy, merdała ogonkiem, wtuliła się w nas... ale co mogliśmy zrobić? Odczepić pieska z łańcucha - jak właściciel by go odnalazł, to pewnie by go zatłukł... nie wiem po co przywiązywac psa na łancuchu nad jeziorem - prawdopodobnie pilnował zarzuconych tam sieci :(
I takich wydarzeń pełno w tych dzikich krajach... łza się w oku kręci...

a jak się czuje nasz bohater Groszek?

wiecie, że mój Guciak miał wczoraj testy na białaczkę i FIV i są negatywne!!!! Tak się cieszę!! :D
http://koty-nurmi.blogspot.com - moje kochane kociska :) zapraszam serdecznie do nas!

nurmi

 
Posty: 808
Od: Sob lis 20, 2010 10:14

Post » Pt lip 01, 2011 13:34 Re: Zagubiony GROSZEK FeLV+ Wraca z adopcji :(((((

Groniu
jest spokojny, zabawowy i spragniony kontaktu z człowiekiem.
Oczywiście ma nieziemski apetyt , ktory muszę ciągle delikatnie hamować. 5700 waży! Sierść mu pięknie odrasta, łapy robia się takie potężne. Tygrys normalnie.
Jakieś zdjęcia może zrobie w sobotę.

Bardzo się cieszę Nurmi, że wszystko w porządku w testach. To więcej jak wygrana w totka:))

Tiróweczka (Nina) żywiła się czipsami, solonymi orzeszkami i tym co nie smakowało kierowcom. Nadal nie grymasi. Ma hopla trochę na punkcie jedzenia ale to zrozumiałe. Jak otwieramy paczkę chipsów , to biegnie i bez uprzedzenia wklada łapki do torby, chwyta jedzonko i chce uciekać. Niestety dla niej , nie pozwalamy na takie "luksusy"

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Pt lip 01, 2011 22:44 Re: Zagubiony GROSZEK FeLV+ Wraca z adopcji :(((((

awit pisze:Straszne, prawda?
Ja sama bym się bała być na takim parkingu, wszystko wielkie, obce, język nieznany a co dopiero taki kociak maleńki...
Jak Groszek się czuje?

dokładnie,ja nawet jadąc na rowerze jak widzę ,ze jakis tir jedzie ,to zjeżdżam jak najdalej na bok
nurmi,straszne to co napisałaś :(

Asiu ucałuj Tiróweczkę,nie,wolę Ninkę,bo na to słowo tiróweczka mi się gorąco robi i ucałuj tez mojego Love Groszysława Łamaczosercowego :1luvu:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Sob lip 02, 2011 9:25 Re: Zagubiony GROSZEK FeLV+ Wraca z adopcji :(((((

Grochu, nie rozrabiaj, po co masz siedzieć w "karcerze", zamiast miło spędzać czas w sympatycznym gronie :mrgreen:
Obrazek Obrazek

Moha

 
Posty: 1675
Od: Czw sty 06, 2011 0:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lip 02, 2011 9:39 Re: Zagubiony GROSZEK FeLV+ Wraca z adopcji :(((((

Moha pisze:Grochu, nie rozrabiaj, po co masz siedzieć w "karcerze", zamiast miło spędzać czas w sympatycznym gronie :mrgreen:


to samo dzisiaj mu mówiłam :D :D
ale mam teraz stracha żeby łączyć po tym jego popisie.

Nurmi ale co jest z Guciem? Czytałam na wątku że jest w złej formie?
Ten guz , to po jakimś urazie? czy co to może być?
Dlaczego te bąble tak chorują. Jedzą, śpią, kupają, gubią się i jeszcze chorują

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Sob lip 02, 2011 21:08 Re: Zagubiony GROSZEK FeLV+ Wraca z adopcji :(((((

Myszolandia pisze:
awit pisze:Straszne, prawda?
Ja sama bym się bała być na takim parkingu, wszystko wielkie, obce, język nieznany a co dopiero taki kociak maleńki...

Jak Groszek się czuje?

dokładnie,ja nawet jadąc na rowerze jak widzę ,ze jakis tir jedzie ,to zjeżdżam jak najdalej na bok
nurmi,straszne to co napisałaś :(

Asiu ucałuj Tiróweczkę,nie,wolę Ninkę,bo na to słowo tiróweczka mi się gorąco robi i ucałuj tez mojego Love Groszysława Łamaczosercowego :1luvu:


Twojego LOVE GROSZYSŁAWA ŁAMACZOSERCOWEGO (rany :D skąd Ty to bierzesz :1luvu: :1luvu: :D :D )
ucalowałam dzisiaj chyba z tysiąc razy.
Teraz siedzę trochę z resztą bandy.

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Sob lip 02, 2011 21:10 Re: Zagubiony GROSZEK FeLV+ Wraca z adopcji :(((((

a dodam jeszcze dla potencjalnych połamanych serc, że jego pysiu coraz ładniejszy :1luvu:
niestety mały katarek ciągle i namiętnie dokucza.

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Sob lip 02, 2011 22:34 Re: Zagubiony GROSZEK FeLV+ Wraca z adopcji :(((((

Buziaczki na dobranoc dla pięknego pysia grosiowego :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

bulba

Avatar użytkownika
 
Posty: 22954
Od: Pt paź 09, 2009 8:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lip 03, 2011 10:51 Re: Zagubiony GROSZEK FeLV+ Wraca z adopcji :(((((

zadowolony Grochu z ogonkiem do góry spaceruje po mieszkaniu w towarzystwie suni.
Boski widok.
Buziaczków sobie nie dają ale widać, że się bardzo polubili.
A jeszcze dla wyjaśnienia. Sunia jest sznaucerką olbrzymką , tak więc Grochu mógłby się bać choćby jej gabarytów. :D

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Nie lip 03, 2011 21:19 Re: Zagubiony GROSZEK FeLV+ Wraca z adopcji :(((((

No właśnie, ale Grosio to taki kochany, mądry i przyjacielski kocio :1luvu: :1luvu: :1luvu: Widać, że z każdym stworzeniem potrafi się zaprzyjaźnić :D
Groszeńku kochany, toż to kolejka po ciebie powinna się ustawić!
Obrazek

bulba

Avatar użytkownika
 
Posty: 22954
Od: Pt paź 09, 2009 8:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lip 03, 2011 21:42 Re: Zagubiony GROSZEK FeLV+ Wraca z adopcji :(((((

bulba pisze:No właśnie, ale Grosio to taki kochany, mądry i przyjacielski kocio :1luvu: :1luvu: :1luvu: Widać, że z każdym stworzeniem potrafi się zaprzyjaźnić :D
Groszeńku kochany, toż to kolejka po ciebie powinna się ustawić!


mam nadzieję, że zaraz się będzie ustawiać. Ogłoszenia zrobię po powrocie.
Jest naprawdę inteligentnym i nietuzinkowym kotem.
wszystkie są niesamowite

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: bea3, puszatek, Rogersoimi, Tundra, zuza i 38 gości