na forum po wpisaniu padaczka

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Akima pisze:gdzie znalazłaś taką informację? bo jest dość ważna.
na forum po wpisaniu padaczka :-(
KejsiS pisze:Witam,
20 maja trafiły do mnie 3 kocięta - oseski, których matka utonęła w powodzi.
Maluchy też były podtopione, bo w płucach była woda.
Diagnoza - zapalenie płuc i kk.
Ciągle trwała walka o ich życie. Kotce, która była najsilniejsza z całej trójki się nie udało.
Pozostałe dwa to kocurki. Jeden z nich jest w stanie prawie zadowalającym, lecz oczy drugiego są w stanie fatalnym. Dostaje żele i krople oraz ludzki interferon w postaci kropel (chociaż po przeczytaniu poprzedniego posta o tym, że może wywoływać padaczkę jestem w nerwach...a może przy podawaniu w postaci kropel nie ma ryzyka?), ale leczenie nie przynosi oczekiwanej poprawy. Wręcz przeciwnie - lewe oko jest coraz gorsze.
Dlatego przechodzimy na inną jeszcze metodę - potrzebna jest surowica z krwi kota, który przechorował na kk.
Podobno rezultaty są rewelacyjne. Czy ktoś z Was ma takiego kotka? Czy mógłby użyczyć paru kropel krwi?
KOT NIE MOŻE BYĆ NOSICIELEM FELV I FIV.
ink do wątku kociaków:
http://www.dogomania.pl/threads/186313- ... iej-chwili
BARDZO PROSZĘ O POMOC
Etiopia pisze:Akima sprawdź mu wątrobę .......
Trzeba wykluczyć Encfalopatie wątrobową i zespolenie wrotno czcze - te schorzenia lubią dawać objawy neurologiczne..
Etka ok - to była reakcja na odrobaczanie.
Akima pisze:Etiopia pisze:Akima sprawdź mu wątrobę .......
Trzeba wykluczyć Encefalopatie wątrobową i zespolenie wrotno czcze - te schorzenia lubią dawać objawy neurologiczne..
Etka ok - to była reakcja na odrobaczanie.
siem o wątrobie, za badanie mogę się wziąć dopiero od poniedziałku
Akima pisze:Tweety, interefron ma mnóstwo badań ubocznych u ludzi. Sama widziałam jak oddziaływuje na psychikę i układ neurologiczny człowieka. Na ten temat jest mnóstwo materiału w necie." Leczenie przeciwwirusowe interferonem może pociągać za sobą skutki uboczne odnoszące się do centralnego układu nerwowego, w tym szczególnie depresję, ataki lęku, bezsenność, zaburzenia koncentracji lub pamięci, a także myśli lub próby samobójcze.". Częściej można zuwazyć takie skutki uboczne jak po chemii ( przy długim stosowaniu).
Wściekła jestem na lekarzy w KV bo HEniek miał typowe objawy a oni to zlekceważyli. JA nie mam jeszcze doswiadczenia z tą chorobą wiec nie wiedziałam. Tym bardziej, ze podobno był obrzęk oskrzeli, ale jak kot miał oddychać jak miał atak za atakiem. Jak sobie teraz wszystko układam w głowie, to dochodze do wniosku, że nie ma sensu iść do weta jeśli sam nie masz diagnozy swojej. Każdy atak to kolejne zmiany w mózgu.
Skutki uboczne mogą ale nie muszą wystąpić. Heniek brał intereferon przez tydzień do niedzieli. Pierwszy atak pojawił się w sobotę wieczorem, a raczej seria ataków.
Badań na temat wpływu interferonu ludzkiego na koty nie ma, bo nikt nie jest zainteresowany w prowadzeniu takich badań i ich opłacaniu. W tej kwestii musimy opierać się na doświadczeniu swoim i innych. Nic wiecej nam nie pozostaje. Przeczytałam na forum.miau. Widać są już jakieś obserwacje na ten temat.
Tosza pisze:Dom, do którego zawiozłam w sobotę dwa srebrne maluchy nadal nie odbiera telefonów, nie odpowiedział na smsa.Zaraz napiszę jeszcze maila, Wpadam w panikę, nie wiem, co robić. mam przeczucie, ża kociaki nie żyją. Nie moge powstrzymać łez.
Tosza pisze:Tosza pisze:Dom, do którego zawiozłam w sobotę dwa srebrne maluchy nadal nie odbiera telefonów, nie odpowiedział na smsa.Zaraz napiszę jeszcze maila, Wpadam w panikę, nie wiem, co robić. mam przeczucie, ża kociaki nie żyją. Nie moge powstrzymać łez.
Dzwoniłam do ich weterynarza, przynajmniej okazało się, że ludzie nazywają się jak podali i mieszkają, gdzie nas przyjęli. Dowiedziałam się, że są dobrze sytuowani i bardzo kochają swoje psy. Więc wymyśliłam, że oni te koty wzięli dla psów, nie dla węzy. Telefonów nadal nie odbierają, na smsy nie odpisują, na maila też nie. Wyjechali na tydzień i zostawili cztery kocięta w domu?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 43 gości