magdaradek pisze:Mój Boże....Ryś jest tak bardzo podobny do mojego Rysia....serce mnie boli, bo to tak, jakbym własnego kota widziała![]()
![]()
A ja moją Pusię...
Moderator: Estraven
magdaradek pisze:Mój Boże....Ryś jest tak bardzo podobny do mojego Rysia....serce mnie boli, bo to tak, jakbym własnego kota widziała![]()
![]()
pamiętajcie o Irince, teraz może być jej szansa, to miła kotka co zamiziałaby na śmierć, choć pacnąć też potrafi.
Było nas 4-6 w porywach. Wiktoria to 10 czy 12letnia panienka, której ogromną radość radość sprawiła dzisiejsza pomoc dla Kotyliona, odniosła dziewczynka sukces, nie ma co, dobrze, że jeszcze taka młodzież nam rosnie
Tak jak podejrzewałam, mamy dużo wspólnych tematów 
Sis pisze:"Piszę, bo Bonifacy robi postępy. Wychodzi i spaceruje po domu bawi się trochę, zjadł i załatwiał się. Kiciek to straszny przytulak jak tylko go pogłaszczę pręży się i nadstawia łepek do drapania i mruczy jak mały traktorek. Coraz bardziej się oswaja i myślę, że już niedługo wszystko się ułoży. Teraz boi się i ucieka tylko jak ktoś wstanie nagle albo coś trzaśnie itp. Po prostu przy głośnych nagłych dźwiękach. Kociak ma bardzo fajny charakter. Cieszę się że mogliśmy wziąć go do domu"
MIał Bonifacy szczęście kiche_wilczyca pisze:Kolejny na dwójce - kot, dzięki któremu Atla nazwała mnie "masażystką". Wtedy nawet pod wpływem głaskania się rozluźnił, teraz był tak przerażony, że nie miałam pewności czy od niego nie oberwię. Dziczeje

ruru pisze:kiche_wilczyca pisze:Kolejny na dwójce - kot, dzięki któremu Atla nazwała mnie "masażystką". Wtedy nawet pod wpływem głaskania się rozluźnił, teraz był tak przerażony, że nie miałam pewności czy od niego nie oberwię. Dziczeje
Normalnie, nie uwierzę, że Dennisek2 dał się pogłaskać
i jeszcze masaż pozwolił sobie zrobić![]()
on jest już ponad rok i nigdy nie udało mi się go głasnąć
a tak bardzo zabiegam o jego względy, to jest taki kumpel Edgarka
razem lubią w budce siedzieć i zwiewają od ludzia- no ode mnie na pewno
Kiche, w takim razie muuuuusisz go rozmigdalić![]()
![]()
ruru pisze:kiche_wilczyca pisze:Kolejny na dwójce - kot, dzięki któremu Atla nazwała mnie "masażystką". Wtedy nawet pod wpływem głaskania się rozluźnił, teraz był tak przerażony, że nie miałam pewności czy od niego nie oberwię. Dziczeje
Normalnie, nie uwierzę, że Dennisek2 dał się pogłaskać
i jeszcze masaż pozwolił sobie zrobić![]()
on jest już ponad rok i nigdy nie udało mi się go głasnąć
a tak bardzo zabiegam o jego względy, to jest taki kumpel Edgarka
razem lubią w budce siedzieć i zwiewają od ludzia- no ode mnie na pewno
Kiche, w takim razie muuuuusisz go rozmigdalić![]()
![]()


Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kota_brytyjka i 106 gości