Na pewno nie, ja mam trzy koty,dwa buraski i jeden srebrny z białym krawacikiem i skarpetkami. Dla mnie umaszczenie nie ma znaczenia.Każdy kot jest wart miłości i szacunku.
" ... wolę zwierzęta bez duszy niż katoli bez serca "
kolor w kocie to najmniej ważna rzecz, po prostu staje futro na twojej drodze i nie masz wyboru. Zdarza się losowo i tyle. Najpierw jest KOT, a potem względy estetyczne
jak tylko bym miała możliwość np pracy w domu albo będe na emeryturze to się nie będę zastanawiać - takie żywe srebro , taki serdeczny kot to coś wspaniałego!