villemo5 pisze:U mnie Albercik ma swój pokoik po prostu... Wypuszczam go na zabawę a potem idzie spać. I tak kilka razy w ciągu dnia. Jak Albercik się bawi, to moje koty śpią w innej części domu.


Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
villemo5 pisze:U mnie Albercik ma swój pokoik po prostu... Wypuszczam go na zabawę a potem idzie spać. I tak kilka razy w ciągu dnia. Jak Albercik się bawi, to moje koty śpią w innej części domu.
Basica pisze:moje rude jak już wymorduje koty i sam pada na pyszczek, przychodzi z wrzaskiem "bierz go na rączki, bo zasnąć nie może", włącza traktor i jazzzzzzda....może tak mruczeć godzinami tylko go trzymaj na rączkach i nie daj Boże nie kładź na podusi....tylko rączki Dużej są interesujące
Basica pisze:moje rude jak już wymorduje koty i sam pada na pyszczek, przychodzi z wrzaskiem "bierz go na rączki, bo zasnąć nie może", włącza traktor i jazzzzzzda....może tak mruczeć godzinami tylko go trzymaj na rączkach i nie daj Boże nie kładź na podusi....tylko rączki Dużej są interesujące
Trinity36 pisze:A moje łaciate jak już wymorduje kotę, pozabija wszystkie piłki, zabawki, reklamówki, pozrzuca z telewizora duperele, powyciąga ciuchy z szafy i potłucze co się da, to nie pada na pyszczek tylko zabiera się za inwentaryzację kosza na śmieci, przegląd szaf i szafek kuchennych (ale nie zawartości tylko tego co tam może być NA nich..). A co do przytulania, to raczej ma do tego wstręt, ewentualnie po prostu nie ma na to czasu bo jest bardzo zapracowany powyższymi czynnościami. Jak chcę go przytulić to się z obrzydzeniem odpycha![]()
Aleksandra59 pisze:A Zawada to coNa kolankach nie siedzi
barba50 pisze:Aleksandra59 pisze:A Zawada to coNa kolankach nie siedzi
Nie no siedziTeraz
Ale w tamtej właśnie chwili jak pisałam poprzedni post to na kolanach siedział mi duży, mięciutki Gucio. Przy tym poście rzeczywiście siedzi Zawada
![]()
Dobrze mam, nie![]()
![]()
![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Jura, puszatek i 62 gości