Pomponmama-logika Twego rozumowania mnie postawiła do pionu-bo juz mi się smutno robiło.pomponmama pisze:Twój Grześ to nie żaden Jurek. .


Mój lekarz-homeopata mówi-"żeby było lepiej -musi byc najpierw troche gorzej....."

Acha -a to jego ulubiona opowiastka.
Jak wiecie wszyscy narzekaja na przepracowanie i stres. Jeden z kolegów Doktora także lekarz zachorował Koledzy troskliwie zalecili urlop-bo to wszystko ze stresu i nadmiaru pracy."idż chłopie na roczny urlop,na działke wyjedż, zapomnij o stresie w pracy bo to on Cie tak wykańcza"
Facet posłuchał,urlop wziął i wyjechał na działkę. Po roku wraca jeszcze bardziej chory..."Człowieku co Ci jest?'pytaja dobrzy koledzy.
"Ludzie!!!! ja chcę do pracy!!!!" woła chory. Jak widze,ze sąsiad za płotem ma ładniejsze pomidory niż ja -to tak się wkurzam,że stres w pracy to wypoczynek"
To tak do smiechu Wam opowiadam...bez związku z niczym a może w związku ze wszystkim??????