cz.II ZYWIEC-koty do adopcji. Malutki ['] Maciuś [']

[natur11]

Kocurek mial dzis usg i testy na wirusy, Fiv i Felv negatywne, tarczycowe tez negatywne
w usg, watroba bez guzkow, ale ma jakies ciemne platy czy cos, woreczek zolciowy nie znacznie powiekszony, ale bez oznak zapalenia

nadal nei chce im jesc, jest tylko na kroplowkach
stan stabilny, nic lepiej nic gorzej

jutro zrobia elektroforeze bialek, pojda w kierunku fip

mam troche karmy l/d - postaram sie mu jakos dostarczyc

czy ktos moze zalozyc bazarki pomocowe dla Saszy?
z gory dziekuje

[natur11]

bylam w lecznicy, zawiozlam karmy nerkowa i watrobowa dla dwoch moich kotkow
Saszka nauczyl sie burczec oj musieli mu dzisiaj dokuczyc...
pierwszy raz slyszalam by burczal

sugeruja fip bezwysiekowy mam nadzieje ze to sie nie potwierdzi

a Paciunia jest plukana, za pare dni zrobia badania krwi by sprawdzic jakie efekty daje leczenie

kciuki!

i zapraszam na nasze aukcje, bez was nie dam rady pokryc wszystkiego

[natur11]

Sasza wczoraj troszke zainteresowal sie jedzeniem
troszke... polizal mokrej karmy i chlipnal convalescenta
to chyba dobry znak?

kciuki trzymamy!

[natur11]

bylam w lecznicy
z Sasza bardzo zle

moze zaloze mu osobny watek i napisze tam wszystko co wiem, moze ktos cos doradzi

okropnie sie boje ze sobie nie poradzi

[natur11]

zrobilam mu watek viewtopic.php?f=1&t=127709

tam sa wszystkie badania, jego zdjecia

lzy mi leca jak grochy, okropnie sie o niego boje

[VeganGirl85]

zrobilam mu watek viewtopic.php?f=1&t=127709

tam sa wszystkie badania, jego zdjecia

lzy mi leca jak grochy, okropnie sie o niego boje

przytulam wirtualnie, trzymajcie się tam!

[natur11]

zrobilam mu watek viewtopic.php?f=1&t=127709

tam sa wszystkie badania, jego zdjecia

lzy mi leca jak grochy, okropnie sie o niego boje

przytulam wirtualnie, trzymajcie się tam!

dziekuje Aga

nie moge spac od 5rano ciagle o nim mysle
bede dzwonic do lecznicy po 8
okropnie sie denerwuje

[natur11]

po nocy Sasza bez zmian, czyli nie dobrze

a teraz jak dzwonilam powiedziano mi ze mial atak padaczki

zaczynam tracic nadzieje

[RudyiSrebrnyKot]

Trzymam kciuki!

Nie trać nadziei!

[natur11]

Sasza nie zyje [']

[RudyiSrebrnyKot]

Strasznie mi przykro ...

One jakoś tak za szybko odchodzą...

Dobrze, że próbowałaś.

[']

[CoToMa]

Bardzo mi przykro...


(')

[peate]

bardzo mi przykro z powodu Saszy
chodzę codziennie do tej lecznicy, w odwiedziny do innej kotki, no i jeszcze pod koniec zeszłego tygodnia widziałam Saszę i miewał się nieźle .. sam o własnych siłach chodził po pokoju, miałkał tak śmiesznie, no i na prawdę nie pomyślałabym wtedy, że tak szybko odejdzie za TM bidulek
oby już zawsze był szczęśliwy [*]

[natur11]

ja tez nei sadzilam ze tak to sie zakonczy
wiozlam go tam z nadzieja ze wkrotce sie podreperuje i bede go mogla zabrac

niestety.. zycie znowu zrobilo nam piskusa

strasznie mi przykro


nie doczekal wszystkich wynikow - czekam na informacje z lecznicy - jakie byly te ostatnie

[paw]

szkoda koteczka