Królewna Czekoladka, Krokodyle i Tygrysy (s. 103)

» Pt gru 22, 2006 6:30

Czekunia już jestem

. Nie zmęczyłaś się za bardzo tymi przygotowaniami do świąt? Pamiętaj że Krokodyle i Tygrysy też trzeba zagonić do pracy :lol:

.
Miziam Was od samego rana :love:

.

Wielbłądziu :ok:

, napisz co się dzieje!!

Kochane Czekotariuszki i Ty Gwiazdeczko moja!!
Życzymy Wam zdrowych, wesołych Świąt Bożego Narodzenia i oby nastający nam Nowy Rok był najlepszym za wszystkich jakie do tej pory się zdarzyły!
Niech wszystkie kłopoty, choroby i złe zdarzenia pójdą precz!! Niech każdy dzień przynosi kolejne wspaniałe nowiny i szczęście dla każdej z Was.
Czekunia, Słoneczko moje, pogódź się w ten świąteczny czas z Krokodylami i Tygrysami, przecież nie są takie złe :wink:

.

» Pt gru 22, 2006 16:18

Bardzo dziękuję Cioci Gattarze za życzenia w imieniu Żmijki

Żmijka siedzi w domu sama, zdana na pastwę K i T., a Duża nadaje z biura RSOZ :evil:

Normalni ludzie przygotowują święta, stroją choinki, a Duża w biurze na dyżurze zalewa sie łzami :s1:

Ale zaraz mi się humor poprawi, bo zapowiedział się tel. jakiś miły Mikołaj z woreczkiem karmy dla Kundelkowych. Z woreczkiem........ 10 kg

.
Zmijka mi ostatnio namiętnie pomaga przy komputerze, szczególnie sobie upodobała kabelek od myszki :roll:

i leżenie na klawiaturze "kołami" do góry. A jak nieumiejetnie drapię brzuszek, to mi ząbkami zwraca uwagę.

Dziś kupiłam przepiękny porcelanowy koci kubeczek z podstawką. Pójdzie na aukcję dla Wielbłądzia. Rozmawiałam z nią tel. Ropcio chory, gania z nim codziennie na kroplówki. Wydała masę kasy na badania, potrzebuje pomocy :!:

» Pt gru 22, 2006 16:52

Czekuniu miziaki dla całej paki i dla ciebie oczywiście.
Agnes gdzie ty się chowasz, byłam dzisiaj u kundelkowych ok.11 z nową właścicielką dymniaków, ale Ciebie to nie widziałam (chybaśmy się rozminęły :lol:

)

» Pt gru 22, 2006 22:29

Czekuniu, coraz bardziej się boję, ryczę już ciurkiem od rana i wśród ludzi :oops:

nic się nie poprawiło, a on jest coraz słabszy...

Dziewczyny, ściskam Was mocno :1luvu:

rozsypuję się, nie umiem złożyć życzeń :cry:

» Pt gru 22, 2006 23:17

Wielbłądziu, a może zapytaj Blue na PW, skonsultuj wyniki badań...może to osłabienie to po tych dożylnych kroplówkach??? Może za dużo w niego leją...Trzymam nieustająco kciuki!

Czekunia...sorry za OT :1luvu:

» Pt gru 22, 2006 23:20

Wielbłądzio pisze:Czekuniu, coraz bardziej się boję, ryczę już ciurkiem od rana i wśród ludzi nic się nie poprawiło, a on jest coraz słabszy...

Dziewczyny, ściskam Was mocno rozsypuję się, nie umiem złożyć życzeń

Kasiu- cały czas o Was myślę. Nie trać głowy.
Załóż Ropciowi wątek na kotach. Na forum są osoby, które mają sporą wiedzę, na pewno coś podpowiedzą, zasugerują. Opisz dokładnie jego stan, przepisz wyniki badań. Może napisz na pw do Blue albo Belliowen.
Głowa do góry dziewczyno :!:

» Pt gru 22, 2006 23:26

Dawno tutaj nie zaglądałam. Czas nadrobić zaległości, ale najpierw życzenia.
Wspaniałym ciociom radosnych, rodzinnych Świąt. Optymizmu, energii, zapału i wszystkiego najlepszego w Nowym Roku.
Czekuni, specjalne życzenia noworoczne dla ciebie przede wszystkim dużo zdrowia. Wiesz tak się przejęłam twoim losem, że "ktoś" na mojej drodze życia też dał mi możliwość zaopiekowanie się czarnym niewzykłym kotkiem.

» Sob gru 23, 2006 0:12

» Sob gru 23, 2006 6:50

Witaj Czekunia :love:

. Miziam od samego rana naszą piękną Mikołajkę, bosko Ci w tym kompleciku :1luvu:

.

Kasiu, trzymaj się Obrazek

mój Azik też na święta chory, znowu się dusi

.

» Sob gru 23, 2006 15:27

Czekunia...??? :ryk:

» Sob gru 23, 2006 18:17

Czekuniu, skoro jesteś Mikołają :wink:

, to ja poproszę o zdrówko dla Ropuńka... :cry:

i jak, dużo pomogłaś Cioci Agnes w świątecznych porządkach :wink:

? a K. i T.? szkoda, że moje Dranie pomagać nie umieją :twisted:

bez zmian

już drugi antybiotyk, a nie widać najmniejszej poprawy :cry:

Agnes, Z PEWNYCH WZGLĘDÓW nie chcę zakładać wątku. zaraz napiszę do Blue na pv, jak będzie trzeba to i zadzwonię... ale i Blue nie siedzi w futrze Ropka i nie powie niczego na pewno... a jego boli :cry:

patrzę, jak bardzo już jest zmęczony i widzę, że boli :cry:

» Nie gru 24, 2006 7:55

Czeekunia, jesteś już na nóżkach? Witam Cię od rana Pączusiu :love:

.

Za Ropcia Obrazek

» Nie gru 24, 2006 9:29

Jestem jestem :kotek:

Sprzątam, piekę, gotuję i bardzo sie staram, żeby moi Duzi mieli dobre święta. I Wam też takich życzę.
Uffffff..... Dobrze, że mi już zdjęła to idiotyczne przebranie :oops:

» Nie gru 24, 2006 20:06

my też jesteśmy, Królewno... z pięknym, cierpliwym i wymęczonym Zwykłym Czarnym Kotem prawie takim jak Ty, śpiącym w budce tuż przy kompie... nie wiem tylko, czy śpi dlatego, że ma już dosyć leczenia... czy dlatego, że nadal coś go bardzo boli... :cry:

? nadal nie określono, co to jest, a z kotem nie jest dobrze... moja biedna kochana żabusia ma dosyć, ja też mam dosyć... a końca choroby nie widać :cry:

trzymaj mocno te swoje pazurki, kochana...
a po świętach powinien dojść liścik

» Nie gru 24, 2006 20:18

Wielbłądzio pisze:my też jesteśmy, Królewno... z pięknym, cierpliwym i wymęczonym Zwykłym Czarnym Kotem prawie takim jak Ty, śpiącym w budce tuż przy kompie... nie wiem tylko, czy śpi dlatego, że ma już dosyć leczenia... czy dlatego, że nadal coś go bardzo boli... ? nadal nie określono, co to jest, a z kotem nie jest dobrze... moja biedna kochana żabusia ma dosyć, ja też mam dosyć... a końca choroby nie widać
trzymaj mocno te swoje pazurki, kochana...
a po świętach powinien dojść liścik

Pixie w wątku Kundelkowym napisała:

Dzisiaj jest ten rodzaj ciszy,
Że każdy wszystko usłyszy:
I sanie w obłokach mknące,
I gwiazdy na dach spadające,
A wszędzie to ufne czekanie
Czekajmy - dziś cud się stanie...

Królewna Czekoladka, Krokodyle i Tygrysy (s. 103)

Kto przegląda forum