Dorciu, Ty masz na pewno taka wiedzę. Najwygodniejszy transporter na rower. Czasem trzeba podwieźć bez samochodu. Niby niedaleko ale jak przyjdzie nieść normalny transporter to może być ciężko. Kupiłam kiedyś na Tchibo w sumie fajny transporterek na plecy ale jak trzeba owinąć delikwenta bo jest zimno to trochę przymały. Masz coś sprawdzonego?
Lidka ,ja nie mogę używać miękkich do dzików ,więc nawet nie mam zdania . Pies ok. ale jak dla kota wydaje mi się ze nie bardzo ,ale na prawdę się nie znam Ten co Ci podesłałam wielokrotnie zdał egzamin nawet gdy wiozłam dzikie kociaki . Dostałam go z rok temu i gdyby nie sąsiad co wywalił mi rower z transporterem nie było by żadnych problemów.
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['], Ina ['], Zoja ['] kiedyś się spotkamy To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152
Zawiozłam ,przyjęli mnie dopiero po 11 ,zabrali małą i kazali iść precz Długo kręciłam się w koło lecznicy aż w końcu pojechałam do domu. Czekam pod telefonem . Boli mnie brzuch. Kwota przerosła nawet moje oczekiwania ,poczekam jeszcze aż będę odbierała Kleszczusia. Jeszcze nawet nie wiem czy zrobią zęby ze sterylką czy tylko zęby bo to jest priorytet .