S.K.Niekochane- XXV-ZAPRASZAMY

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sty 25, 2015 15:33 Re: S.K.Niekochane- XXV-ZAPRASZAMY

spokojnie :)
U nas też trzeba porozdzielac obowiązki, bo kupa spraw leży i kwiczy
ale nikogo nie wywalamy
Wystarczy ( jedna z ważniejszych funkcjii :wink: ) być np domem tymczasowym raz na jakis czas
i sie udzielać, nawet wystarczy tu, w necie

Chodzi o zupełnie martwe dusze i ogarnięcie kilku dzIałów/spraw, które leżą i kwiczą :wink:

np ma być sekcja porządkowa i u nas też chciałabym znależć kogoś odpowiedzialnego za porządek np w ciuchach w kanciapie , na półeczkach, parapecikach itd

Jak się siedzi w domu ( nie można przyjeżdżać ) to np fajnie by było ogłosić choć jednego, ciężkiego adopcyjnie kota miesiecznie

...a w schronisku...

W zasadzie bez zmian, śniegu pełno
z rańca na wybiegu nie było ani jednego sladu łapek, siedzą i grzeją doopki w środku

Ze śniegu zrobiła sie mega czapa na całej siatce sufitowej w wolierze

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie sty 25, 2015 16:33 Re: S.K.Niekochane- XXV-ZAPRASZAMY

mamaja4 pisze:No nie,jak Kamakolo tu napisałA,TO CHODZI O NAS.Mogę się udzielać tak,jak dotychczas.Ale jak będzie ścisła odpowiedzialność,to wymięknę,bo co,jak n ie będę mogła tymczasować,albo bazarkowac?


eee,nie chciałam powiedzieć, że nas to wszystko nie dotyczy... ale myślę że nad nami jest łatwiej zapanować bo i jest nas mniej i rzadziej się ktoś przyłącza, a w sumie i tak już każdy z nas się udziela. a wydaje mi się że to nie może być tak że jak ktoś pojawia się nieregularnie w schronisku to od razu się go skreśla... a z resztą ciekawi mnie jak to wszystko wyjdzie...

milva22

Avatar użytkownika
 
Posty: 102
Od: Pt kwi 18, 2014 20:14

Post » Nie sty 25, 2015 16:42 Re: S.K.Niekochane- XXV-ZAPRASZAMY

"Udzielam" się mniej lub bardziej aktywnie od czasów studenckich, od 2008r... Były lata, kiedy w schronisku byłam nie rzadziej niż raz w tygodniu, robiłam wszystko na bieżąco, itd (choć pewnie spora część tych czasów nie pamięta), były lata, gdy udzielałam się "okazyjnie", a bywały okresy jak teraz, kiedy nie jestem w stanie zaplanować niczego... Nie mogę już tymczasować, nie mam warunków, kwestię odległości pominę, nie mam jak i kiedy przyjechać, zrobienie czegoś zdalnie - czasem jak najbardziej, a czasem wolę nie mówić... W chwili obecnej żyję jak żyję, pracuję po kilka - kilkanaście godzin dziennie, wiem, mój wybór, to była świadoma decyzja jak się na to decydowałam, ale niestety przez najbliższe miesiące nie jestem w stanie nic zaplanować. Nie jestem w stanie zaplanować niczego....
Jak będę mogła pomóc zdalnie to pomogę, jak się uda przyjechać to przyjadę, ale nie jestem w stanie powiedzieć, ze np w tym terminie będę mogła coś zrobić.
Myślę, że ta część, która mnie dobrze zna po prostu mnie zna, itd, i nie muszę wszystkiego dokładnie opisywać. Bo dla części jestem pewnie po prostu rzadko pojawiającym się na wątku nickiem.
Czy więc przy takim założeniu mogę być wolontariuszka - nie wiem, nie do mnie jak widać należy decyzja. Ale się do stosuje.
Jeśli zdecydujecie, że nie mogę, to trudno, może kiedyś przyjdą lepsze czasy. Jeśli zdecydujecie, że mogę, to jak się za jakiś czas trochę w moim życiu ustabilizuje (a mam nadzieję, że to nastąpi relatywnie szybko, nim padnę...), to znowu będę robiła co będę mogła na ile będę mogła....

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Nie sty 25, 2015 17:47 Re: S.K.Niekochane- XXV-ZAPRASZAMY

dziewczyny, no czym Wy sie przejmujecie, akurat do was nikt nic nie mówił :wink:
mamaju, Lidka- przecież z Wami jest kontakt cały czas :ok:
Charm- ja mam nadzieje ,ze Ty wrócisz :ok:
Umowy być może będą czasowe po prostu
W papierach mamy umowy osób, które były kilka razy tylko i już się nie pojawiają
albo pojawiały się a od dwóch, trzech lat ani raz ich nie było , ślad ,że tak powiem o nich zaginął
to jest spokojnie z 20-30 osób. Nawet nie poznajemy na fotkach kto to często.
Musimy z tym zrobić po prostu porządek.

Nie chodzi o to ,że każdy musi mieć jakąś przyklejoną działkę, chodzi o to, żeby ogarnąć te sprawy z którymi ja i osoby zaangażowane na co dzień sobie nie radzimy. Pełno wolontariuszy zostanie ,,bez przydziału,,

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie sty 25, 2015 18:38 Re: S.K.Niekochane- XXV-ZAPRASZAMY

Mała1 pisze:Charm- ja mam nadzieje ,ze Ty wrócisz :ok:
wrócę, wrócę, jak tylko będę miała taką możliwość :)

Jeśli jedna z prawdopodobnych koncepcji się sprawdzi, to za kilka miesięcy będę miała w domu dużo czasu, więc zdalnie wiele będę mogła podziałać, i bazarkowo, itd, ale na razie nie wiadomo, czy cokolwiek z tego wyjdzie, a do marca-kwietnia mam mega urwanie głowy - poza pracą i wszystkim innym mam jeszcze jeden etat..... więc byle do skończenia projektu.... :oops:

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Nie sty 25, 2015 19:40 Re: S.K.Niekochane- XXV-ZAPRASZAMY

Mała1 pisze:spokojnie :)
Jak się siedzi w domu ( nie można przyjeżdżać ) to np fajnie by było ogłosić choć jednego, ciężkiego adopcyjnie kota miesiecznie


To proszę wytypować jakiegoś delikwenta dla mnie
I czy ktoś umie robić ogłoszenia z takimi karteczkami do urywania
Ja nie umiem a powiesiłabym w lecznicy
KOT JEST DOMOWY NA TYLE NA ILE MU TO ODPOWIADA
Obrazek
SPRZĄTAM I WYPRZEDAJE
Kupię stare widokówki Katowic

bettysolo

 
Posty: 7951
Od: Wto kwi 25, 2006 21:43
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie sty 25, 2015 20:20 Re: S.K.Niekochane- XXV-ZAPRASZAMY

bettysolo pisze:
Mała1 pisze:spokojnie :)
Jak się siedzi w domu ( nie można przyjeżdżać ) to np fajnie by było ogłosić choć jednego, ciężkiego adopcyjnie kota miesiecznie


To proszę wytypować jakiegoś delikwenta dla mnie
I czy ktoś umie robić ogłoszenia z takimi karteczkami do urywania
Ja nie umiem a powiesiłabym w lecznicy



na szybko stworzyłam taką prowizoryczne ogłoszenie z możliwością wycięcia paseczków i ich odrywania :wink:

Jesli chcesz, to mogę Ci przesłac ten plik na maila, tylko odezwij się do mnie na pw :wink:
Obrazek

Tofinek

 
Posty: 81
Od: Nie wrz 21, 2014 19:06

Post » Nie sty 25, 2015 22:02 Re: S.K.Niekochane- XXV-ZAPRASZAMY

Tak poproszę :)
KOT JEST DOMOWY NA TYLE NA ILE MU TO ODPOWIADA
Obrazek
SPRZĄTAM I WYPRZEDAJE
Kupię stare widokówki Katowic

bettysolo

 
Posty: 7951
Od: Wto kwi 25, 2006 21:43
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon sty 26, 2015 0:24 Re: S.K.Niekochane- XXV-ZAPRASZAMY

Mała dziękuję :kotek:

Melicherek biedny... zagubiony
nie ma Melusia na kociarni! dziwnie!:)

Misia.

 
Posty: 250
Od: Nie gru 14, 2014 22:49

Post » Pon sty 26, 2015 11:59 Re: S.K.Niekochane- XXV-ZAPRASZAMY

bettysolo pisze:
Mała1 pisze:spokojnie :)
Jak się siedzi w domu ( nie można przyjeżdżać ) to np fajnie by było ogłosić choć jednego, ciężkiego adopcyjnie kota miesiecznie


To proszę wytypować jakiegoś delikwenta dla mnie
I czy ktoś umie robić ogłoszenia z takimi karteczkami do urywania
Ja nie umiem a powiesiłabym w lecznicy


Podeślij, zrobię i mogę nawet pouczyć jak to w wordzie zrobić.
Generalnie ja póki co (choć trochę już zapomniałam) jestem dobra w excelu i wordzie. Więc mogę robić co tam trzeba z wykorzystywaniem np. korespondencji seryjnej, jeśli komuś trzeba.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon sty 26, 2015 13:41 Re: S.K.Niekochane- XXV-ZAPRASZAMY

Betty- może Zuzkę? hmmm
tylko trzeba zrobic na prawdę dobry opis
Misia- chyba ,ze ona ma ogłoszenia wszędzie?

tak a,propos dzwoniła do mnie druga osoba w ciagu dwóch dni o Lottę- ktos ogłaszał
Nie wiem czy jest w ogłoszeniu ,że to dzikawa kotka, kompletnie niekolnakowa?

Jedna baba mnie max wkurzyła, bo w drugim zdaniu zapytała ,czy my tez wymagamy jakiejś papierologii. Bo ja to zraza, zniechęca do adopcji. Oczywiście zrzuciłam ją na drzewo, za nic nie umiała zrozumieć ,ze własnie tak to powinno wygladać
Chyba wbrew pozorom dobry dom, ale trudno, nich sama wyłapuje po piwnicach sobie kotka. Choć pewnie spokojnie znajdzie w necie

...a w schronisku...

nie zauważyłam ,żeby Wagner kulał, moze mu przeszło
On nam dzielnie zastępuje Melka, podobny typ

Spieszyłam sie bo byłam umówiona z Saiko do weta i zapomniałam spisać nr tel adoptusi :oops:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon sty 26, 2015 14:15 Re: S.K.Niekochane- XXV-ZAPRASZAMY

ostatnio też mnie nie ma i w kolejnym miesiącu znając już grafik
KAŻDY czwartek i sobotę pracuję :201416 i cisną mi się na głowę takie przekleństwa przeplatane z wieloma rzeczami, że lepiej tego tu nie wyrażać bo by mnie wywalili z forum jeszcze :twisted: :evil:


ponawiam zapytanie: CZY ktoś robi zdjęcia kolejne następnym Podopiecznym i które są do ogłaszania?
nie ma w schr często teraz i tak naprawdę pisanie na N. sprawia mi teraz nie licząc czasu trochę rozmyślań

kolejna sprawa nie wiem jak dalej ze mną będzie, czy będę wolontariatować, nic obiecać nie mogę
tak jak Charm pisze zaplanować ciężko, deklarować ciężko ale staram się ogarnąć te dziwne swoje bebloły i jakoś uzupełniać, pisać, podczytywać, zbierać na kasę na naprawę aparatu i inne rzeczy :201443
Obrazek

Maksik 24.05.2014 [i]
Dago 2.12.2010 [i]


Niekochane fb - https://www.facebook.com/#!/pages/Nieko ... 8688796858

TanundA

Avatar użytkownika
 
Posty: 2692
Od: Czw maja 27, 2010 11:39
Lokalizacja: Btm/Kce/Miko/Tychy

Post » Pon sty 26, 2015 14:19 Re: S.K.Niekochane- XXV-ZAPRASZAMY

ech, strasznie pechowo masz w tej pracy :(
ale siła wyższa

nie wiem jak ogarnąć fb niekochanych, ale myślę ,że mogłabyś pisać z wieści stąd ?

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon sty 26, 2015 19:33 Re: S.K.Niekochane- XXV-ZAPRASZAMY

rozmawiałam przed chwilą z domkiem Maxa
Doszliśmy do wniosku, ze będziemy traktować domek ten jako dom tymczasowy, żeby Maxiu nie musiał siedzieć w klatce
Ale ze względu na metraż, obecność dwóch młodych kotów i charakterek niełatwy Maxia, jeśli znajdzie sie dom dla niego jako dla jedynaka, albo przynajmniej z tylko jednym starszym kotem na większej przestrzeni to Maxio dom zmieni.
nie zdejmujmy więc go z ogłoszeń

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon sty 26, 2015 21:27 Re: S.K.Niekochane- XXV-ZAPRASZAMY

Mała1 pisze:rozmawiałam przed chwilą z domkiem Maxa
Doszliśmy do wniosku, ze będziemy traktować domek ten jako dom tymczasowy, żeby Maxiu nie musiał siedzieć w klatce
Ale ze względu na metraż, obecność dwóch młodych kotów i charakterek niełatwy Maxia, jeśli znajdzie sie dom dla niego jako dla jedynaka, albo przynajmniej z tylko jednym starszym kotem na większej przestrzeni to Maxio dom zmieni.
nie zdejmujmy więc go z ogłoszeń

Ojj, czyli jednak potwierdziły się obawy... ale dobrze że chociaż na tymczas. Strasznie się boję, żeby Jemu, tak ja Sharonkowi nie powyłaziły jakieś dziwne sprawy. Chociaż Max jest bardziej stateczny od Sharona więc może mam nadzieję, ze będzie się bardziej oszczędzał :201461

milva22

Avatar użytkownika
 
Posty: 102
Od: Pt kwi 18, 2014 20:14

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 1161 gości