Villentretenmerth pisze:"Trochę Czarownic się ostało. .. tylko czemu takie milczące?"
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Odiś chory. Smok żyje ale nie ma weny do wierszy i ochoty do życia. Ukochany kocio, któremu chciałem dać najpiękniejszy świat - jest chory. Walczymy, ale tej walki nie da się wygrać. Odiś po schronisku dostał dwa i pół roku snu w moim łóżku. Jest szczęśliwy, nawet teraz. A ja zrobię co się da. Oddałbym mu własną nerkę, ale się w tym cudnym kocim ciałku nie zmieści. I co? Tylko wyć.
Bardzo przykro
