Magija pisze:
Agnieszka, bez przesady, to normalny dzień pracy więc nie ma w tym nic dziwnego ze nikt być nie może akurat w schronisku - ja tu złej woli nie widzę wcale a wcale
a dobro wraca;)
buziole
Ależ ja fcale nie mówię o złej woli.
Tylko szkoda.
Ja natomiast mogę podjechać tylko w czasie pracy, muszę zwrócić autko przed jej (teoretycznym) końcem

Jak dla mnie EOT. I sorry, że w Was wątpiłam w jakikolwiek sposób.