Szczytno - czekają na DT. W schronie odchodzą. Smutno :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sie 17, 2011 6:51 Re: Szczytno - walczymy. Mrusia [*] ...

Na pewno każdy dzień niesie nadzieję... ale na razie musimy trwać.
Dzięki Basiu, że trwasz....mimo wszystko.... i właśnie dlatego.

Dziękuję Wam, że trwacie...
:1luvu:
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Śro sie 17, 2011 6:53 Re: Szczytno - walczymy. Mrusia [*] ...

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sie 17, 2011 7:11 Re: Szczytno - walczymy. Mrusia [*] ...

Oby tak dalej :ok:
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro sie 17, 2011 8:18 Re: Szczytno - walczymy. Mrusia [*] ...

Tak...trwanie jest teraz baaaardzo ważne...
Rozmawiałam z Basią...

Trzyma się choć wiele przeżyła.

Welina przesłała 45 złotych z bazarków na kociaste ze Szczytna :1luvu:
Bardzo dziękujemy. Welino jesteś niepoprawna.
Ustaliłam z Basią, że zawiozę lub prześlę wszystkie pieniążki razem, tzn. także z bazarków, które je prowadzę.... itd, itp...

U mnie też sajgon. Prosiłam wczoraj sąsiada, żeby podał Maurycemu kroplówkę... To jest starsznie trudne,boMaurycy nei daje sięzłapać ani trzymać (stąd potrzeba więcej osób)... Gruba rzuciła się na Maurycego w czasie kroplówki i agresywnie pobiła... a potem drugi raz jak już schodził...Chyba się załamię...

Koteczka z małymi nieustannie popłakuje, ona chce do człowieka, a nie mam takiej możliwości żeby stale u niej siedzieć... :(


Trwamy
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Śro sie 17, 2011 9:15 Re: Szczytno - walczymy. Mrusia [*] ...

meksykanka pisze:Tak...trwanie jest teraz baaaardzo ważne...
Rozmawiałam z Basią...

Trzyma się choć wiele przeżyła.

Welina przesłała 45 złotych z bazarków na kociaste ze Szczytna :1luvu:
Bardzo dziękujemy. Welino jesteś niepoprawna.
Ustaliłam z Basią, że zawiozę lub prześlę wszystkie pieniążki razem, tzn. także z bazarków, które je prowadzę.... itd, itp...

U mnie też sajgon. Prosiłam wczoraj sąsiada, żeby podał Maurycemu kroplówkę... To jest starsznie trudne,boMaurycy nei daje sięzłapać ani trzymać (stąd potrzeba więcej osób)... Gruba rzuciła się na Maurycego w czasie kroplówki i agresywnie pobiła... a potem drugi raz jak już schodził...Chyba się załamię...

Koteczka z małymi nieustannie popłakuje, ona chce do człowieka, a nie mam takiej możliwości żeby stale u niej siedzieć... :(


Trwamy

Zosiu może ona taka nerwowa ,bo ją od grubych przezywasz. PUSZYSTA ładniej brzmi. :mrgreen: :ryk:

Trzymam kciuki za maluchy :ok: :ok: :ok: i siły dla Basi życzę :1luvu:

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 17, 2011 9:40 Re: Szczytno - walczymy. Mrusia [*] ...

meksykanka pisze:U mnie też sajgon. Prosiłam wczoraj sąsiada, żeby podał Maurycemu kroplówkę... To jest starsznie trudne,boMaurycy nei daje sięzłapać ani trzymać (stąd potrzeba więcej osób)... Gruba rzuciła się na Maurycego w czasie kroplówki i agresywnie pobiła... a potem drugi raz jak już schodził...Chyba się załamię...

Koteczka z małymi nieustannie popłakuje, ona chce do człowieka, a nie mam takiej możliwości żeby stale u niej siedzieć... :(
Trwamy

:( :( :( Biedaki :( :( :(
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro sie 17, 2011 11:53 Re: Szczytno - walczymy. Mrusia [*] ...

Trzymamy się jakoś ,chociaż teraz nie wiem jak, bo mnie nie ma w domu.Rano jak Twister dostawał kroplówkę strasznie krzyczał jak zwykle zresztą niech sąsiedzi myślą ,ze mam lwa.Zosia miała ogromne oczy i intensywnie się wpatrywała w niego i mnie a ja się zastanawiałam komu się oberwie,lecz tylko na złym spojrzeniu się skończyło. :ok:Dziękuję za bazarki na nasze koty.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Śro sie 17, 2011 18:09 Re: Szczytno - walczymy. Mrusia [*] ...

Basiu, mam nadzieję, że jest dobrze... Dobrze, o tyle, o ile może być...
po_prostu_kaska
 

Post » Śro sie 17, 2011 18:56 Re: Szczytno - walczymy. Mrusia [*] ...

Nie było dostępu do forum przez czas jakiś, może u wszystkich. Brak wiadomości niech oznacza dobre wiadomości.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro sie 17, 2011 19:09 Re: Szczytno - walczymy. Mrusia [*] ...

MalgWroclaw pisze:Nie było dostępu do forum przez czas jakiś, może u wszystkich. Brak wiadomości niech oznacza dobre wiadomości.

u mnie też nie było.

Basia pewnie jeszcze w pracy lub obrabia rodzinę i stwory.

Jak tam dzieciaki i twoje koty?
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56003
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro sie 17, 2011 20:52 Re: Szczytno - walczymy. Mrusia [*] ...

Dzisiaj późno dotarłam bo musiałam jeszcze zakupić zylexis dla Niuńka i na trzecią dawkę dla maluchów.Co niestety u nas kosztowało mnie sporo nerwów.Twister zaczyna interesować się jedzeniem i trochę się razem z Maszą zaczynają bawić.Nie chcę zapeszać lecz wydają się zdecydowanie silniejsze niż np.wczoraj.Pozostałe koty na razie dobrze. :ok: Niestety wiemy ,że w schronisku są kocięta czyli koszmar trwa.Są też ciągle nowe psy ,szczenięta nowe choroby i nowe powody do stresu,awantur z ludźmi.Czyli codzienność i ciągle smutek po tych którym sie nie udało pomóc. :(Są też ludzie którzy pomagają mi i kotom ,Pani Krysia od Maciusia napisała ,ze zrobiła przelew i przygotowuje paczkę dla kotów.Bardzo dziękuję Dużej Maciusia i jej znajomym za pomoc.Jest dla mnie ogromnie ważne ,że wspomagaja mnie osoby które adoptowały ode mnie koty ,Pani Krysia,Kasztanowa ,Magda jakoś tak lepiej na duszy się robi.Oczywiście wszystkie inne osoby są równie ważne.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Śro sie 17, 2011 21:11 Re: Szczytno - walczymy. Mrusia [*] ...

no i tak trzymać :ok:
Obrazek[b]

becia_73

 
Posty: 6077
Od: Sob lis 28, 2009 8:31
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw sie 18, 2011 4:50 Re: Szczytno - walczymy. Mrusia [*] ...

Niech się wszystkie koty dobrze czują. I kocia służba też :D
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw sie 18, 2011 5:31 Re: Szczytno - walczymy. Mrusia [*] ...

Jest lepiej koty zaczęły samodzielnie jeść dzisiaj śniadanie.Teraz się bawią a ja do pracy idę.Dobrego dnia wszystkim. :|
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Czw sie 18, 2011 6:17 Re: Szczytno - walczymy. Mrusia [*] ...

Spokojnego dnia!
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 77 gości