Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
,dagmara-olga pisze:wracam chyba w sobotę, moze po południu
martka pisze:Nie nie, on taki do mnie trafił. W ogóle tak sie zastanawaim ile biedny sie mógł tak błąkać
martka pisze:Kotek jest mocno chory. Z noska i oczu leje sie zielona ropa. Uszy zawalone. Od wczoraj jest na Unidoxie, oczy i nos kropie Atecortinem,a do uszu wlewam Surolan. Apetyt ma za trzech i to mnie bardzo, bardzo cieszy.
Nie lubi klatki, koniecznie chce wyjść, ale niestety na razie musi posiedzieć jednak w klatce
martka pisze:Jest zafafluśniony na maksa, aż się dławi.
Ale antyb. jest silny, i do tego Atecortin we wszystkie dziurki i za jakis czas będzie ok.
No i Surolan do uszu- dobrze, że miałam.
I ma slady po rance pod oczkiem.
I jakieś dziwne miejsce na pleckach. Sierść już tam rośnie, ale była tam albo rana, albo było coś wycinane.
Jessi, z Legwanem dam radę![]()
W klatce będzie siedział jakiś czas, do momentu poprawy zdrowia i odrobaczenia. Nie wiem ile to zajmie. Długo go trzymać nie będę, bo mi zawsze żal.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Majestic-12 [Bot] i 95 gości