Koty Amiki6 - Pracusie: Snejki[*], Misio[*] i Dyziaki [*][*]

[Amika6]

i co teraz z nim będzie?

Szukamy tymczasu

Szukamy, bo trochę trzeba go doczyścić i przetestować.
Dam na jedzenie i weta, pomogę w ogłoszeniach.

Nie wiem czy zakładać mu nowy wątek, czy tutaj zacząć poszukiwania DT/DS.
Tu niestety samodzielnie nie mogę zmieniać tytułu wątku, a z kolei jeśli trafi do DT to lepiej by to DT zakłożył wątek.

[pixie65]

Na razie czekam na reakcję jednej osoby.
Jak odpowiedź będzie negatywna - zapytam inną.

[Amika6]

Pixie, dziękuję
Jakby się udało to na jutro miałabym transport.

Na razie muszę wybyć z forum, ale będę co jakiś czas zaglądać.

[pixie65]

Pixie, dziękuję
Jakby się udało to na jutro miałabym transport.

Na razie muszę wybyć z forum, ale będę co jakiś czas zaglądać.

To by się świetnie złożyło jutro dyżuruje nasz wet, od razu możnaby zrobić przegląd techniczny.
Ciotencja Helga H., na forum ukrywająca się pod romantyczną ksywą Kwiatkowa wyraziła zgodę na przyjęcie Młodego.
Tylko teraz (jak zwykle) jest zapracowana i odezwie się dopiero wieczorem.
Ale dała mi upoważnienie na zabranie głosu

[Amika6]

Dziękuję
Ucałuj ode mnie Ciotkę Helgę

[pixie65]

Ucałuj ode mnie Ciotkę Helgę

Nie nooo....najlepiej będzie jak zrobisz to osobiście

[pozytywka]

ale super wiadomość
tzrymam kciuki za mlecznego rudzielca

[maueczarne]

Ależ super Kwiatkowa Przybyłabym z wędką powitać rudziaszka ale nie mogę

[Amika6]

Ależ super Kwiatkowa Przybyłabym z wędką powitać rudziaszka ale nie mogę

Wracaj szybko do zdrowia, bo pomoc przy mizianiu na pewno będzie potrzebna

Ale piękny ten rudasek , widać, że domowy i chyba młodziutki.

A trutki na szczury u Was w piwnicy czasami nie ma?

Zuziu, trutek w piwnicy nigdzie nie widać, zostało tylko kilka pustych podkładek po jakiś czas temu rozkładanej trutce.

Kotów od rana nie widziałam, chyba korzystając z pogody gdzieś się wyspacerowały.
Zostawilam serduszka i będę co jakiś czas zaglądać, o której się pokażą, bo jak mocno późno, to muszę pomyśleć nad jakimś zamknięciem Rudzika by jutrzejszego transportu nie stracić.

[maueczarne]

Ja jak zdrowa to tak zapracowana, że i tak czasu nie mam

Trzymam mocne kciuki za złapanie rudziaszka i jutrzejszy transport

[Amika6]

Mięsko zniknęło, a żadnego z kotków nie mogę się dowołać

[kwiatkowa]

Wołaj, wołaj, niech przyjeżdża:)
Mam nadzieję, że dożyję tego momentu, bo naprawdę już ledwo zipię od tej roboty. Ale dzisiaj koniec jednego etapu, ważnego, więc cokolwiek może wypocznę. Można do mnie dzwonić nt kotka, ale plisss, jutro

[Amika6]

Zachodziłam do piwnicy wiele razy, obeszłam okolicę ... kiciałam, wołałam i nic. Żaden z kotków się nie pokazał.
Może rano uda mi się go znaleźć.

[pixie65]

Amiko6, będziesz się jutro kontaktowała bezpośrednio z Ciotencją Hel...znaczy - Kwiatkową, czy jak

[Amika6]

Amiko6, będziesz się jutro kontaktowała bezpośrednio z Ciotencją Hel...znaczy - Kwiatkową, czy jak

Tak chyba będzie najprościej.