Martyna.N prosi o skreślenie jej z listy członków stowarzyszenia.Odchodzi z Nadzieji na dom,tak więc dyżury sobotnie ranne są do obstawienia[/quote]
Marta, Martyna powinna złożyć na piśmie rezygnację, chyba że jesteś jej pelnomocnikiem?
Oczywiście może przestać opłacać składki, wówczas zostanie skreślona. Takie są zasady. Poza tym wydaje mi się, że odrobina odwagi cywilnej czy przyzwoitości wymaga, żeby osobiście powiedzieć dziękuję i do widzenia. Rozumiem, że zima się skończyła, kotka została wzięta i możemy spadać
pożegnać się też można z klasą, na odpowiednim poziomie, takie jest moje zdanie
Piotrek weźmie część dyzurów sobotnich, jakoś to pogodzimy ze schroniskiem[/quote]
Nie Ewa, nie jestem jej pełnomocnikiem.Dziewczyna(z racji tego że ma sporadyczny dostęp do sieci) prosiła mnie o poinformowanie o rezygnacji ,co zrobiłam i tyle w tym temacie.
Teresie podałam jej nr tel, więc co ma zrobić żeby w zgodzie z przepisami wypisać się ze stowarzyszenia Teresa poinformuje ją telefonicznie.[/quote]
Marta, proszę Cię, nie obrażaj mojej inteligencji.... Chyba sama w to nie wierzysz co piszesz? Martyna mogła poczekać jak będzie miała dostęp do kompa, mogła powiedzieć dziś Teresie, milion innych form a nie tak. Oczywiście spodziewałyśmy się tego i nikt nie jest zaskoczony, po prostu zachowanie na
[b]Nie mam zamiaru nikogo obrażać poprostu przekazuję info.Nie wiem co mogła Teresie przekazać,a co nie mogła mnie przy tym nie było .Ludzie przekazuję tylko informacje o którą zostałam poproszona i tyle.Resztę watpliwości wyjaśnijcie z nią telefonicznie