POMÓŻMY BEZDOMNYM KOTOM!!! teraz pomocy potrzebuje moja mama

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lis 02, 2010 22:47 Re: Potrzebna pomoc dla "dziadkowych" kotów

a mi jej nie szkoda :twisted:
i jeszcze na męża zwalała, :twisted: że on taki niedobry - a ona byłaby anioł gdyby nie on
obłudna taka :evil:

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28663
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto lis 02, 2010 23:09 Re: Potrzebna pomoc dla "dziadkowych" kotów

Już nie będę stawić jedzonka u niej pod oknem, będę stawić przy śmietniku pod żywopłotem, koty znajdą, koleżanka naprzynosiła mi z pracy pełno pojemników po lodach, serkach itp.itd bardzo się przydają, w jednych stawiam wodę, w tych wielkich mokre i chrupki i jest ok, tam muszę się skradać jak złodziej, co prawda to dwa bloki dalej, ale ludzie patrzą spode łba, tutaj zrobię stałą stołówkę i jeszcze może domki ukryję muszę pogadać z babcią gdzie ulokujemy....
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto lis 02, 2010 23:11 Re: Potrzebna pomoc dla "dziadkowych" kotów

Patmol pisze:a mi jej nie szkoda :twisted:
i jeszcze na męża zwalała, :twisted: że on taki niedobry - a ona byłaby anioł gdyby nie on
obłudna taka :evil:

to fakt, dziś stwierdziła że kicia rozdarła jej nowiutką rajstopę.... :strach: a ja jej na to, że dziadek całe życie z kotami śpi i to teraz z 8-ma, ale babcia wspominała że bywało i kilkanaście, i zdrowy, żadych alergii, ani toxo, ani robaków, i 91 lat i do lekarzy nie chodzi.. :mrgreen:
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro lis 03, 2010 8:38 Re: Potrzebna pomoc dla "dziadkowych" kotów

RAJSTOPY :strach: :strach: :strach: :evil: O JEJ 8O NOWIUTKIE 8O 8O Osz, ku.... :evil: To nie do wybaczenia, normalnie.
Szkoda, że ta koleżanka nie mogła jej zostawić u siebie :( kot by miał jak w raju, no i rajstopy by ocalały :evil:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Śro lis 03, 2010 12:07 Re: Potrzebna pomoc dla "dziadkowych" kotów

jak Ty to wszystko ogarniasz KL ? 8O
a Tato jak się czuje ?

RAJSTOPY :? nie wiadomo śmiać się :twisted: czy płakać :evil:
[*]Bazyl - przepraszam...dziękuję że byłeś
[*]Fibi - wybacz mi...

kasiek252

 
Posty: 2626
Od: Śro sty 06, 2010 12:12

Post » Śro lis 03, 2010 15:02 Re: Potrzebna pomoc dla "dziadkowych" kotów

Witam wszystkich na wątku który do tej pory podczytywałam sobie :)
Podczytywałam bo mam na DT koteczkę Zuzię o której była wzmianka w tym temacie. Koteczka była bardzo schorowana przewlekły kk , kości mozna było policzyc , no i dwie maleńkie córeczki ... Koteczki są już w DS a Zuzia wczoraj miała "ciach". Dzis już ma apetyt niesamowity i czuję się dobrze. Kilka dni dla bezpieczenstwa posiedzi w klateczce . Szew ma boczny (żebym to lepiej miała na niego oko) i nie tak strasznie jej wygolili bok :) myslałam ze bedzie gorzej . ale jest ok . a tu dla przypomnienia
Zuziak ( fotki z przed około 3 tyg )
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
a to maleństwo mi zostało z czwórki tymczasików. kotek czeka na swój DS
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
Pozdrawiam
nasz wątek :)http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2443630#2443630
Obrazek

isabella7272

 
Posty: 609
Od: Śro maja 09, 2007 10:35
Lokalizacja: BIAŁYSTOK-OGRODNICZKI

Post » Śro lis 03, 2010 15:45 Re: Potrzebna pomoc dla "dziadkowych" kotów

isabella7272 pisze:Witam wszystkich na wątku który do tej pory podczytywałam sobie :)
Podczytywałam bo mam na DT koteczkę Zuzię o której była wzmianka w tym temacie. Koteczka była bardzo schorowana przewlekły kk , kości mozna było policzyc , no i dwie maleńkie córeczki ... Koteczki są już w DS a Zuzia wczoraj miała "ciach". Dzis już ma apetyt niesamowity i czuję się dobrze. Kilka dni dla bezpieczenstwa posiedzi w klateczce . Szew ma boczny (żebym to lepiej miała na niego oko) i nie tak strasznie jej wygolili bok :) myslałam ze bedzie gorzej . ale jest ok . a tu dla przypomnienia
Zuziak ( fotki z przed około 3 tyg )
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
a to maleństwo mi zostało z czwórki tymczasików. kotek czeka na swój DS
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
Pozdrawiam


Witamy !!! :D
prawdziwe śliczności :D
[*]Bazyl - przepraszam...dziękuję że byłeś
[*]Fibi - wybacz mi...

kasiek252

 
Posty: 2626
Od: Śro sty 06, 2010 12:12

Post » Śro lis 03, 2010 16:13 Re: Potrzebna pomoc dla "dziadkowych" kotów

:ok: :ok: :ok: :ok: piękne dzięki za foto...
Kasiek252 tato ok, powoli wraca do żywych, ale było ciężko...a paczuszka doszła do ciebie???
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw lis 04, 2010 13:19 Re: Potrzebna pomoc dla "dziadkowych" kotów

wczoraj zamówiłam wór puriny cat show 15 kg za 125 zł i jeszcze zostało pieniążków na puszki... :ok: dziękujemy wszystkim kupującym na bazarkach za wsparcie :1luvu: :1luvu: dziś dostarczyłam domki dla pana karmiciela i umówiłam się na wizytę, aby obgadać sprawy osiedlowego dokarmiania kotków, pan ma w domu malutkiego którego uratował biorąc go z parkingu dygocącego z zimna i chorego i wyleczył, dokarmia jeszcze kilka kotów.. z babcią odebraliśmy worek pelletu od Kotkowa dziękujemy i chrupki. :1luvu:
o północy postawiłam jedzonko pod oknem w swoim ogródku, wszystko wyjedzone, więc będę stawiać tu i w śmietniku, pod oknem pani do Mruczeńki nie ma sensu czajenie się i narażanie się na nieprzyjemności....
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw lis 04, 2010 13:33 Re: Potrzebna pomoc dla "dziadkowych" kotów

Kocia Lady pisze::ok: :ok: :ok: :ok: piękne dzięki za foto...
Kasiek252 tato ok, powoli wraca do żywych, ale było ciężko...a paczuszka doszła do ciebie???



dotarła oczywiście i jak zwykle pozostaje mi pięęęeknie podziękować :ok:
[*]Bazyl - przepraszam...dziękuję że byłeś
[*]Fibi - wybacz mi...

kasiek252

 
Posty: 2626
Od: Śro sty 06, 2010 12:12

Post » Czw lis 04, 2010 14:38 Re: Potrzebna pomoc dla "dziadkowych" kotów

KL ale dajesz czadu 8O Ile Ty jeszcze sił posiadasz, żeby to wszystko ogarniać 8O 8O

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Pt lis 05, 2010 0:13 Re: Potrzebna pomoc dla "dziadkowych" kotów

a jakoś mnie tak nosi ostatnio tato lepiej się czuje i to mnie cieszy... :mrgreen: dziś koty z przedszkola stały w kolejce pod śmietnikiem do jedzenia... :mrgreen: ale Kruszynka była pierwsza bo ja stałam na czatach, a potem dostałam ochrzan, że przekraczam przerwę w pracy... :oops: :oops: od samego pana dyrektora, więc na przerwach karmić nie będę tylko przed pracą... :mrgreen:
Mruczeńka jest w nowym domku, u bardzo miłej, starszej pani, więc kciuki aby dobrze się zaklimatyzowała i była grzeczna.. :ok: :1luvu:
SERDECZNE PODZIĘKOWANIA DLA KOTEK&TOSIA I ARWENNY ZA FANTY KTÓRE POMOGŁY ZAKUPIĆ SPORĄ ILOŚĆ JEDZONKA DLA BEZDOMNYCH KOTKÓW!!!! I DLA KUPUJĄCYCH
Obrazek
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt lis 05, 2010 7:27 Re: Potrzebna pomoc dla "dziadkowych" kotów

:1luvu: może to już będzie TEN dom :ok:

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28663
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt lis 05, 2010 9:02 Re: Potrzebna pomoc dla "dziadkowych" kotów

Ale super, że Mruczeńce jednak się powiodło :ok:
A czy zobaczymy ją jeszcze kiedyś ?

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Pt lis 05, 2010 9:25 Re: Potrzebna pomoc dla "dziadkowych" kotów

ciesze się z powodu Mruczeńki i Twojej Kocia Lady niespożytej energii i milosci, która ja napędza :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 70 gości