nifredil pisze:DorotaEm pisze:Nifredil... Izy nie ma dwa dni. Dostałaś dane jakiegoś kota do adopcji? Czy też może dwa dni to za mało na przygotowanie opisu i kilku zdjęć?
Do reszt zarzutów nie będę się odnosiła, bo są tak absurdalne, że aż śmieszne.
Co do ogłoszeń to będą tak jak powiedziałam, wtedy kiedy będę miała fizycznie czas je zrobić i kiedy Iza będzie w stanie zrobić mi ładne zdjęcia i podać mi opisy kotów. Teraz jest chora i nie mam zamiaru jej ścigać. Nikogo od lipca nie interesowały te koty i nagle takie przebudzenie, już natychmiast, zaraz ...
co do zarzutów, jak Cie śmieszy to co się stanie ze stadem bez pomocy forum (bo z Twojej postawy wnioskuje że interesuje Cie kilka kotów a resztę czyli 140 masz w nosie) to nie mamy o czym rozmawiać.
Nie mam w nosie reszty kotów, tylko wiem, że Iza nie przestanie się nimi opiekować. Nie dopuści nikogo do pomocy, nie zrezygnuje ze swojego terenu, jedynie ewentualnie go powiększy o kolejne obszary. Nie wiem czemu, ale obstawiam optymistycznie, że po prostu uważa, że nikt się nimi tak dobrze, jak ona, nie zaopiekuje. Co się z nimi stanie, kiedy jej zabraknie nikogo nie interesuje, więc pewnie mnie też nie powinno. Ale już nie śmiem słowa powiedzieć, bo też będzie, że się czepiam i szukam dziury w całym.
W kwestii adopcji i nieinteresowania się kotami z mieszkania, już posty reddie zebrane tu w jednym miejscu dowiodły, że piszesz nieprawdę, ale dopuszczam, że zwyczajnie wzburzona jesteś i przeoczyłaś. Ja widzę jedno, Ty widzisz drugie. Na to nic nie poradzimy. Skoro mam się nie czepiać Twojego wzroku, bo masz prawo do własnych spojrzeń, zastosuj to i do mnie.