a ten domek zainteresowany Milą skąd jest?
gdyby coś wypaliło, to mogłabym zawsze zmodyfikować jakoś trasę do mojej mamy, żeby Milę komfortowo dowieźć do DS
planuję wyjazd w sobotę rano, więc fajnie by było jakby coś się wyjaśniło do tego czasu
a jak nie - to w lipcu też w któryś weekend będę jechać do mamy, więc luzzz
zresztą mam jeszcze Twój transporterek, w którym Mila przyjechała
nie wiem jak my się z nią rozstaniemy... im więcej czasu mija tym bardziej się człowiek przyzwyczaja
nie nadaję się na DT... a mój TŻ to już całkiem to przeżywa