Aaa .. Kotki dwa ...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro mar 16, 2005 10:13

Aniutella pisze:Nadal nic. Krzysiu, prześlij mi je proszę na adresik awiec11@poczta.fm
To sobie popodziwiam :lol:



Właśnie poszło...
Pozdrawiam, Krzysio

Krzysio

 
Posty: 2622
Od: Pt lut 21, 2003 0:59
Lokalizacja: Poznań-Piątkowo

Post » Czw kwi 28, 2005 21:24

Zdjęcia piękne! kotuchy cudne! Muszę powiedzieć, że dzięki śledzeniu tego wątku jakiś czas temu, dziś mamy dwa koty (od miesiąca), tak słodko wszystko opisywaliście :). Dzięki od mojej Mruśki :).

gdzie kupowaliście drapak, na którym siedzi Szczęściarz?
Obrazek

Maggda

 
Posty: 1527
Od: Sob lut 05, 2005 16:21
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw kwi 28, 2005 21:58

Brawo!!! Może zaczniesz opisywać jak koty się zżywają? Takie obserwacje jak nasze...
Drapak kupiony został w Wiklince.

Krzysio

 
Posty: 2622
Od: Pt lut 21, 2003 0:59
Lokalizacja: Poznań-Piątkowo

Post » Czw kwi 28, 2005 22:09

Śliczne są te wasze kociaki, z każdymi zdjęciami piękniejsze :D
A to jest po prostu super http://upload.miau.pl/1/6127.jpg :love:
Czy będą dalsze opowieści edukacyjne, jesteście przyczyną powiększenia się mojej kociej rodzinki dlatego oczekuje dalszych instrukcji. :lol:
Obrazek

Ania Z

 
Posty: 2370
Od: Śro lip 07, 2004 10:34
Lokalizacja: Lwia Ziemia ;) w Poznianiu

Post » Pon maja 02, 2005 18:45

Jak wcześniej w którymś poście pisałem, mieliśmy problem z sierścią Pony. Panienka uwielbia wylegiwać się na parapecie i oglądać świat. A gdy ją to znudzi to najczęściej jest przytulona do szyby. Niestety to upodobanie spowodowało że sierść się sfilcowała. Powolutku wycinaliśmy jej te miejsca. Teraz został tylko bark. Widać ze Ponia sie zrobiła bardziej aktywna. Sfilcowana skorupa bardzo naciagała jej sierść przy skórze i musiało ją to strasznie boleć.
Chyba to docenia bo od kilku dni regularnie sypia na kanapie na poduszce. Od dwóch dni rozpuściła się jeszcze bardziej i zasypia wieczorem na poduszce Janki. widać że spodobało się jej spanie na kanapie.
W sobotę wczesnym rankiem kociaki obudził śpiewający za oknem ptak. Właściwie to nie śpiewał a darł się jakby mu piórka z ogona wyrywano. Ja też się przez to obudziłem. Ponia spała na fotelu ale wstała i wystawiła pyszczek ponad oparcie fotela i czekała kiedy chłopaki wyniosa się z kanapy. momentalnie wskoczyła i połozyła się na poduszce.
Wczoraj gdy janka się połozyła spać to miała duzo mniej miejsca-Pona spała sobie na jej poduszce. Gdy Janka lekko ja pogłaskała to wyciagnęła pyszczek i przytuliła się to jej dłoni.
Szczęściarz i Kociś uwielbiaja zasypiać ze mną. Dosłownie robia wyścigi który pierwszy może położyc mi się na piersiach albo na brzuchu.
Kocisia fascynuje gdy czasem zaczynam pochrapywać. Zawsze stara się mi wtedy powąchać usta. Efekt jest taki że dotyka mnie mokrym nosem i się budzę. Oczywiście wtedy dodatkowo łaskocze mnie wąsiskami po policzkach i nie ma mowy by dalej spać. Człowiek musi wtedy się roześmiac.

Krzysio

 
Posty: 2622
Od: Pt lut 21, 2003 0:59
Lokalizacja: Poznań-Piątkowo

Post » Wto maja 03, 2005 15:21

:) :lol: fajne kotki

Kosma

 
Posty: 446
Od: Sob kwi 23, 2005 12:20

Post » Pt maja 06, 2005 20:48

Kilka fotek z sesji która zrobilem Szczęściarzowi gdy polegiwał na monitorze:
http://upload.miau.pl/1/13074.jpg
http://upload.miau.pl/1/13075.jpg
http://upload.miau.pl/1/13077.jpg
http://upload.miau.pl/1/13079.jpg

Reszta naszych kotów zlekceważyła moje wysilki w sztuce fotografii i pochowała się po róznych zakamarkach.

Krzysio

 
Posty: 2622
Od: Pt lut 21, 2003 0:59
Lokalizacja: Poznań-Piątkowo

Post » Pt maja 06, 2005 21:33

Pona chyba wreszcie się do nas przekonała... Od kilku dni nie można jej zdjąć z poduszek i kanapy... Wreszcie mamy prawdziwego persa! Leży na poduszce i się gapi na wszystko i wszystkich bursztynowymi ślepiami.
Śpi nad Janki głowa a chłopaki boją się przyjść do nas spać.

Krzysio

 
Posty: 2622
Od: Pt lut 21, 2003 0:59
Lokalizacja: Poznań-Piątkowo

Post » Pt maja 06, 2005 22:25

Krzysiu piękne zdjęcia :1luvu:!!!

Teraz proszę o zdjęcia Pony na poduchach :D!

Tika

 
Posty: 9694
Od: Pon sie 02, 2004 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Sob maja 07, 2005 0:37

Tika pisze:Krzysiu piękne zdjęcia :1luvu:!!!

Teraz proszę o zdjęcia Pony na poduchach :D!

I chlopakow na Twoim brzuchu :lol:

Cudne fotki :love:
A Szczesciarz jaki usmiechniety na ostatnich fotach :lol:
Macie talent do zmieniania nieufnych kotow w lwy salonowe i bardzo rodzinne kiciuchy :D

Inka

 
Posty: 22707
Od: Pon lut 10, 2003 2:29

Post » Sob maja 07, 2005 7:58

Obrazek ObrazekObrazek
Ania + Sonia (06.2002-07.2014)+ Imbir (07.2002-11.2013) - Tocik (.... -09.2023) Aszka i Niuniuś
Nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... &start=675

Aniutella

 
Posty: 5234
Od: Czw sty 23, 2003 11:28
Lokalizacja: Warszawa - Chomiczówka

Post » Sob maja 07, 2005 9:27

Wreszcie Szczęściarz zaczął znowu przychodzic w nocy,
wczoraj wyczaił moment jak Pona sobie poszła i przyszedł a dzisiaj
nie przeszkadzało mu już, że Pona śpi nad moja głową i przyszedł się wtulić w nocy.
Poncia znowu całą noc noc przespała na poduszkach. :)
Obrazek
__________
One czekają ...

Janka

 
Posty: 2750
Od: Nie gru 01, 2002 1:49
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro cze 01, 2005 13:12

Kociaki przesypiały ostatnie upały. Robiły pobudkę około5 -6 rano, gdy sie najadły i troszkę pobiegały to szły spać aż do 15-16. Krótkie przebudzenia były przeznaczone na zmianę miejsca.
Kociś zaczyna się coraz mniej bać Ponusi... Gdy tylko ma dość miejsca to coraz śmielej zaczyna spać z brzuchem wywalonym do góry. Oczywiście ze Szczęściarzem leją się zapamiętale i to tak bardzo, ze kłaki latają w powietrzu a i ostre syczenia tez słychać.
Szczęściarz zapamietale kontroluje co jest w miskach i w naszych talerzach. Apetyt ma straszliwy. Często sobie godzi po domu i gada - nie wiadomo czy do siebie czy też do pozostałych kotów. Kociś też czasem tak robi ale jest to dość chrakterystyczne miauczenie: wyraźnie słychać "miauuuuu" z mocno i głośno zaakcentowanym "u"...
Ponia jest wycinana coraz bardziej i lada moment będzie zupełnie pozbawiona kołtunów. Wszystko znosi ze stoicką cierpliwością. Robi się coraz bardziej ufna i garnie się do głaskania. Sama wręcz podstawia się pod rękę. Śpi często nad głową Janki. Ale to powoduje że obaj chłopcy wtedy nie przychodzą do nas.
Oczywiście obaj mają momenty głupawki, gdy zaczyna jeden z nich ganiac po mieszkaniu z miaukotem... Kocisiowi się to bardzo podoba, bo do perfekcji opanował wejście w zakręt z poślizgiem... Oczywiście kończy się to gonitą obu kociaków. Kilka dni temu przyłączyła się do nich Ponia ale jest za malutka i zbyt wolna by im dorównać, ale wystarczyło by Kociś zaczął zwiewać dwa razy szybciej.
Ponia chyba się jeszcze bardziej ożywi, gdy pozbędzie się resztek futrzanej skorupy.

Krzysio

 
Posty: 2622
Od: Pt lut 21, 2003 0:59
Lokalizacja: Poznań-Piątkowo

Post » Śro cze 01, 2005 22:41

Krzysio pisze:Kociaki przesypiały ostatnie upały. Robiły pobudkę około5 -6 rano, gdy sie najadły i troszkę pobiegały to szły spać aż do 15-16. Krótkie przebudzenia były przeznaczone na zmianę miejsca.


To tak jak moja Soyka: trzy kroki - pad, 5 minut odpoczynku, 3 kroki - pad, 10 minut odpoczynku... 8)

Tika

 
Posty: 9694
Od: Pon sie 02, 2004 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Czw cze 02, 2005 14:56

tez mam dylemat z dokoceniem. moja Tośka ma rok i czasem potwornie sie nudzi. Boję się, żeby nie wpadła w deprechę. W domu nikogo nie ma od 9-tej do 14-tej a nawet jak jesteśmy nie zawsze starcza nam pomysłów na nowe zabawy. jedyne co jej się nie nudzi to zabawa w berka z domownikami (na raz z jednym) Zaczepia łobuziara i ganiałaby się po tych naszych 36 metrach od rana do wieczora.

wilczycam

 
Posty: 309
Od: Sob lut 12, 2005 17:16
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: haneul7 i 1861 gości