Koty moje i ... nie moje

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lis 23, 2006 14:19

Ależ wyszło samobiczowanie...wetką się nie przejmuj - zarobi na innych, a Dydek kocha, więc też ci wybaczy drobne uchybienia...teraz to chyba najważneijsze, żeby widzieć co w trawie piszczy i zapomnieć o problemie...

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Czw lis 23, 2006 15:32

Oby wreszczie była poprawa jak juz wpadłas mniej więcej jaka przyczyna. Trzymam kciuki za zdrowie. Jak pisałam wczesniej kapsułki z żurawiny ( do kupienia w aptece bez recepty) też zakwaszaja mocz. Ale ciekawe dlaczego Kropka ma to samo.
Obrazek
Obrazek

Iburg

 
Posty: 5024
Od: Wto sty 04, 2005 21:52
Lokalizacja: Rybnik

Post » Czw lis 23, 2006 16:36

Yyyy.... ja już nie wiem, co napisać :(
Niech już wreszcie będzie wszystko ok :ok:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30785
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Czw lis 23, 2006 17:02

Iburg pisze:Oby wreszczie była poprawa jak juz wpadłas mniej więcej jaka przyczyna. Trzymam kciuki za zdrowie. Jak pisałam wczesniej kapsułki z żurawiny ( do kupienia w aptece bez recepty) też zakwaszaja mocz. Ale ciekawe dlaczego Kropka ma to samo.

No, mniej więcej. :) Mam nadzieję, że tym razem się nie mylę. :?
O kapsułki pytałam, ale przy Urinary i Uro-pecie mogę przesadzić. Zobaczymy co wyjdzie po tej karmie.

A Kropa... no cóż. Kropa ostatnio Uro-petu nie dostawała. :? Dostała za to swoje wytęsknione RC Oral - wysokomagnezowe i wysokofosforanowe RC Oral, trzeba dodać. :?

izaA pisze:Ależ wyszło samobiczowanie...wetką się nie przejmuj - zarobi na innych, a Dydek kocha, więc też ci wybaczy drobne uchybienia...teraz to chyba najważneijsze, żeby widzieć co w trawie piszczy i zapomnieć o problemie...

Agnieszka jest w porządku. Sama mi dała ten Uro-pet, zamówi też dla mnie nową tubę za cenę jakiej nigdzie nie uzyskam. :) Antybiotyk też mi sama zamieniła bez proszenia. :)

Co w trawie piszczy to ja jeszcze nie wiem. To takie moje przemyślenia dzisiejszej nocy. Do 2 nie spałam i dumałam co mogło być nie tak. I tak mi się wymyśliło...


Kicorek pisze:Yyyy.... ja już nie wiem, co napisać :(
Niech już wreszcie będzie wszystko ok :ok:

Oj, niech będzie, niech będzie. :)

Tymczasem koty nie miauczą, ale kropelkują. Rano było lepiej, Dyd się wysikał normalnie. Teraz robi kropki, ona też. A ja stoję nad nimi i próbuję coś złapać do badania. :?
Dostały nospę i Uro-pet. Dyd stwierdził, że Urinary da się jeść. Kropa wygrzebała zawartość miski na podłogę... Bunt? :twisted:

kropka75

 
Posty: 3995
Od: Śro lut 09, 2005 11:15
Lokalizacja: Gliwice

Post » Sob lis 25, 2006 14:57

Z RTG nic nie wyszło. Dyd pojechał z ledwo pełnym pęcherzem, żeby nie zrobił po drodze, a i tak nic to nie dało, bo to co miał wysikał na stole. :(
Próbowali zakuknąć w USG ale nic nie było widać. :(
Tak więc wiem figę. :evil:

Dostał niesterydowy zastrzyk przeciwzapalny, bo od rana kropelkuje gdzie się da (łóżko znowu jest super do siurania) i teraz śpi.

Kropa lepiej. Co prawda dziś zrobiła tylko jedno sik, ale nie łazi do kuwety co chwila.

Moje dumanie o tych fosforanach chyba nie było do końca zgodne z rzeczywistością. Trzecia doba na dużej dawce Uro-petu, trzecia doba na Urinary i nic, zero zmian. :?

A mocz paskudny. Dr Hałun jak zobaczył ten kolor sika na stole to się za głowę złapał. :roll:

kropka75

 
Posty: 3995
Od: Śro lut 09, 2005 11:15
Lokalizacja: Gliwice

Post » Sob lis 25, 2006 15:48

A ja juz myślałam że jest dobrze. Nadat trzymam kciuki. Teraz pewnie bedziesz musiala tylko ta karme dawać . Ale masz o tyle lepiej że obydwa dostana to samo. A u mnie tyko Cyryl i dlatego mam problem, Żeby on nic innego nie podjadl. Z tego powodu wszystkie maja ograniczenia i pies tez.
Obrazek
Obrazek

Iburg

 
Posty: 5024
Od: Wto sty 04, 2005 21:52
Lokalizacja: Rybnik

Post » Sob lis 25, 2006 16:06

Kropko, naprawdę trzymam kciuki za odnalezienie przyczyny tych problemów... teraz to chyba najważniejsze...
Żywiec Zdrój to woda źródlana a nie mineralna, więc jakoś szczególnie dużo minerałów nie powinna mieć. Można ją przegotować, wtedy to już w ogóle powinna być super.
Może Dydowi warto pobrać krew i sprawdzić profil nerkowy?
Zastanawiam się, co jeszcze może pomóc w odnalezieniu przyczyny...
Agata & Kreska & Jeż
Obrazek Obrazek

agacior_ek

 
Posty: 3023
Od: Pon wrz 05, 2005 9:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lis 25, 2006 17:30

Iburg pisze:A ja juz myślałam że jest dobrze. Nadat trzymam kciuki. Teraz pewnie bedziesz musiala tylko ta karme dawać . Ale masz o tyle lepiej że obydwa dostana to samo. A u mnie tyko Cyryl i dlatego mam problem, Żeby on nic innego nie podjadl. Z tego powodu wszystkie maja ograniczenia i pies tez.

Tak, to jest faktycznie (jedyny) plus całej tej sytuacji.
Szkoda tylko, że Kropa nie bardzo chce to jeść. Ale przemycam jej tę Urinary, dodając Mastery. Nie zawsze daje się nabrać. Czasem wybierze to co lepsze. :twisted: Ale jak jest głodna zjada i jedne i drugie. Na szczęście na nią super działa Uro-pet, więc może jeść mieszankę.
Dydek ku mojemu zaskoczeniu je Urinary.

W tej chwili Dydek czuje się zadziwiająco dobrze. 8O Nie rozumiem tego. Czy Wasze koty też miały takie pory dnia?
W godzinę po powrocie z lecznicy nasikał mi na kołdrę. Teraz nie sika, nie napina się, bawi się swoim ukochanym drukiem do wiązania kabli. 8) Super zabawka. :)

I nie wiem czy po Enrobiofloxie czy po tym zastrzyku przeciwzapalnym.

Tak czy siak dokładam mu Furaginę. Może to coś da.
No i zmieniłam sposób podawania Felissimo. Nie będę dawała jednej porcji do obiadu, tylko parę razy dziennie porcję do wylizania.
I czekamy... na cud. :?

agacior_ek pisze:Kropko, naprawdę trzymam kciuki za odnalezienie przyczyny tych problemów... teraz to chyba najważniejsze...
Żywiec Zdrój to woda źródlana a nie mineralna, więc jakoś szczególnie dużo minerałów nie powinna mieć. Można ją przegotować, wtedy to już w ogóle powinna być super.
Może Dydowi warto pobrać krew i sprawdzić profil nerkowy?
Zastanawiam się, co jeszcze może pomóc w odnalezieniu przyczyny...

Zaraz jadę do marketu i kupię tego Żywca. Ja go czasem kupuję do gotowania, bo po mojej wodzie kranowej czajnik żyje do 3 miesięcy. :evil: Z tym że Żywiec jest drogi, więc zwykle kupuję jakieś inne wody, bo my dużo chlejemy. :)
Dydusiowi dawałam Żywiec gotowany i podstudzony przez pierwszy tydzień, gdy poiłam go tylko ciepłą wodą. Spróbuję znowu, teraz to już mi wszystko jedno ile jeszcze wydam... Po podliczeniu wyszło mi już prawie 400zł, więc 5 w jedną czy drugą... Bez różnicy. :D

Agatko, ja robiłam mu badania krwi. Wyniki nerkowe są git. Tak jak i morfologia i wątrobówka. Wszystko w normie. :)

Prosimy o kciuki i przesył pozytywnych myśli - może telepatia zadziała. :wink:

kropka75

 
Posty: 3995
Od: Śro lut 09, 2005 11:15
Lokalizacja: Gliwice

Post » Sob lis 25, 2006 17:41

to ja telepatycznie wysyłam cały ogrom pozytywnych wibracji!! bo niestety, nic więcej pomóc nie mogę!!!
musi być dobrze! i już! i Kropka :)
Agata & Kreska & Jeż
Obrazek Obrazek

agacior_ek

 
Posty: 3023
Od: Pon wrz 05, 2005 9:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lis 27, 2006 23:03

Z leczeniem kotów to można dostać... kota. :evil:

Dydek to zastrzyku przeciwzapalnym (dostał Metacam) poczuł się lepiej i od 14-ej w sobotę przestał posikiwać.
Nabyliśmy więc odpowiednik tego w tabletkach i mamy podawać co drugi dzień po ćwiartce. Dostał dziś rano i nadal jest ok.

W sumie dostaje teraz: połówkę Enrobiofloxu, dwa razy po ćwiartce Furaginy, Felissimo i te tablety co drugi dzień. No i kwas aminokapronowy jeszcze.
Kazano mi zmniejszyć dawkę Uro-petu skoro jest na Urinary. I muszę powiedzieć, z ręką na sercu, że nie rozumiem jak ta karma może działać :evil: Z moich obserwacji wynika, że jest do doopy mówiąc wprost. Po 5 dniach na niej nadal pH 6,5, a dziś znalazłam w moczu pojedyncze kryształy fosforanu amonowo-magnezowego. 8O Tzn. że i tak się wytrącają.
Jak trzasnę tym Royalem to poleci na Syberię. :evil:

Do tego Kropa mi po nim wymiotuje, jeśli zje więcej niż 10 chrupek. Właśnie sprzątnęłam chałupę. :evil: Nie mam wyjścia, dostała Uro-pet i PPP House Cat. :?

A tak w ogóle zbadałam dziś mocz. Jestem zszokowana. Są tam dziwne kryształy i za cholerę nie wiemy co to jest. Tzn. kryształ jak w mordę pasuje na siarczan wapnia, tyle że ten występuje w moczu bardzo kwaśnym. A Dydek niczego siarczanowego w lekach nie dostaje. No chyba, że siarczanowy jest Uro-pet albo Urinary zawiera ich sporo. :roll: Brak mi fantazji.

Tak czy siak mamy białko, ale już mniej, mamy też ery ale mniej, mamy trochę leuko i nieliczne bakterie. Nabłonków okrągłych mamy mniej i trochę śluzu. No i te przeklęty fosforany amonowo-magnezowe. Czyli zwiększamy dawkę Uro-petu i szukamy innej karmy. Chyba kupię Hillsa s/d albo c/d. :roll:

Aha - pozytyw taki, że Kropa sika jak wściekła. :) Strumień moczu ma tak ostry, że słyszę, że leci po ściankach kuwety. :D

Dyduś sika również, ale mniejsze porcje. Tyle że nie co 5 minut, a jakieś 5 razy na dobę. :) Mocz już nie jest czerwony.

Na Żywca moje koty się wypięły. :twisted: Dyduś czasem trochę chlipnie, a poza tym poję go nadal ze strzykawy. Kropa ze strzykawki wypije co jej dam, ale sama do miski podchodzi tylko wtedy, gdy jest w niej kranówa. :? No ale ona jest wieśniara, to nie wie co to dobra woda. :twisted:

Następny mocz zbadam dopiero za tydzień, nie mam siły co dzień się głowić co tam jest i dlaczego. :roll:

kropka75

 
Posty: 3995
Od: Śro lut 09, 2005 11:15
Lokalizacja: Gliwice

Post » Wto lis 28, 2006 7:46

Powiem nieskromnie - jestem wielka! 8)

Substancją zakwaszającą mocz w Urinary i Hillsach jest siarczan wapnia! :D Bingo!

Czasem jednak moje upierdliwe, analityczne myślenie na coś się przydaje. :twisted:

kropka75

 
Posty: 3995
Od: Śro lut 09, 2005 11:15
Lokalizacja: Gliwice

Post » Wto lis 28, 2006 11:10

Wczoraj wysyłałam pozytywne wibracje, ale forum ich nie przyjęło :evil:
To wysyłam jeszcze raz :D

Ostatnio strasznie trudne rzeczy tu wypisujesz :twisted:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30785
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Wto lis 28, 2006 17:34

potwierdzam, moja zdolność pojmowanie tego, o czym piszesz, już dawno się wyczerpała, ale posyłam dobre myśli, tyle mogę :lol:

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Wto lis 28, 2006 20:55

To w takim razie coś pozachorobowego... :D

Koty zmieniają się chyba całe życie. :)

Najpierw Kropka...
Parę dni temu przyszedł do nas znajomy męża. Coś tam gadał, opowiadał, a Kropka obserwowała go spokojnie z drugiego końca pokoju. Nie uciekła, nie chowała się, tylko patrzyła...
W pewnym momencie gość się zgadał z mężem na temat jakiegoś programu komputerowego, mąż włączył mojego kompa i coś mu tam prezentuje. Facet usiadł na moim fotelu, przysunął sprzęt do siebie, położył łapy na klawiaturę i coś tam klupie... a Kropa wstała, spojrzała na niego z byka i galopem w stronę faceta. 8O Dopędziła do fotela na którym siedział, oparła się łapami o poręcz i zrobiła phhhhhhh 8O Facet poderwał się jak oparzony i już nie chciał usiąść. :ryk:
Z szoku wychodziliśmy cały dzień. :lol:
Nie wiem czy mojego sprzętu broniła czy czegoś innego, ale zaskoczyła nas na amen. :lol:

A potem Dyduś...
Normalnie w lecznicy to on zwykle siedzi sobie w koszu i tylko obserwuje inne zwierzaki, zupełnie spokojnie, nawet duże psy. A jak byliśmy ostatnio, biegały po korytarzu dwa młode niemieckie owczarki. Były wszędzie jednocześnie, jak to takie młode głupole, a właściciele nie umieli opanować tego tałatajstwa. :)
Na początku nie zakumałam co jest grane, bo bardzo głośno brykały, ale w pewnym momencie kucałam koło Dydka, a obok przeleciał psiurek i wtedy usłyszałam phhhhhhh 8O
Oboje z mężem zrobiliśmy oczy. To był pierwszy prych w życiu Dydusia. :D Potem było parę kolejnych, za każdym razem na widok głośnego psiaka zbyt blisko. :)

Zadziwiają nas te futra. :)

kropka75

 
Posty: 3995
Od: Śro lut 09, 2005 11:15
Lokalizacja: Gliwice

Post » Wto lis 28, 2006 21:35

Kropka głowa do góry! Kociaste zdrowieć mi tam pręciutko i nie martwić "mamusi"

:ok: za zdrówko.
Obrazek
Cinia i Tycia

Iśka

 
Posty: 3950
Od: Pt cze 25, 2004 20:55

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: dran, Google [Bot], kocidzwoneczek, Manuelowa, teesa i 127 gości