Życie toczy się dalej - Radio dla Ciebie s. 62, Mirra s. 78

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 24, 2015 14:26 Re: Życie toczy się dalej - Radio dla Ciebie -> s. 62

Obrazek

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 24, 2015 14:33 Re: Życie toczy się dalej - Radio dla Ciebie -> s. 62

:1luvu:

Zdrowia, dla Ciebie i Twoich wszystkich kotków.

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7180
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Czw gru 31, 2015 23:22 Re: Życie toczy się dalej - Radio dla Ciebie -> s. 62

Wszystkiego dobrego w Nowym Roku Dużej i Sierściuchom i żeby w tym 2016 roku każde zmniejszenie kotostanu było spowodowane tylko i wyłącznie przeprowadzkami do najlepszych DSów 8)
ObrazekObrazek

basia111

 
Posty: 571
Od: Czw paź 04, 2012 16:39

Post » Śro sty 06, 2016 19:55 Re: Życie toczy się dalej - Radio dla Ciebie -> s. 62

:oops: Bardzo spóźnone podziękowania za wszystkie życzenia :oops:
I Wam również życzę wszystkiego naj! w tym Nowym Roku :1luvu:

Podobno :roll: Nowym...
Bo u nas po staremu :?
Ciągle coś...
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
:201436

Jakieś 4 do 4,5 miecha, zgarnięta wczoraj po południu w Michałowicach k/Ursusa.
Dziecko się usiłowało dostać na podwórko, czy tam z podwórka na zewnątrz - w każdym razie nie było to podwórko dziecka, a mróz jaki był, każdy wie :roll:
Szukamy na razie właściciela. Dzieciak nie jest zaniedbany i wybitnie domowy.
Byłoby miło, gdyby się znalazł w miarę szybko :roll:
Tambylcy proszeni są o wypatrywanie ogłoszeń i rozpuszczenie wici ;)
Tambylcy i Nie-Tambylcy proszeni o udostępnianie na fejsiku i nie tylko np. tego postu https://web.facebook.com/50kotow/posts/1722460817985579 albo tego https://web.facebook.com/photo.php?fbid ... =3&theater
to już tam, jak komu wygodniej, albo sensowniej pasuje ;)

Dziecko ma kryptonim Mirra.
Tak, wiem. Znowu "M".
Niestety Kadzidło do niej nijak nie pasowało, a Kometa mi się jakoś... nieeee... :?

Aha, z innych rewelacji, to Radio jednak szuka domu :201429
Jutro się tym zajmę. Albo popracuję w końcu :x

Łeb mnie na****
Idę walnąć aspirynę.
Albo piwo :roll:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 06, 2016 20:04 Re: Życie toczy się dalej - Radio dla Ciebie -> s. 62

Jakem nie kościelna, to cos mi się wydaje, ze poza mirrą i kadzidłem to jeszcze złoto bylo? ;)
Ale Mirra jest ślicznie. I dla ślicznego dziecka jak ulał. :)
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Śro sty 06, 2016 20:11 Re: Życie toczy się dalej - Radio dla Ciebie -> s. 62

Och Olga, ciągle coś :(
Wypij to piwo, może będzie lepiej choć przez chwilę :wink: wpadamy chyba w alkoholizm :mrgreen:

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 06, 2016 20:15 Re: Życie toczy się dalej - Radio dla Ciebie -> s. 62

Agneska pisze:Jakem nie kościelna, to cos mi się wydaje, ze poza mirrą i kadzidłem to jeszcze złoto bylo? ;)
Ale Mirra jest ślicznie. I dla ślicznego dziecka jak ulał. :)

Złoto, tia... w kuwecie chyba :roll: :twisted:
Mała ma wyprawkę na jej szczęście... bo w podwójnym bliźniaku zamieszkałym przez w sumie 3 osoby i kota nie znalazł żaden kawałek kanciapy czy stryszku dla półtora kilo kotka, żeby chociaż przez parę dni przetrzymać, póki się sąsiadów nie odpyta :evil:

Hania66 pisze:Och Olga, ciągle coś :(
Wypij to piwo, może będzie lepiej choć przez chwilę :wink: wpadamy chyba w alkoholizm :mrgreen:

W coś musimy wpadać, Haniu ;)
I miło, jak to jest nie tylko kocie g*o :mrgreen:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 06, 2016 20:20 Re: Życie toczy się dalej - Radio dla Ciebie -> s. 62

:mrgreen:

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 06, 2016 20:36 Re: Życie toczy się dalej - Radio dla Ciebie -> s. 62

Trzej Królowie pobalowali ... złoto przepili, kadzidło wyjarali, została im tylko Mirra :twisted: . Fajny dzieciak, taki okrąglutki :lol: . Mniej fajnie, ze latał po mrozi i trafił do Ciebie ... no, mógł gorzej :wink:

Szkoda, że Radio znowu na giełdzie :(

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Śro sty 06, 2016 20:39 Re: Życie toczy się dalej - Radio dla Ciebie -> s. 62

Przynajmniej wreszcie wiem, na czym stoję :roll:

A dzieciak cudny, kompatkowy, okrąglutki i z szylkretowym charakterkiem :twisted:
Mimir usiłował ją zastraszyć swoim prychaniem, to mu dopiero pokazała, jak to się robi :ryk:
I gadatliwa dość panna - jak tylko zwrócić na nią uwagę, to natychmiast jej się jakieś żądania włączają :roll:
Ale mruczy od pierwszego dotyku :ok:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 06, 2016 23:09 Re: Życie toczy się dalej - Radio dla Ciebie -> s. 62

Wpadłam sprawdzić czy na fb plot nie sieją.
Nie sieją :roll:

Ładna kocia.
Lubię bure szyle.
Nie, nie pakować :mrgreen:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56050
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Czw sty 07, 2016 0:25 Re: Życie toczy się dalej - Radio dla Ciebie -> s. 62

Cholera :? A Tobie to i bez PA bym dała :1luvu:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 07, 2016 0:33 Re: Życie toczy się dalej - Radio dla Ciebie -> s. 62

Ale cuda można na dworze znaleźć, aż strach wyjść gdziekolwiek.
ObrazekObrazek

basia111

 
Posty: 571
Od: Czw paź 04, 2012 16:39

Post » Czw sty 07, 2016 0:45 Re: Życie toczy się dalej - Radio dla Ciebie -> s. 62

Ja to już w klapkach na oczach wychodzę, ale za dużo ludzi wie, gdzie mieszkam :twisted:

Ale fakt, przynajmniej małpka jest słodka z wyglądu.

Na razie głównie śpi, ale wygląda to po prostu na odsypianie wrażeń.
Apetyt ma jakiś średni - jeść je, ale bez szału.
Dużo pije.
Może to też z wrażenia.

No nic, poobserwuję do jutra, a jutro najwyżej wet.
Mam nadzieję, że odeśpi i wszystko wróci do normy, bo na chorą dalej nie wygląda.

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 07, 2016 16:13 Re: Życie toczy się dalej - Radio dla Ciebie -> s. 62

Dzień weterynaryjny dziś mieliśmy ;)

Rano Kubełek pokazał oczka dr. Garncarzowi.
Potwierdził, że Kubuś ma typową zaćmę cukrzycową i że nic się z tym nie da zrobić.
Tzn. jakby Kubuś był młodszy i miał zdrowe nerki, to można by było usunąć operacyjne, ale w kubusiowym wieku i stanie zdrowia jest to zbyt ryzykowne i nie ma za dużo sensu. Poza tym sam proces przygotowania do zabiegu i rehabilitacji po nim wymaga podawania dużej ilości leków, a Kubeł pod tym względem ma jasno sprecyzowane zdanie ;)
Kubuś i tak wg mnie, widzi znacznie lepiej, niż by to wynikało z dzisiejszego badania, a poza tym nie sprawia mu to żadnego bólu czy dyskomfortu.
Radzi sobie świetnie, co chce, to widzi, na ściany wpada, jak się zagapi, a nie dlatego, że nie wie, gdzie są.
Poza tym mam pierwszy plus mieszkania w ciemnym i niemożliwym do doświetlenia mieszkaniu - dr powiedział, że w pełnym świetle Kubuś by widział znacznie gorzej :mrgreen: Może właśnie stąd rozbieżności w wyniku badania, a moimi wrażeniami ;)

Potem przewlokłam przez rodzinnego Radio i Mirrę.
Oczywiście wczorajsze jazdy z kotkiem Mirrą spowodowały, że na śmierć zapomniałam, że Radio powinien być na czczo do ew. USG :?
Nie powiem, co myślę o sobie :roll:
Tak czy siak, we wtorek powtórka, bo jednak trzeba go prześwietlić i pomacać głowicą - ma jakieś dziwne twory podskórne na wysokości jamy brzusznej :|
Dr coś tam sugerowała jakieś cysty lub coś w tym stylu, ale to trzeba sprawdzić, ew. zrobić punkcję.
Spakowanie gamonia do transportera zaczyna się robić mocno skomplikowane - strasznie niekompatybilny się robi :x
Dzisiejsza waga 6,6 kilo i wszystkie transportery okazały się za małe, jak kotek łapki na boki rozłożył - nawet Cabrio :twisted:
A ja mam trochę za mało rąk na ten gabaryt :roll: Upychałam kolanem :roll: :roll:

Mirra pojechała, bo wczoraj miałam wrażenie, że ją brzuch pobolewa, a rano jakoś znowu nędznie zjadła.
Dziś już brzuchol nie boli na pewno - obmacywanie zniosła z przyjemnością, wywalając brzuchol do góry i lepiąc się do rąk :lol:
W ogóle kotek bezstresowy kompletnie, w gabinecie ogon do góry i kochamy wszystkich :lol:
Cudowna jest, a gaduła straszna :1luvu:
Brak apetytu składamy na nadmiar wrażeń i delikatnie się zaczniemy odrobaczać.
Ważymy 2,2 kilo ;)

No to... znowu sobie popracowałam :roll:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 78 gości