Powszechna Sterylizacja N°1

Z punktu widzenia kociego nieszczęścia nikt nie jest wykorzystywany, po prostu.

Rozumiem wątpliwości redafa, jednak w przypadku kotów każdy ciachnięty - czy wolno żyjący, czy domowy, z biednego czy bogatego domu - jest na wagę złota.
Każda kotka może w ciągu roku mieć 2-3 mioty po kilka kociąt, a każde z tych kociąt w następnym roku to samo :strach:

Chiara pisze:Tomek_k, Ania B., Ania_k, Batka, Dorota G., Mikołaj D., Małgorzata R., Gertruda M., Kaska, Martyna W., Magoska_, Monika J., Iwona S. dzięki Wam Powszechna Sterylizacja mogła działać kolejny miesiąc.

A sterylizowaliśmy ile się dało. Dziękuję!

Dziękujemy pięknie za Wasze wsparcie!
Dziękujemy, że pomagacie, że widzicie sens pracy u podstaw, że sterylizacja oznacza dla Was szansę dla KAŻDEGO kota na godne życie.
Dziękujemy, że jesteście z nami, a właściwie z kotami, które wzięliśmy pod swoje wirtualne skrzydła - na przekór malkontentom.

Gdybym kiedyś miała szansę wysterylizować za 100 zł sypiającą na kanapie w Połańcu koteczkę ten kot nie śniłby mi się teraz po nocach.

Cieszę się, że nam pomagacie. Wielu takim dramatom można jeszcze zabobiec.

Wkorzystują nas ? Ile kasy pochłonie odkarmienie, wyleczenie, odrobaczenie i wysterylizowanie tego rozmnożonego stada ? :cry:

Teraz już śpią w stodole...

RYBNIK finansuje sterylizacje kotów wolożyjacych-dzwoniłam :ok:

,mało tego można dostać też karmę(suchą) na dokarmianie

Zawsze jest ryzyko, że trafi się ktoś nieuczciwy i wykorzysta Wasze dobre serce, ale pieniądze nie zasilą kieszeni tego nieuczciwego a przełożą się na lepsze życie kota - więc tak czy owak - warto ryzykować!

bobkowa pisze:RYBNIK finansuje sterylizacje kotów wolożyjacych-dzwoniłam ,mało tego można dostać też karmę(suchą) na dokarmianie

Super!

A są jeszcze wolne talony ?

Z rozmowy telefonicznej,a dopytywałam o wszelkie szczegóły talony są(do wykorzystania do konca roku)trezba tylko złozyć wniosek ,potem złapać kota i dowieść do lecznica,która ma podpisaną umowe z urzedem miasta ,a w tym wypadku to lecznica w Boguszowicach.

asim pisze:Zawsze jest ryzyko, że trafi się ktoś nieuczciwy i wykorzysta Wasze dobre serce, ale pieniądze nie zasilą kieszeni tego nieuczciwego a przełożą się na lepsze życie kota - więc tak czy owak - warto ryzykować!

Amen!

Zosik pisze:
asim pisze:Zawsze jest ryzyko, że trafi się ktoś nieuczciwy i wykorzysta Wasze dobre serce, ale pieniądze nie zasilą kieszeni tego nieuczciwego a przełożą się na lepsze życie kota - więc tak czy owak - warto ryzykować!

Amen!

Ja nie mam dobrego serca. Ja po prostu wyliczyłam, że każda sterylizacja opłaca się kotom generalnie. Prawie każda wysterylizowana przez nas kocica już rodziła i urodziłaby znów.

Nie wygramy z bezdomnością ani nawet jej nie zmniejszymy, jeśli akurat tu przyoszczędzimy... :cry:

Żadne pieniądze wydane na sterylizację nie są zmarnowane, a bezdomność rodzi się z kotów domowych. Każda rodząca kotka to nowe problemy dla kociej populacji.

Ile kotów by się urodziło tylko tej jesieni, gdybyśmy nie zareagowali... Gdybyście nie pomogli nam opłacić tych wszystkich zabiegów. :1luvu:

bobkowa pisze:Z rozmowy telefonicznej,a dopytywałam o wszelkie szczegóły talony są(do wykorzystania do konca roku)trezba tylko złozyć wniosek ,potem złapać kota i dowieść do lecznica,która ma podpisaną umowe z urzedem miasta ,a w tym wypadku to lecznica w Boguszowicach.

Pytam, bo o trzy sterylki poprosiła mnie kicikicimiauhau, która jest w ciężkiej sytuacji życiowej. Wet zaśpiewał 190 zł za sterylkę z przechowaniem. :placz:

Te talony są na wagę złota. Już jej napisałam, żeby też spróbowała...

viewtopic.php?f=1&t=161286&start=1095

Isabell36 stara się pomóc pani Ani z Gniezna z TOZem, za co bardzo dziękuję. :ok:

Dwie osoby - Sylwia z FB i Neron - same zrezygnowały z pomocy PS, bo wywalczyły sobie za któryś razem pomoc w urzędzie. Gdyby im się jednak nie udało PS by im pomogła.

Jedna osoba, nie chcę pisać nazwy miejscowości, bo nie wszyscy dobrze nam chyba życzą, zrezygnowała z talonu, bo wet talonowy doradza, żeby kotkę po wybudzeniu wywalić na pysk bez przechowania. :cry:

Sytuacje są różne i różnie się rozwijają. Wydaje mi się, że musimy być otwarci i reagować szybko - ciąża kotki trwa tylko sześć tygodni...

Chiara pisze:
bobkowa pisze:Z rozmowy telefonicznej,a dopytywałam o wszelkie szczegóły talony są(do wykorzystania do konca roku)trezba tylko złozyć wniosek ,potem złapać kota i dowieść do lecznica,która ma podpisaną umowe z urzedem miasta ,a w tym wypadku to lecznica w Boguszowicach.

Pytam, bo o trzy sterylki poprosiła mnie kicikicimiauhau, która jest w ciężkiej sytuacji życiowej. Wet zaśpiewał 190 zł za sterylkę z przechowaniem. Te talony są na wagę złota. Już jej napisałam, żeby też spróbowała...

viewtopic.php?f=1&t=161286&start=1095

Udało się. Dostała trzy talony.

Urząd w Rybniku bardzo pomaga. W zeszłym raku nawet dzwonili do karmicieli, że ktoś nie wykorzystał swoich talonów i jeśli chcą to mogą się zgłosić.

Oby wszędzie tak było. :ok:

Chiara pisze:Sytuacje są różne i różnie się rozwijają. Wydaje mi się, że musimy być otwarci i reagować szybko - ciąża kotki trwa tylko sześć tygodni...

Na wszelki wypadek sprostuję.
Ciąża u kotki trwa około 9 tygodni ( 63-66 dni).

NITKA/KARINKA pisze:
Chiara pisze:Sytuacje są różne i różnie się rozwijają. Wydaje mi się, że musimy być otwarci i reagować szybko - ciąża kotki trwa tylko sześć tygodni...

Na wszelki wypadek sprostuję.
Ciąża u kotki trwa około 9 tygodni ( 63-66 dni).

Tylko w początkowej fazie jeszcze mi nie zgłaszają kotki jako ciężarnej... A kiedy ciąża jest już widoczna czasu "na walkę z urzędem" jest mniej niż te 9 tygodni.

Przy czym wyraziłam się rzeczywiście źle, przepraszam.

Powszechna Sterylizacja N°1

Kto przegląda forum