KOCIA Chatka

[mir.ka]

w oczekiwaniu na kolację
Rudzia, Elenka, Tofik

[edisza]

Słuchajcie Inusławy
JAKA ZŁAAAA nasz groźny kot hahaha
Ogólnie było tak:
Rafał poszedł wyrzucić śmieci no i Renia wyskoczyła z mieszkania i poleciała biegać po korytarzu (chociaż tyle się rusza hahaha ) no ale Inki dziwnym trafem nie było w ogóle słychać, kota nie ma. Zniknął. Cisza.
Zaczynamy jeść obiad.
A spod stolika słychać Inkę, warczącą. Renia nie mogła nawet do niej podejść :zdziwko: dobra. Pomyśleliśmy- "spoko, kotom zaś odbija" no i jemy dalej
Ale Rafał stwierdził, że idzie sprawdzić o co się kłócą.
Okazało się, że Inka wyciągnęła kawałek folii po schabie i ją żuła nie pozwalając do siebie podejść. No to nic. Trzeba kotu to zabrać, ale zanim wzięliśmy, nagraliśmy filmik.

http://www.youtube.com/watch?v=Jwp2rRc9N3k&feature=plcp

[Dorota Wojciechowska]

Edytka nic się nie otwiera

mam dla was puszkę - zaniosę ją jutro do Chatki dajcie znać kiedy nas nawiedzicie coby się umówić.
Chyba że tak mi sie pomyslało wygodniej by wam było odebrać ją z Lupusa

[edisza]

Poprawiłam linka teraz powinno być OK

[mir.ka]

Słuchajcie Inusławy
JAKA ZŁAAAA nasz groźny kot hahaha
Ogólnie było tak:
Rafał poszedł wyrzucić śmieci no i Renia wyskoczyła z mieszkania i poleciała biegać po korytarzu (chociaż tyle się rusza hahaha ) no ale Inki dziwnym trafem nie było w ogóle słychać, kota nie ma. Zniknął. Cisza.
Zaczynamy jeść obiad.
A spod stolika słychać Inkę, warczącą. Renia nie mogła nawet do niej podejść :zdziwko: dobra. Pomyśleliśmy- "spoko, kotom zaś odbija" no i jemy dalej
Ale Rafał stwierdził, że idzie sprawdzić o co się kłócą.
Okazało się, że Inka wyciągnęła kawałek folii po schabie i ją żuła nie pozwalając do siebie podejść. No to nic. Trzeba kotu to zabrać, ale zanim wzięliśmy, nagraliśmy filmik.

http://www.youtube.com/watch?v=Jwp2rRc9N3k&feature=plcp

to wygląda jak kawałek schabu
nie ma się co dziwić, że kocinka nie chciała oddać

[Alienor]

Taaka groooźna tyggrysica. No ja nie wiem jak Wam się udało odebrać jej tę podkładkę pod mięso;)

[edisza]

Taaka groooźna tyggrysica. No ja nie wiem jak Wam się udało odebrać jej tę podkładkę pod mięso;)

Było ciężko ale po kilku próbach się udało i nawet nie miała na nas focha, że wzięliśmy jej to

[Alienor]

Taaka groooźna tyggrysica. No ja nie wiem jak Wam się udało odebrać jej tę podkładkę pod mięso;)

Było ciężko ale po kilku próbach się udało i nawet nie miała na nas focha, że wzięliśmy jej to

No mam nadzieję, że odpowiednia nagroda też była - jakiś kawałek nadprogramowy mięsa .

[Cookie1706]

Mędrek: http://www.facebook.com/photo.php?fbid= ... =1&theater

Kocurek dostał w nowym domu na imię Pedro:)

[wiesiak]

Bardzo proszę osoby które deklarowały się dać na szczepionkę Vincenta pieniądze jeszcze raz napisać kto ile daje i tym razem zostawić pieniądze jak najszybciej w witrynce z karteczką kto i ile zostawił.

Dzisiaj Dorotka przekazała mi 30 zł jakie były już zostawione na operację Melchiorka .Wiem że tam było 20 zł od Marleny . 10 zł nie wiem
od kogo moze Dorotka wie .Trzeba kupić szczepionkę nawet jutro (o ile Wiesiu pojedzie do weterynarza.) .Wyjaśniam gdyby ktoś nie wiedział ,że pieniądze na operację Melchiorka były deklarowane a nie wpłacone za wyjątkiem tych zostawionych 30 zł .


Dzisiaj byłam z Bertusiem u weterynarza .Niestety już rano Dorotka zauważyła że mały jest jakiś smutny i chyba ma gorączkę .Miała rację kot ma 39,6 C. Coś znowu podłapał . Na razie objawem jest goraczka ale nie wiadomo co znowu się wykluje .Dostał synulox i oby to wystarczylo i nie pojawiły się już jakieś gorsze objawy bo znowu brał by mocniejszy antybiotyk .Proszę badzo go obserwować czy nie kicha ,łzawi ,kupy zachowanie itp .Kotek nie był szczepiony bo coś zawsze się dzieje ale tym razem jak nie rozwinie się jakaś choroba i będzie zdrowy trzeba go zaszczepić tą szczepionką na 4 choroby koniecznie . Przewidywana data to 3 pazdziernik .Najlepiej aby na te 2 tygodnie po szczepieniu kotek nie był w takim supisku kotów jak teraz - ale nie ma go kto przetrzymać w domu .
UWAGA -BERTUŚ MA ZDJETY OPATRUNEK Z ŁAPKI - można go jeszcze odrożnić od brata po białym brzuszku ,brat ma tylko troszkę bialych włosków -on wyrażnie biały brzuszek . Proszę też obserwować łapkę jak wygląda .
Ze względu na to ze przy tylu kotach w jednym pomieszczeniu jest łatwo o ponowny uraz tej łapki ,potrzebny jest mu szybko stały dom .Jest cudnym kotkiem pogodnym ,grzecznym a co najlepsze badzo grzecznym u weterynarza .Zastrzyki ,tabletki i inne zabiegi pielęgnacyjne znosi niezwykle cierpliwie . Moze ktoś z forumowiczów zechciał by dać mu dom na stałe ?



Beruś jest w rzeczywistości jeszcze ładniejszy ?

[Cookie1706]

Ja na Melhiora dałam 10 zł a Iwonka 20 zł. Co do pieniędzy które deklarowałam teraz (50 zł) nie dam rady wcześniej niż po 1szym października

[Iwona11]

Ja w końcu nie dałam, tylko deklarowałam, bo nie wiadomo było czy operacja dojdzie do skutku, więc te 20 zł to nie ode mnie. Ale dam jak najszybciej.

[gosiakot]

Ja na Melhiora dałam 10 zł a Iwonka 20 zł. Co do pieniędzy które deklarowałam teraz (50 zł) nie dam rady wcześniej niż po 1szym października

Ja dziś przekazałam Wiesi deklarowane 50 zł.

[gosiakot]

w oczekiwaniu na kolację
Rudzia, Elenka, Tofik

A wyglądają jakby patrzyły na hipnotyzera

[balbina38]

="wiesiak"]Bardzo proszę osoby które deklarowały się dać na szczepionkę Vincenta pieniądze jeszcze raz napisać kto ile daje i tym razem zostawić pieniądze jak najszybciej w witrynce z karteczką kto i ile zostawił.
Dzisiaj Dorotka przekazała mi 30 zł jakie były już zostawione na operację Melchiorka .Wiem że tam było 20 zł od Marleny . 10 zł nie wiem
od kogo moze Dorotka wie .Trzeba kupić szczepionkę nawet jutro (o ile Wiesiu pojedzie do weterynarza.) .Wyjaśniam gdyby ktoś nie wiedział ,że pieniądze na operację Melchiorka były deklarowane a nie wpłacone za wyjątkiem tych zostawionych 30 zł .

20 zł ja deklarowałam , zostawiłam w woreczku opisanym,że na Melchiorka.