Moje czternaście skarbów cz.1 ;)

Nie wiem ale to juz mnie męczy ile koty mogą być w jednym pomieszczeniu one już mi tak płaczą , dziś je na chwile puściłam razem pilnowałam ale potem jest jeszcze gorzej

Wet mówił że ciężko o te szczepionki .

alab108 pisze:Ale Basiu nazwa, czy tylko jedna szczepionka jest na białaczkę? I jaka cena byłaby satysfakcjonująca, ile szczepionek? Moja kuzynka w Grudziądzu jest weterynarzem i tu w Bydgoszczy mogę popytać

mam dwie buteleczki...przepiszę nazwę :oops:

PUREVAX RCPCh FelV

Nieśmiało wspomnę, że pisałem o tym, iż mnie nie będzie przez chwilę. Pewnie to umknęło gdzieś. No chyba, że w tym wątku nie napisałem...bo teraz to już nie wiem. W każdym razie już jestem :mrgreen:

jimmy_lodolamacz pisze:Nieśmiało wspomnę, że pisałem o tym, iż mnie nie będzie przez chwilę. Pewnie to umknęło gdzieś. No chyba, że w tym wątku nie napisałem...bo teraz to już nie wiem. W każdym razie już jestem

I bardzo się z tego ciesze może jakieś zdjęcie Niuni urosła troche :mrgreen:

Alu, chodzi pewnie o Purevax Recombinant Leukemia - dziwne, że wet nie może zamówić.
Lidka, powiedział dlaczego?

Nie nie chodzi o Purevax tylko o tę drugą ktora jest tańsza, a jej nazwa gdzieś jest na początku wątku albo jeszcze w wątku Łukaszka.

Lidka, moja wetka w grudniu proponowała zamówienie szczepionek dla Ciebie i wysłanie kurierem.

edit: LEUKOCELL

I tak trzeba byłoby zrobić bo te koty w izolacji dostaną czegoś, a Lidka razem z nimi. Tylko to Lidka musi zdecydować.

Marzenia, dzięki - nie mogłam sobie przypomnieć nazwy.
Jeśli jest możliwość załatwienia szczepionek, warto to zrobić jak najszybciej.
Szczególnie, iż dobrze by było, gdyby po szczepieniu odczekać jeszcze za 2 tygodnie.

alab108 pisze:I tak trzeba byłoby zrobić bo te koty w izolacji dostaną czegoś, a Lidka razem z nimi. Tylko to Lidka musi zdecydować.

Ja już dostaje na głowe Loluś płacze rozmawiałam z wetem powiedział że szczepionki są ale na białaczke i jeszcze jakieś inne cztery choroby , a on szukał samych przeciw białaczce .Mówiłam mu że ja chce jakie bąć bo już nie moge koty tak długo izolować bo im już bardzo smutno nie rozumieją tego .Gdybym wiedziała że to tak będzie z miłą chęcią wzieła bym te od was ...A tarz nie moge od was brać bo kasa jest u weta

Ale zaraz - czy Twoje koty są szczepione na inne wirusówki?
Na KK, calici, PP? Bo jeśli nie, to chyba warto wszystko razem.

Tak szczepiłam je wszystkie w zeszłym roku 11 kwietnia szczepionką -VERSIfEL'''CVR .Te szczepionki z tą białaczką razem to jeszcze na jakieś takie dziwne choroby zapomniałam , pytałam się czy bym mogła je teraz tym zaszczepić bo moje mają do kwietnia wet powiedział że tak .Wieczorem jade z Zuzą bo wczoraj nie dojechałam to jeszcze z nim pogadam niech powie dokładnie czy zamówi czy nie bo to powinno być już na wczoraj...

lidka02 - moja wetka własnie sprawdza koszt samych szczepionek przeciwko białaczce. Jeśli się zdecydujesz to wtedy zapłacę za nie pieniędzmi z akucji cegiełkowej Mruczeńki. Sęk w tym że będziesz musiała z nimi pojechać do swojego weta aby zaszczepił Ci koty więc nie wiem czy on się na to zgodzi.
Jeżeli ma zwykłe szczepionki to pewnie je wykorzysta dla innych osób które przychodzą do gabinetu. Jeśli nie i to Ty musisz je wykorzystać to wtedy trudno, ale z tego co pisałaś koty były szczepione na inne wirusówki niedawno więc z tego co ja wiem nie można zbyt często szczepić na te inne choroby. Mam nadzieję, ze Twój wet też to wie.

Potrzebuję jak najszybszej decyzji Twojej Lidka co do zamowienia szczepionek. Popołudniu będę wiedziała jaki jest koszt.

Poza tym oprócz 165zł z aukcji wpłynęla też kwota na konto fundacji 200zł - to pewnie od tej pani zainteresowanej Tofikiem lub Rudzikiem, której nie chcesz wyadoptować kota.
Do dyspozycji zatem jest 360zł które trzeba wykorzystać i też zdecyduj jak.

Marzenia11 pisze:lidka02 - moja wetka własnie sprawdza koszt samych szczepionek przeciwko białaczce. Jeśli się zdecydujesz to wtedy zapłacę za nie pieniędzmi z akucji cegiełkowej Mruczeńki. Sęk w tym że będziesz musiała z nimi pojechać do swojego weta aby zaszczepił Ci koty więc nie wiem czy on się na to zgodzi.
Jeżeli ma zwykłe szczepionki to pewnie je wykorzysta dla innych osób które przychodzą do gabinetu. Jeśli nie i to Ty musisz je wykorzystać to wtedy trudno, ale z tego co pisałaś koty były szczepione na inne wirusówki niedawno więc z tego co ja wiem nie można zbyt często szczepić na te inne choroby. Mam nadzieję, ze Twój wet też to wie.

Potrzebuję jak najszybszej decyzji Twojej Lidka co do zamowienia szczepionek. Popołudniu będę wiedziała jaki jest koszt.

Poza tym oprócz 165zł z aukcji wpłynęla też kwota na konto fundacji 200zł - to pewnie od tej pani zainteresowanej Tofikiem lub Rudzikiem, której nie chcesz wyadoptować kota.
Do dyspozycji zatem jest 360zł które trzeba wykorzystać i też zdecyduj jak.

Dobrze jeżeli możesz to zamów te szczepionki na białaczkę , wet mówił że jak będzie miał szczepionki to przyjedzie do mnie po szczepić więc , nie wiem moze by przyjechał a jak nie to zapakuje joty i pojade do niego co ..Mam 8 kotów zdrowych może by wziąść 2 szczepionki więcej w razie nowego kota co :oops:

.Bo ja będe u weta przed 18 mogła bym powiedzieć że ktoś mi kupił szczepionki i czy by mi koty po szczepił co.....

Od: Witaj <nowakiwona@op.pl> (więcej) dnia: 6 lutego 2012 23:33
Witam,

Hmmm jeżeli chodzi o wizytę przed adopcyjną do końca nie przemyślałam
sprawy i mam małe wątpliwości co do odwiedzin ponieważ odległość
jaka nas dzieli to około 370 kilometrów

...mieszkam w Dąbrowie
Górniczej. Więc nie wiem czy Pani zdecyduje się na taką wizytę ??

Pozdrawiam.

Pani od Tiny

Marzenia11 a ta pani co chciała Toffika widziała Tine może ona by się jej spodobała ...Bo pani co mi o nią pisała na poczte 370 km to za daleko żeby taki kawał wlec kota nie jest to aż tak pilne tak mi się wydaje , tyle kilometrów

Moje czternaście skarbów cz.1 ;)

Kto przegląda forum