Szczęśliwa jedenastka tymczasy GŁUCHY CHIHUAHUA SZUKA DS

Płynne - włąsnoręczne, wędzone - znajomy masarz robi na zamówienie w tradycyjny sposób. Ze znajomymi robimy zamówienia i potem ktoś odbiera - raptem 100 km w jedną stronę :twisted:

. Ale warto! :lol:

pewnie że warto ,to zupełnie inny smak :piwa:

jestem tak okropnie zmęczona że nie wiem jak pójdę do pracy ,a muszę.
najgorsze jest to że nie mogę sie wykąpać :crying:

Jek pisze:Płynne - włąsnoręczne, wędzone - znajomy masarz robi na zamówienie w tradycyjny sposób. Ze znajomymi robimy zamówienia i potem ktoś odbiera - raptem 100 km w jedną stronę . Ale warto!

Jek nie rób smaku-nie drażnij rekina :mrgreen:

Dorciu może w niedzielę jeśli będziesz w domu to bym zajrzała na chwilę?

welina pisze:
Jek pisze:Płynne - włąsnoręczne, wędzone - znajomy masarz robi na zamówienie w tradycyjny sposób. Ze znajomymi robimy zamówienia i potem ktoś odbiera - raptem 100 km w jedną stronę . Ale warto!

Jek nie rób smaku-nie drażnij rekina

No to zdrowiej i przyjeżdżaj!

Coś Pani Dorcia nas ostatnio zaniedbuje. Cisza tu aż uszy bolą :twisted:

Mruniaczek bardzo ładnie zareagowała na leczenie.

LimLim pisze:Coś Pani Dorcia nas ostatnio zaniedbuje. Cisza tu aż uszy bolą

Ale potem jakby co to na nas krzyczy, że nie zaglądamy :twisted:

no właśnie, a my tu jesteśmy codziennie

A Ona nie.
Moze trzeba jej kotecka albo piesecka pod choinke podrzucić to sie zaraz uaktywni :twisted:

kaja888 pisze:Dorciu może w niedzielę jeśli będziesz w domu to bym zajrzała na chwilę?

Kaja88 czekam na ciebie

przepraszam ,ale znów nie miałam dostępu do netu ,coś się zrypało :cry:

CO juz podłączone ,dziś dzień bez palenia w piecu ,cisza ,cisza i spokój ,koty spokojniejsze przyklejone do kaloryferów śpią.
Psy rozleniwione na łóżku ..a tylko jest 18 stopni ,u nas to rzadkość ,mało tego że 18 stopni to temperatura się utrzymuje ,wam pewnie trudno to zrozumieć ,ale dla mnie to coś jak z innej epoki .
Na ogół 16 stopni przy ładnej pogodzie i przy paleniu wieczór spada a po nocy 13 ...a tu raptem jest inaczej ,lepiej ,czyściej i ja nie urobiona po uszy .
mogłam przyjść do domu i usiąść ot po prostu. :oops:

Oczywiście strach ogromny co będzie kiedy rachunki zaczną spływać :oops:

i to burzy cała radość .

Wierzę że dostanę drugą pracę i damy radę.

z futerkami prawie ok. prawie bo Poncia się pochorowała ,aż slipka miała ropą zaklejone :cry:

to chyba stres.
Jest już leczona i mam nadzieje że zaraz będzie ok.

dziękuję ze jesteście ,że mam się gdzie wygadać :1luvu:

Greta_2006 pisze:sherina, gratulacje!

Dorciu, przepraszam czy Ty kiedyś pisałaś że w tej kamienicy gdzie mieszkasz są puste mieszkania do wynajęcia? Czy coś pomyliłam?
Bo jest taki wątek:
viewtopic.php?f=8&t=136784

przepraszam ,nie doczytałam :oops:

tak u mnie jest dużo pustych mieszkań ,ale nikt ich nie wynajmuje :cry:

Dorcia a jakie Ty w sumie masz to ogrzewanie?

gazowe

I tak szybko Ci zrobili? I juz grzejesz?

DWA I PÓŁ DNIA ,podobno to normalne :roll:

wczoraj był serwisant przyjął ,zatwierdził i od wczoraj grzeję.

problem był puścić rury górą no i moja mikro kuchnia ,ale spoko ,to dobrzy fachowcy.

no i za regałem.wszystko trzeba było wysuwać

Szczęśliwa jedenastka tymczasy GŁUCHY CHIHUAHUA SZUKA DS

Kto przegląda forum