Fundacja "JOKOT" - DT dla maluchów i dorosłych długowłosych!

[Maria Szczyglińska]

Tak mi przykro że nie moge pomóc, ani w sprawie kotki ani w sprawie komputera

[jopop]

A ja przypominam, że trzeba łapać, łapać i łapać.

Dla mnie najbliższe 2 tygodnie są dość mocno wyłączone, będę uchwytna w zasadzie tylko rankami i w ciągu dnia - chyba wszystkie popołudnio-wieczory mam zajęte. Ale przecież nie muszę osobiście uczestniczyć w akcjach

I prośba o transport 1 kota z Grochowa na jakąś mocno północną Pragę - Tarchomin? Białołęka? będę dziś wiedzieć dokładnie. Najlepiej ktoś, kto przy okazji ze spokojem obejrzy resztę kotów w tym domu na Grochowie i ZE SPOKOJEM porozmawia z ich ciężko chorą opiekunką. szczegóły na PW.

[Szalony Kot]

A jak wejdziesz przez "Mój komputer" bezpośrednio na dysk pamięci? Zazwyczaj w tych fotograficznych kartach trzeba trochę pogrzebać, by dokopać się do zdjęć, ale da się.
Wcześniej zgrywałaś jakimś specjalnym programem?

[jopop]

kto w rejonie centrum/mokotów ma pożyczyć jakiekolwiek transportery na dziś??? jak ktoś ma - proszę od razu PW z telefonem!

[mpogorzelski]

Mariusz, jak to się mówi: pierwsze koty za płoty ... uciekają Zawodowcom też uciekają, nie przejmuj się Sprzęt jest przeważnie u Aleby lub Jopop, więc musiałbyś sobie przywieźć. Udzielimy Ci konsultacji

Ufff... pierwsza samodzielna łapanka zakończona sukcesem, Małeczarne pojechał do Koterii
Dzięki Piotrowi za przypomnienie się oraz Efci za pierwsze próby i za klatkę

[jopop]

kto w rejonie centrum/mokotów ma pożyczyć jakiekolwiek transportery na dziś??? jak ktoś ma - proszę od razu PW z telefonem!

już się 2 osoby odezwały, dzięki!

[jopop]

odezwała się do mnie jedna fundacja - zgłoszono do nich 3 kociaki od 2 mce, są w piwnicy, miłe i jeszcze zdrowe. nie mają ich gdzie wsadzić, ale chcą wziąć na siebie koszty jedzenia i opieki. jeśli ktoś ma miejsce - podam dane na PW

[ASK@]

odezwała się do mnie jedna fundacja - zgłoszono do nich 3 kociaki od 2 mce, są w piwnicy, miłe i jeszcze zdrowe. nie mają ich gdzie wsadzić, ale chcą wziąć na siebie koszty jedzenia i opieki. jeśli ktoś ma miejsce - podam dane na PW

[AnielkaG]

miot z Łopuszańskiej z matką

[Aleba]

Wczorajsza akcja na Racławickiej nieudana, niestety.
Kociaki nie pojawiły się w ogóle.
Pojawiła się podobno ich matka, jakaś druga kotka i pełnojajeczny kocur. Niestety, w ogóle nie zainteresowane klatką. Jedna kotka była za to mocno zainteresowana nami i tuńczykiem - w desperacji podjęłam próbę łapania jej do transportera, prawie udaną. Prawie, bo w momencie zamykania drzwiczek rzuciła się na nie, wyważyła i poszła w długą
Trzeba tam wrócić pod koniec tygodnia, najlepiej w czwartek, jak będzie czynny pub, przy którym się stołują. Podobno w godzinach pracy knajpy koty są i latają między stolikami.

[AnielkaG]

akcja na Racławickiej

a gdzie dokładnie?

[Agneska]

Wczoraj wieczorem mnie dopadła chandra. Młodziutka czarna koteczka, która jeszcze parę dni temu była pękata i nie dawała się złapać, urodziła. Coś maleńkiego, czarnego leży w gnieździe z polaru w styropianowym pudle. Kicia warczy i pilnuje pudła. Nie chcę grzebać w pudle, żeby kotki nie wystraszyć i nie zmusić do przenosin, więc nie wiem czy głębiej jest jeszcze więcej dzieci. I nie potrafię ich zabrać i uśpić, nie potrafię. Chyba będę miała za kilka tygodni kolejne zadanie.

[alix76]

Ech, Aguś, nie wszystko idzie zgodnie z planem ... karm mamę, żeby gnojek/gnojki chociaż zdrowe były

[Agneska]

Mamusia zawsze szybko do misek leci, a miski właśnie na tych styropianowych pudłach stoją. Czyli towarzystwo przy karmniku się ulokowało.

[Aleba]

akcja na Racławickiej

a gdzie dokładnie?

Racławicka 99, teren Fortu Mokotów.