U mnie na początku grudnia Kromka, nagle osłabła i towarzyszyły temu mocno zażółcone spojówki a nawet skóra, badanie krwi wykazało znaczną niedokrwistość, a jednocześnie nerki i wątroba ok, przyczyną okazały się mykoplazmy, u moich kotów z powodu tych mykoplazm były też objawy ze strony układu odechowego, Kromka była kilka dni kroplówkowana i przeleczona doksycykliną i wyzdrowiała.
Trzymam kciuki, żeby to nie był Fip. Zrób badanie krwi, zażółcenie może byc od niedokrwistości lub od niewydolności nerek, przynajmniej coś by się wykluczyło lub potwierdziło. Zrób podstawową morfologię i biohemię. Mykoplazm też nie życzę, bo niestety zaraźliwe jest u mnie 5 kotów chorowało, ale tylko młode, dorosłych nie brało.
edit:
Najgorzej, że wszystkie rzeczy, które mogą być podejrzewane mają kiepskie rokowania
Trzymajcie się, i trzymam kciuki, zeby to było coś innego mniej poważnego, nie fip, nie nerki i nie mykoplazmy.