Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XII

Jejku, tyle pięknych kotów, oby jak najszybciej znalazły domki.
Tak jak napisała Ania, przy Tatrzańskiej mieszka Magic, może wspólnie z Justyną mogły by coś poradzić, przy takiej pogodzie schronisko to naprawdę lepsze rozwiązanie niż śnieg i mróz pod blokiem

ruru pisze:tak, tylko poproszę o mail

poszło pw

W sprawie kotów z Tatrzańskiej:
Do Magic napisałam PW, z Catnaperką jesten w kontakcie, a w międzyczasie dostałam takie info:

Niestety nie ma na razie kotków, może zmieniły klatkę. Są dzikie, sąsiad chciał jednego zabrać ale go podrapał... dobre choć tyle,że pół bloku daje im jedzenie. Może też ich nie przegonią. Jeżeli udałoby się je gdzieś zamknąć i przetrzymać to pozwolę sobie jeszcze raz pozawracać pani głowę. Dobrej nocy.

Kilka jeszcze zdjęć małej Latte, niestety nic nie oddaje
tego jaka jest śliczna, delikatna, niesamowita w dotyku
kotek z porcelany, tylko te oczka wyleczyć...

A tutaj Omi, przepiękny pyszczek jak z reklamy
a tył

nie wiem kto zechce takiego kotka

chyba założę jej watek, bo tak to bez szans, a ona
się pcha do ludzi, na rączki, dzisiaj wymyła mi oczy i uszy
nie mozna się od niej odkleić, a później wchodziła na kratkę,
żeby tylko do niej przyjść

Omi jest bardzo biedna...
Strasznie płacze w tym szpitaliku...
Dziś się wieszała na siatce, żeby tylko zwrócić na siebie uwagę

Bidulka...
Piękna jest. Nawet bez tego ogonka...
Tylko ten problem z...

ruru pisze:
A tutaj Omi, przepiękny pyszczek jak z reklamy
a tył nie wiem kto zechce takiego kotka
chyba założę jej watek, bo tak to bez szans, a ona
się pcha do ludzi, na rączki, dzisiaj wymyła mi oczy i uszy
nie mozna się od niej odkleić, a później wchodziła na kratkę,
żeby tylko do niej przyjść

załóż Tatianko, żeby nie było za późno potem....

co sie stalo Omi :?:

zapraszam do OmI:
viewtopic.php?f=1&t=120972&start=0

Omi była przywieziona do schroniska po potrąceniu przez samochód...
Musiała mieć amputowany cały ogonek. Bardzo wysoko...
Teraz niestety okazuje się, że ma problemy z kuwetą...
Gubi qoo...

Jakby tego w ogóle nie kontrolowała...

Omi jest cudowna. Jeden wielki chodzący Miziak i Przytulak. Gdy tylko zobaczyła kogoś w zasięgu wzroku rozpaczliwie wołała, żeby chociaż pogłaskać, wejść na chwilę, pobyć. Omi powinna mieć kochający, wspaniały domek. Taki, któremu nie przeszkadzałby jej mały niedostatek. Zresztą to na 100% nie jest potwierdzone, że tak będzie już zawsze.

A Władzio u Joli, tez gubił kupki i po lekach przeszło, możliwe że Omi też by przeszło, tylko to domek potrzebny :ok:

szkrab pisze:Coś co pomoże pieskom w schronisku - jeden klik dziennie http://szerlok.pl/nakarm_psa/

na zasadzie Pajacyka. Jak miska z kostkami psa się zapełni w 100% wysyłają pieskowi paczkę z karmą. Mam tylko nadzieję, że to nie mega ściema.

Klikajcie kociary, pieskom też trzeba pomóc!

gosiaa pisze:
szkrab pisze:Coś co pomoże pieskom w schronisku - jeden klik dziennie http://szerlok.pl/nakarm_psa/

na zasadzie Pajacyka. Jak miska z kostkami psa się zapełni w 100% wysyłają pieskowi paczkę z karmą. Mam tylko nadzieję, że to nie mega ściema.

Klikajcie kociary, pieskom też trzeba pomóc!

ja juz karmie Hesi :1luvu:

Ja karmię Damę.

a ja Loczka :1luvu:

(sentyment do Foksterierów :kotek:

)

Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XII

Kto przegląda forum