villemo5 pisze:Z dzisiejszej lektury Waszych postów wywnioskowałam, że NIGDY nie jest tak źle, aby nie mogło być gorzej.
Ja akurat jestem na stanowisku DOBREJ nowej. (Bez fałszywej skromności). Nie pytajcie o atmosferę. Wymiękam. Jak przełożony zapyta o opinię... Muszę przetrwać okres próbny. Cholera jasna :evil:
Villemo, ale Ty już masz jakiś staż pracy w ogóle


